Witam mam problem z moim ws 442 diorą odłączony sygnał kabel RCA odłączony same głośniki podpięte i przydźwięk sieciowy jest jak poogłaszam słychać go bardziej aż jak pod głoszę do końca głośniki zaczynają wchodzić do środka i z powrotem.
Sama końcówka sprawdzona jest sprawna pracuje poprawnie sprawdzana dolutowując przewody wychodzące z przedwzmacniacza do końcówki i wpięty zwykły kabel i wszystko grało ok tylko regulacji nie było.
Po wypięciu z tyłu wzmacniacza 2 zwór wzmacniacz nie odłącza przedwzmacniacza ponieważ wpinając się tam kablem RCA w to gniazdo gdzie można używać wzmacniacza jako końcówki mocy korektor dalej działa można regulować bas treble itd.
Gdy zwory są wypięte przydźwięk sieciowy jest troszkę ciszy oraz po daniu na max potencjometru głośnik nie faluje nie wlatuje do środka i nie cofa się z powrotem tylko ciągle drży a po podpięciu zwór masakra.
Co mu może być cała płytka tam gdzie jest potencjometr od balansu oraz volumen wyczyszczona powymieniane elektrolity rezystory oraz dioda i nie pomogło masa jest wszędzie sprawdzone wymienione także potencjometry wszystkie na alpsy ale przed potencjometrami wymianą ich było to samo.
POMOCY!!!!!!!!
PROSIŁ BYM O DIAGNOZĘ ORAZ OPIS PODZESPOŁU TYPU REZYSTOR 100 OHM ORAZ OZNACZENIE NA PŁYCIE NP C 346
Witam mam problem z moim ws 442 diorą odłączony sygnał kabel RCA odłączony same głośniki podpięte i przydźwięk sieciowy jest jak poogłaszam słychać go bardziej aż jak pod głoszę do końca głośniki zaczynają wchodzić do środka i z powrotem.
Sama końcówka sprawdzona jest sprawna pracuje poprawnie sprawdzana dolutowując przewody wychodzące z przedwzmacniacza do końcówki i wpięty zwykły kabel i wszystko grało ok tylko regulacji nie było.
Po wypięciu z tyłu wzmacniacza 2 zwór wzmacniacz nie odłącza przedwzmacniacza ponieważ wpinając się tam kablem RCA w to gniazdo gdzie można używać wzmacniacza jako końcówki mocy korektor dalej działa można regulować bas treble itd.
Gdy zwory są wypięte przydźwięk sieciowy jest troszkę ciszy oraz po daniu na max potencjometru głośnik nie faluje nie wlatuje do środka i nie cofa się z powrotem tylko ciągle drży a po podpięciu zwór masakra.
Co mu może być cała płytka tam gdzie jest potencjometr od balansu oraz volumen wyczyszczona powymieniane elektrolity rezystory oraz dioda i nie pomogło masa jest wszędzie sprawdzone wymienione także potencjometry wszystkie na alpsy ale przed potencjometrami wymianą ich było to samo.
POMOCY!!!!!!!!
PROSIŁ BYM O DIAGNOZĘ ORAZ OPIS PODZESPOŁU TYPU REZYSTOR 100 OHM ORAZ OZNACZENIE NA PŁYCIE NP C 346