Unitra Unizet żyje :)

5 odpowiedzi [Ostatni post]
 
Poziom 4
Punkty: 434
Posty: 98
W klubie od: 25/10/2007

Witam,

Jako fanatycy UNITRY, robicie czasem zakupy w UNIZECIE???
Nazwę mają piorunującą jak za STARYCH dobrych lat:

Centrala Techniczno-Handlowa Podzdzespołów Elektronicznych UNITRA-UNIZET
ul.Kolejowa 15/17
00-950 WARSZAWA
Skr.p. 174
REGON 00038824
NIP: 525-000-43-78
www.unizet.com.pl
tel/fax 022 631-39-05 lub 022 632-23-36

Mają sklepik www :)

Na posesji po olbrzymich magazynach i biurach stoją wszystkie, nie wszystkie jednak używa UNITRA bo tylko 1 piętro :( reszta to biura innych firm i hurtownie książek.
Dział handlowy to jednocześnie sklep, panie, przemiłe zresztą do bólu i dowcipne jak nigdy, tam pracujące spokojnie ,podczas oczekiwania na wydanie z magazynu, opowiadały jak to było w tamtych czasach. Łezka się kręci jak to człowiek słucha dlaczego niektóre serie się nie pojawiły na rynku bo .. brakło DEWIZ, sięgano po współpracę z CZECHOSŁOWCJĄ - słynny CONDOR z plastikowymi elektrolitami i płytkami drukowanymi od których ścieżki odpadały przy byle kichnięciu :), a takich przykładów było więcej :):)
Najzabawniejszy jest szef ... rano kawka .. pomiar ciśnienia ... obłąkany wzrok p.t."co by tu dziś porobić?", i nie wpadniecie sami na to, że to szef, bo siedzi lekko z boku zasłonięty jakimś kwieciem. :)

Ogólnie nie oszałamiają ilością towaru, ani ceną, mam do nich bardzo blisko i jak mam coś podłubac to co mogę to kupuję u nich, bo jak tamtędy jadę to zawsze przypominam sobie kolejkę po głupie kondensatory i te same [prawie] panie wrzeszczące zanim się człowiek odezwał "NIE MA" ;)

Istnieją już 59 LAT !!!!!

I teraz najlepsze ... dostałem tam jaaakiś czas temu:
- 2 mechanizmy do serii decków M701x
- 4 radiatory do WS504 z lakierowaną na czarno górą
zupełnie przez przypadek zapytałem czy mają coś z pierdółek ZRK lub DIORA ... obsługujące mnie pani popukała się w czoło ... ale ktoś tam zajarzył .. przechodził przypadkiem ktoś z magazynu, za chwile pojawił się z zakurzonym na maxa pudełkiem ... takie coś zostało po sprzątaniu ...
Ech ... jak te panie patrzyły na to co wyjmował ... widać siekiery zawisły w powietrzu od gęstej atmosfery ... wzrok tych kobiet mówił raczej więcej niż mogły by z siebie wydusić.

Chętnych do odwiedzenia ich stron zapraszam, można się zarejestrować i kupować za pobraniem, lub jak tam kto wynegocjuje.

Zaznaczam że nie mem nic wspólnego z tą firmą .. no może poza sentymentem.

Pozdrawiam,

deroadrunner