Rzadkość? Unitra WS350 na tranzystorach.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
3 dni temu przyszła paka. Diora MIDI LINE. Loga Unitry, nie diory na każdym segmencie. Niemiecki certyfikat na tylnej ściance tunera. Wzmacniacz o modelu WS350, a ma tranzystory! Z tego co wiem, to WS350 miał hybrydę. Wie któś coś o tym?
Grześ, nie przeczę, ale nigdy czegoś takiego na oczy nie widziałem (co nie znaczy, że nie ma).
Ciekawe ile tego wyprodukowano i czy trafiło na rynek krajowy.
Moje wątpliwości budzi fakt, że okres, w którym produkowano tę serię midi był gospodarczo katastrofalny, a STK to - jakby nie było wkład dewizowy.
No, ja też nie widziałem, co - jak słusznie zauważyłeś - nie znaczy że go nie było. Sądząc po opisach na schemacie - mogła to być (wyłącznie) wersja na eksport gdzieś do byłej Jugosławii.
EDIT: gdzieśtam czytałem, nie wiem ile w tym prawdy, że wersję tranzystorową opracowano na podstawie schematu wewnętrznego STK-ów, gdy tychże właśnie zabrakło.
pozdrawiam
Grzesiek
Grześ, mogło być, tak jak piszesz - w sumie tranzystorowa końcówka "normalnego" WS350 to taki nieco ulepszony STK4893 - dodano kompensację w lustrze i zastosowano komplementarny stopień prądowy.
O tu to czytałem.
Pozdrawiam
Grzesiek
Ciekawe. Dobrze, że zapodałeś.
Pierwowzorem była wersja WS-350 na układach STK 4893 Sanyo, która według producenta powinna osiągać moc 2x40W, ale raczej jego moc była ograniczona do 2x30W, bo ma taki sam transformator jak WS-354 i taki sam podwójny kondensator na napięcie 40V, a do mocy 2x40W potrzebne by było większe napięcie. Był on oznaczany logiem Unitry, więc nie wiadomo czy był on na eksport.
Szybko układy STK się skończyły, więc przeprojektowano płytkę pod pojedyńcze tranzystory dokładając pionową płytkę, bo inaczej by się to wszystko tam nie zmieściło. Reszta była bez zmian.
Z czasem zmieniono jego nazwę na WS-354 i zastąpiono logo Unitry logiem Diory, pomimo że była to jeszcze końcówka lat 80-tych i zjednoczenie Unitra nadal istniało. Może już domyślali się że to jest koniec zjednoczenia.
Nazwa WS-350 była nadal używana dla wzmacniaczy sprzedawanych na eksport, które w swojej budowie niczym się nie różniły od krajowej wersji WS-354. Najczęściej sprzedawano go pod marką Ei Nicola Tesla, ale też zdarzały się inne np. Brigmton.
Z czasem dokonano oszczędności na zlikwidowaniu ukłądu RC na wejściu i podwójny układ RLC zastąpiono pojedyńczym.
Następnym modelem była wersja WS-354A w której zastąpiono dwie krajowe płytki korektora na układach scalonych, pojedyńczą produkcji Ei na tranzystorach. Prawdopodobnie była ona produkowana specjalnie pod ten wzmacniacz o czym mogą świadczyć takie same numery na płycie korektora i płycie głównej, a nie że była przeszczepem z jakiegoś innego wzmacniacza Ei.
Tutaj też zastosowano pewne oszczędności i zasilanie wskaźnika wysterowania było zrealizowane na jednym odczepie transformatora, jednym bezpieczniku i jednej diodzie prostowniczej. Wcześniej było ono na dwóch odczepach, dwóch bezpieczniach i dwóch diodach.
Ostatnią wersją był model WS-3542 w którym odświeżono wygląd zewnętrzny i najprawdopodobniej dokonano kolejnych oszczędności, których dokładnie nie znam. Prawdopodobnie też powrócono do krajowego korektora.
Pierwsze wersje nadal miały wskaźnik wysterowania, ale kolejne już go nie posiadały.
Można było go też spotkać w wersji na eksport pod nazwą Brigmton o oznaczeniu WS-350.
Co do modeli WS-351, 352, 353 to za wiele nic nie wiadomo. Widziałem grafitowy WS-353, który oprócz cyfry nie różnił się niczym od WS-354.
Też widziałem na serwisie allegro ciekawy model z fabrycznie wyciętym otworem pod zasilanie 12V, ale było tam tylko wycięcie bez zamontowanego gniazda. Może producent miał chwilowy przebłysk że przy pomocy zasilacza z wzmacniacza można by zasilić tuner? Któż to wie.
@Diorowsky: WS350 i hybryda??? No co ty....