Gramofon "BERNARD" GS-438
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
W gramofonie wariują obroty, raz działa dobrze, raz za szybko raz za wolno. Przeszukałem forum zanim założyłem temat. Dowiedziałem się że może jest przepalona żarówka pod osłoną. Sprawdziłem raz działa raz nie. Pytanie brzmi gdzie mogę taką żarówkę dostać, widzę że jest ona cała z oprawką, nie da się jej wyciągnąć. Myślę również nad wstawieniem opornika zamiast tej żarówki, ponieważ na moje ona robi zamiast opornika, lecz za bardzo nie wiem jaki ma stawiać opór, jaki mocny ma być. Z góry dziękuję za odpowiedź ;)
Dzięki za odpowiedź, cały dzień bawiąc się tym gramofonem doszedłem dlaczego akurat żarówka i dlaczego nie może być opornik. Aczkolwiek żarówka nie ma też przypadkowego położenia. Pod kołem napędzającym jest płytka która pobiera jakby energie cieplną z żarówki, inaczej nie bedzie regulacja działać ;D Taki bajer.
Nie....
no, jaka energia cieplna?? Światło żarówki ma raz przechodzić przez otworek w tarczy, a raz nie, kiedy "trafia" w obszar tarczy pomiędzy otworami. Czyli ma "migać " z określoną częstotliwością. Ot, cała filozofia. chyba, że ja czegoś nie wiem o tym "cieple".
No nie będę się kłócił, mi to wyglądało jak by to pobierało energie cieplną, lecz może być jak ty mówisz. Ważne że idzie już posłuchać normalnie budki suflera, czy innych wykonawców z płyt winylowych.
O ile dobrze Cię rozumiem to "płyta" o której piszesz jest to nic innego jak fotorezystor. Między żaróweczką a fotorezystorem jest krążek z dziurkami. Jak światło pada przez dziurkę to oświetla fotorezystor i zmienia się jego rezystancja. Najprościej mówiąc elektronika po częstości zmian oporu rozpoznaje jakie są obroty.
Żaróweczka jakiej szukasz to może być R5-24V / 50mA Wx2. Taka jest u mnie, wg. instrukcji serwisowej, w GS-431. Może to być ta:
link do żaróweczki - pierwszy lepszy z google ;)
ale nie jestem do końca pewien. Swojej jeszcze nie wymieniałem. Wydaje mi się, że w przeciętnym sklepie elektronicznym mógłbyś taką dostać.
Cześć!
W ostatnim czasie wszedłem w posiadanie gramofonu Bernard. Z relacji poprzedniego właściciela wynika, że stał nieużywany przez niespełna 30 lat.
Ewidentną usterką był pęknięty pasek napędowy, który kupiłem na allegro i zamontowałem, kupiłem też przedwzmacniacz i podłączyłem ustrojstwo do głośników.
Udało mi się go uruchomić, ale zaobserwowałem kilka problemów:
- czasami przy uruchomieniu wariują obroty, talerz kręci się powoli, czasami zwalnia do zera i już nie rusza, a czasami po zatrzymaniu wraca do prawidłowej pracy - po kilku próbach uruchomienia zdaje się pracować normalnie;
- talerz wyraźnie rezonuje (ma lekkie bicie na moje oko);
- igła wydaje się być lekko przekrzywiona (nie wiem jak powinna być ułożona standardowo, ale zakładam, że powinna równomiernie opadać na płytę);
- opuszczanie ramienia szwankuje - czasami opada, czasami nie.
Reasumując, gramofonowi przydałby się przegląd/serwis, którego z uwagi na brak kompetencji nie jestem w stanie przeprowadzić sam.
Pytanie - czy to się "opłaca" i czy ktoś z Was jest w stanie polecić kogoś, kto podjąłby się tego zadania.
Pozdrawiam
Czyli na początek przydałoby mu się czyszczenie, wymiana smarów i ogólny przegląd. Czyszczenie windy i wymiana oleju. Jest na ten temat trochę filmików, obejrzyj i zadecyduj sam. Taki przegląd kosztuje w zależności od miejsca i fachowca trudno podać cenę.
O ile mi wiadomo, to ta żarówka ma za zadanie właśnie stabilizację obrotów i na pewno nie należy jej zastępować opornikiem. Jej uszkodzenie skutkuje brakiem możliwości regulacji i stabilizacji obrotów. Po to jest tam też perforowana tarczka na osi silnika. Jeśli żarówka świeci z przerwami, to i obroty będą wariować. Niekoniecznie żarówka jest do wymiany. Mówiąc ogólnie po prostu może coś czasem nie kontaktuje. Sprawdź styki przewodów doprowadzających prąd do oprawki żarówki. Żarówkę wyjmuje się przez wypchnięcie od strony tylnej np. wykałaczką. Bierzesz ją ze sobą, idziesz do sklepu typu "Elektronik" i dobierasz taką samą (chyba 24V 1,2W R5).
P.S. Elektronikiem nie jestem. Ta porada to tak na zdrowy rozum.