Mechanizmy MSH 101, MDS 410 S

Brak odpowiedzi
 
Poziom 3
Punkty: 264
Posty: 105
W klubie od: 10/01/2016

Chciałbym przybliżyć wady i zalety mechanizmu MSH 101 , MDS 410 S etiuda i większości magnetofonów kasetowych oparty o mechanizm diory . Mechanizm ten powstał w latach 70 w zespole konstrukcyjnym Diory i miał służyć dla magnetofonów kasetowych klasy hi-fi . Był to 2 silnikowy mechanizm ze sterowaniem elektronicznym . Funkcje wykonawcze pełniły 3 solenoidy ( elektromagnesy ) - podnoszenie głowic , hamulec ,otwieranie kasety . Schemat kinematyczny był wyjątkowo prosty , stąd w miarę duża niezawodność i trwałość , ale przez ten fakt było także wiele drobnych uciążliwych przypadłości które wychodzą w czasie renowacji i powodują trudne uruchomienie mechanizmu po latach. .Póki magnetofon był „ młody „ i prawidłowo eksploatowany odwdzięczał się bezawaryjną pracą przez lata . W/w wymieniony mechanizm ze swoimi odmianami w zasadzie służył do końca diory , od MSH 101 ( etiuda 410S) , mała etiuda , szuflada , oraz MDS 450 .
Schemat kinematyczny polegał na tym że silnik prądu stałego ( japoński -dość trwały ) napędzał na stałe po włączeniu do sieci koło zamachowe przez pasek . Osią koła zamachowego był ułożyskowany na łożysku ślizgowym z brązu główny wałek napędowy . Na wałku nasadzona jest tuleja z tworzywa sztucznego tworząca bieżnię do przekazania napędu do prawego zwijającego talerzyka przez kółko pośrednie . Stąd pierwsza uwaga - jakiekolwiek nieuważne oliwienie wałka kończyło się zwykle brakiem możliwości zwijania taśmy . Moja rada jest taka aby na początku , bez zrozumienia kinematyki nie brać się za smarowanie mechanizmu - bieżnie - szczególnie na wałku oraz kółku pośrednim muszą być absolutnie czyste, bo czystość i kondycja bieżni warunkuje prawidłową prace tego mechanizmu - i jest to wada tego mechanizmu - nie posiada on kół zębatych a bieżnie gumowe – co po ich zaolejeniu lub ubrudzeniu uniemożliwia prawidłową pracę – stąd kłopoty po latach . Napęd działa mniej więcej tak. Po włączeniu przycisku PLAY elektromagnes poprzez dźwignie unosi sanki z głowicami ( na łożysku pod postacią kulki ) do góry i póki funkcja działa cały czas pracuje elektromagnes główny . Jednocześnie mały selenoid ( ten z tyłu po prawej stronie podnosi hamulce na talerzykach , jednocześnie podnoszące się sanki przez suwak umożliwiają docisk kółka pośredniego do rolki i talerzyka umożliwiając zwijanie taśmy . Kółko jest dociskane do bieżni siłą sprężynki ( ta z tyłu mechanizmu ) . Stąd kondycja sprężyny oraz bieżni oraz sprzęgła ciernego talerzyka warunkują prawidłowe zwijanie taśmy . W momencie wyłączenia STOP – głowice opadają i także elektromagnes hamulca się wyłącza - i tu pojawia się problem bo wózek z hamulcami często sam nie opada ( opory , słaba sprązynka , opory w elektromagnesie - ta z drutu wygląda jak pióro resoru ) i po zakończeniu funkcji szpulki się krecą bo brak hamowania - petli się taśma . To samo jest w czasie przewijania …. rozwiązaniem jest dodanie sprężynki do małego solenoidu lub prościej podłożenie kawałka gumy silikonowej aby lepiej elektromagnes „ puszczał „ . Ja użyłem dawno temu gumki recepturki , a obecnie kawałeczka gumki spienionej – działa niezawodnie.
Osobnym tematem jest przewijanie . Do przewijania służy oddzielny silnik i układ 2 rolek ze sobą sprzężonych . Ich kondycja ma zasadnicze znaczenie . Jakikolwiek poślizg pomiędzy tymi wahliwie zamocowanymi rolkami skutkuje niemożnością przewijania . Siła dociskająca do bieżni talerzyka jest siłą momentu obrotowego silnika . Sam mechanizm dwóch kółek i sprężynki z założenia prosty jest źródłem nielicznych kłopotów i próba rozbierania z reguły się kończy niepowodzeniem . Więc jeżeli po odtłuszczeniu bieżni przewijanie działa niezawodnie radziłbym nie brać się na siłę za wymianę bieżni i zostawił tak jak jest .Jest to niestety pięta achillesowa tego mechanizmu . Następnym elementem potrzebnym do niezawodnej pracy jest rolka dociskowa - demontaż jest porosty . Natomiast kółeczko wymienia się wyciskając ostrożnie ośkę . Trzeba to robić ostrożnie punktakiem. Niestety nawet nie używane mechanizmy mają stwardniała rolkę i z reguły wymaga wymiany ew . Przeszlifowania drobnym papierem ściernym . Na szczęście istnieją zestawy naprawcze do tych mechanizmów i znalezienie rolki jest bezproblemowe. Niestety nie są to już części oryginalne .
Do kolejnych wad należy układ autostopu . Dość często zawodzi kontaktron ( przestaje zwierać ) , więc pierwszym testem jest sprawdzenie czy kręcący się magnesik zwiera styki kontaktronu . Oczywiście aby działał autostop i układ nie wyrzucał funkcji cały czas misi się kręcić licznik - więc bez paska licznika mechanizm nie działa . Drugim jest kondensator układu zliczającego C 802 – jeżeli straci pojemność układ nie działa lub wyłącza pod koniec kasety. Przy wymianie można zwiększyć pojemność jest 47 mikro , działa ok przy 100 mikro
Elektronika sterująca - w każdym modelu w zasadzie inna ale raczej raczej nie sprawiała kłopotu .