Diora MDS 442 problem z szufladą
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam.
Mam od jakiegoś czasu deck-a MDS 442, czyli słynną szufladę. Działało wszystko przez długi czas dobrze, ale od jakiegoś czasu szuflada nie zawsze działa, tzn losowo zamyka się i otwiera z klawisza "Kaseta". Sam mechanizm szuflady jak się uruchomi to działa ok (paski zmienione relatywnie niedawno). Czy problemem może być ten mikrostyk pod klawiszem? A jeśli nie, to gdzie szukać źródła problemu?
Dziękuję za podpowiedzi.
Pozdrawiam,
radtkes
1. Zdejmujemy górną obudowę
2. Odkręcamy panel kieszeni kasety (jedna śrubka u góry dwie u dołu)
3. Odkręcamy panel przedni (3 śruby u góry i 3 od spodu)
4. Ściągamy panel pociągając do siebie.
5. Odpinamy wiązkę przewodów które idą do płytki sterowania przyciskami.
6. Gdy już wyjęliśmy panel wraz z przyciskami, musimy odkręcić płytkę od panelu.
7. Czyścimy blaszki oraz płytkę płynem na bazie alkoholu.
8. Składamy wszystko do kupy w odwrotnej kolejności i cieszymy się jak dziecko z naprawionego sprzętu.
No zabawa w odklejanie starej brunatnej tasmy klejącej i układanie potem tych membranek za pierwszym razem to wyzwanie dla cierpliwych.
Zwróć jeszcze uwagę na wygniecione dołki w taśmie od przycisków. Warto je czymś zakleic, aby przycisk mógł je docisnąć do końca.
Raz miałem taki przypadek, że nadlew z wtryskarki akurat w przycisku wysuwu był z boku i opierał przycisk o brzeg zamiast umożliwić głębsze wejscie :( .
Jak ktoś ma pomysł co nakleic na stara taśmę to chętnie poczytam. Ja zaklejam ten przycisk lub całosć, jak jest mocno podziurawiona przyciskami, taśma biurowa dobrej marki.
Oczywiście, że jest taka opcja, bo to cała jakby płytka z tymi mebrankami zaklejonym taśmą. Tylko na co chcesz to wymienic na inna tak samo używana ?? Nowych nie spotkalem a nawet gdyby to są tam dea problemy zabrudzenia/zatłuszczenia samych membranek i słaby styk do ścieżek drukowanych na tej płyteczce - mycie spirytusem salicylowym lub izopropanolem pomaga. Albo drugi powód, przyciski maja taki dziubek na srodku, który wciska tę membranę i on móg zrobic już dziurki w taśmie i wtedy skok przycisku może nie wystarczyć do wciśniecia prawidłowego membranki.
Zwykle te dwa problemy występują równocześnie - czas i używanie tego robi swoje.
W tej sytuacji co masz to chyba faktycznie rozebrać cały ten panel, wyczyścić, poukłądać i zakleić nową taśmą.
Sam musisz ocenić jej stan po odkręceniu od panelu przedniego.
Nie wytrzymałem i dziś zabrałem się za temat :)
I faktycznie płytka z membrankami była w fatalnym stanie (rozklejało się to wszystko), dodatkowo styki były solidnie zaśniedziałe.
Po oczyszczeniu płytki, przyklejeniu maskownicy na nowo i otaśmowaniu membranek + oczyszczeniu styków wszystko działa idealnie. Bardzo delikatne naciśnięcie klawiszy powoduje żądaną reakcję.
Załączam zdjęcie i film z naprawy.
Dziękuję wszystkim klubowiczom za pomoc :)
Pozdrawiam,
radtkes
Mikrostyk jak najbardziej do kontroli i przeczyszczenia, być może się przesunął. Po latach często rozkleja się taśma, która te wszystkie blaszki trzyma w ryzach ;)
"Telewizor, meble, Mały Fiat
Oto marzeń szczyt"