Fonica PW 9013 - problemy
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam!
Ostatnio remontowałem swój mały zestaw Unitra Fonica PW 9013 i Tonsil Mildton 70 (na tę chwilę zrobiona jedna sztuka). Chciałem poprawić lekko jakość dźwięku w amplitunerze - wymiana wszystkich kondensatorów elektrolitycznych, potencjometrów bo były uszkodzone i Kontakt PR nic nie dał oraz poprawki wizualne. Kolumny miały tuning wizualny, wymienione wszystkie głośniki i wymiana cewki toru głośnika wysokotonowego w zwrotnicy (cewka Jentzen 0.50 mH / 1 Ohm, drut 0,5 mm) bo wtopiła się w plastik. Stara kolumna miała uszkodzony głośnik wysokotonowy, reszta miała jakąś tam rezystancję ale też podejrzewałem uszkodzenia dlatego wymieniłem cały komplet. Jedna kolumna zrobiona na nowo, jedna stara w podobnym stanie.
I teraz zaczyna się problem: amplituner na słuchawkach gra ok. Nie wiem jakie było wzmocnienie wcześniej bo sprzęt odziedziczyłem "w spadku" ale wydaje się w porządku. Natomiast po podłączeniu nowego głośnika (podpięty jeden głośnik pod zacisk B, balans przesunięty tylko na niego) dźwięk zaczyna pulsować. Występują regularne oscylacje głośności dźwięku. Dodatkowo albo wysokotonowy albo basowy zaczyna pierdzieć. Co ciekawe stara kolumna działała w porządku jak wszystko testowałem. Brzmienie do d*** ale nie było pulsacji.
Czy może to być zatem kwestia tej cewki w zwrotnicy czy coś się dzieje z amplitunerem ?
Mój błąd z tym amplitunerem :)
Pulsacja w sensie głośności dźwięku - regularnie raz jest ciszej raz głośniej. Tak jakby ktoś kręcił gałką głośności do tyłu i do przodu z konkretną częstotliwością.
Te kondensatory i potencjometr wymieniałeś czy masz/miałeś w planach wymienić?
Potencjometr czyścimy alkoholem izopropylowym. Teraz zapewne wszystko masz tam wymazane cudownym preparatem, więc narobiłeś sobie dodatkowej roboty w postaci czyszczenia.
Kondensatory już wymienione. Potencjometry są założone nowe, nie czyszczone ani nie wymazane żadnym specyfikiem.
To stary potencjometr pryskałeś czy ten nowy po wymianie?
Stare, żeby sprawdzić czy po czyszczeniu specyfikiem do potencjometrów nadają się dalej do użycia - nie nadały się. I dlatego zamontowane są nowe potencjometry :)
Z nowymi też jest problem tak?
Cóż - wzmacniacz prawdopodobnie wzbudza się. Pozostaje czyszczenie wewnatrz, sprawdenie poprawności lutowania elmenetów - szczególnie tych wymienianych. Niestety ale narobiłeś sobie niepotrzebnej roboty wymieniajac elektrolity masowo. Po pierwsze czy była taka potrzeba, po drugie - czy po każdym wymienianym elemencie sprawdzałeś działanie wzmacniacza? Inna sprawa czy lutowałeś zgodnie z polaryzacja wskazana na pcb czy tak jak w oryginale? Kilkukrotnie stwierdziłem, że opis na płytce nie jest zgodny ze schematem oraz z zasadami budowy układów elektronicznych.
Zobacz też czy zamontowałeś odpowiedni potencjometr do tego wzmacniacza, jeśli tak, wyczyść go i sprawdź na oscyloskopie jak wzmacnia kanały, to 5 minut roboty takie sprawdzenie.
Wymiana elektrolitów była niezbędna. One nie były chyba nigdy wymieniane - obudowy wszystkie z jednej parafii i potraciły już pojemności. Szczególnie podwójny kondensator na wejściu. Strzelam że wszystko było jeszcze fabryczne. Luty na 100% nie są zrobione błędnie, tym się zajmuje już kilka dobrych lat i wiem jak rozpoznać złe luty :) lutowane były dokładnie w tych samych pozycjach co stare kondensatory więc o błędzie odczytu polaryzacji ze schematu nie można mówić.
Nowe potencjometry porównywałem z tymi zamontowanymi wcześniej. Po symbolu i rezystancji maksymalnej były takie same.
Może głupie pytanie, ale dlaczego nie wzbudza się na uszkodzonym głośniku, a wzbudza się na głośniku po remoncie ?
Fonica PW 9013 to wzmacniacz, nie amplituner. Chyba, że piszesz o innym sprzęcie w dalszej części opisu...
Co to jest ta "pulsacja"?