Jaki legendarny wzmacniacz wybrać do współczesnych kolumn?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Bardzo kwieciście opisujesz swoje oczekiwania, a tak naprawdę ja za cholerę nie wiem o co Ci chodzi
Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, nie interesuje mnie lansowanie się czy dowartościowanie na forum muzycznym,lubię jak sygnatura basowa jest mocna z energią w środkowych i wyższym basie jest on cały czas obszerny i obecny jest bardzo dobrze kontrolowany i szybki oraz miękki. Potrafi zejść nisko i charakteryzuje się wyraźnym impaktem, nie ma płaskiego, równego, wyważonego charakteru.Scena jest intymna oraz precyzyjna, a góra klarowna,średnica jest lekko wycofana w stosunku do basu, nienawidzę jak wokal wychodzi na środek pokoju i krzyczy, wolę go na linni kolumn lub z tyłu, oczekuje ciemniejszego brzmienie. Jak ktoś zna charakterystykę legendarnych sennheiserów HD25 C-II to będzie wiedział o co chodzi, nie jestem audiofilem, aby to super opisać.
:)) Taaa... Całe szczęście że nie jesteś audiofilem :)) Ciężko było by się dogadać. Dobrze że ja, siedząc u siebie w chałupie odpalam te swoje stare klocki i nie mam problemu ze sceną i lekko wycofaną średnicą :) Myślę że charakterystykę HD25 C-II zna każdy z tego forum, więc wiadomo o co chodzi :)... Zobacz kolego o jakich wynalazkach my tutaj rozmawiamy i o jakich one są parametrach.
Bardzo kwieciście opisujesz swoje oczekiwania, a tak naprawdę ja za cholerę nie wiem o co Ci chodzi
Nie za bardzo rozumiem o co Ci chodzi, nie interesuje mnie lansowanie się czy dowartościowanie na forum muzycznym,lubię jak sygnatura basowa jest mocna z energią w środkowych i wyższym basie jest on cały czas obszerny i obecny jest bardzo dobrze kontrolowany i szybki oraz miękki. Potrafi zejść nisko i charakteryzuje się wyraźnym impaktem, nie ma płaskiego, równego, wyważonego charakteru.Scena jest intymna oraz precyzyjna, a góra klarowna,średnica jest lekko wycofana w stosunku do basu, nienawidzę jak wokal wychodzi na środek pokoju i krzyczy, wolę go na linni kolumn lub z tyłu, oczekuje ciemniejszego brzmienie. Jak ktoś zna charakterystykę legendarnych sennheiserów HD25 C-II to będzie wiedział o co chodzi, nie jestem audiofilem, aby to super opisać.
No i masz …. Jest tu na UK taki temat o poezji audiofilskiej - powoli skłaniam się żeby zaproponować przeniesienie tam takich wypowiedzi. Wydaje mi się, że ta byłaby ozdobą tego wątku.
W każdym razie z uwagą będę śledził ciąg dalszy ;-).
nienawidzę jak wokal wychodzi na środek pokoju i krzyczy, wolę go na linni kolumn lub z tyłu
Ja to się cieszę jak na moim sprzęcie potrafię usłyszeć i rozróżnić, że coś gra w lewym bądź prawym kanale... :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Prawdę mówiąc ten, kto chce słuchać muzyki - z umiarkowaną głośnością - bez układu kontur to albo masochista albo - tfu! - audiofil.
Mnie osobiście słuchanie środka pasma z ograniczonymi wysokimi i niskimi tonami zupełnie nie pasuje. Parafrazując: kontur krzepi!
Widocznie nigdy nie miałeś wzmacniacza, który bez korekcji gra dobrze, i nic mu nie brakuje... I tyle. Jeszcze kilka lat temu też miałem wszystkie suwaki na +5 i inaczej nie umiałem. Teraz nawet nie posiadam takiego przycisku jak loudness... A korekcji nie używam, nie potrzebuję, a basu mam czasami tyle, że kasetony lecą.
Otóż to. Zaczyna się to staczać w kierunku audiofilskiego bełkotu. Zamiast po prostu "przyjemne dla ucha, ciepłe brzmienie, głęboki bas itd...." to są te wszystkie wycofania, impakty i inne kontrole oraz brzmienie ciemniejsze i jaśniejsze. Nie wiem. Może się na tym nie znam, ale tak to widzę.
@klexmix A jakiego wzmacniacza używasz?
Otóż to. Zaczyna się to staczać w kierunku audiofilskiego bełkotu. Zamiast po prostu "przyjemne dla ucha, ciepłe brzmienie, głęboki bas itd...." to są te wszystkie wycofania, impakty i inne kontrole oraz brzmienie ciemniejsze i jaśniejsze. Nie wiem. Może się na tym nie znam, ale tak to widzę.
Ciemne brzmienie to mało średnich i wysokich i dużo basów, jasne brzmienie to mniej basu dużo średnicy i wysokich. Tak w skrócie.
@klexmix A jakiego wzmacniacza używasz?
Mam obecnie Pioneera A-80 o czym pisałem w poprzednim poście, nie jest to żaden audiofilizm, ale po prostu UDANY kloc z pierwszej połowy lat 80.
Jak chcesz mieć dużo basu, na prawdę dużo, kup sobie lampowca, i doposaż go w lampy o bardziej basowej charakterystyce.
Na szybko sprawdziłem filmiki na YouTube i rzeczywiście nawet wygląda jak kawał
kloca,zaciekawiłeś.
Tutaj bardzo mądrze napisałeś kolego... Każdy z nas odbiera muzykę inaczej i co innego mu pasuje. Przynajmniej połowa z nas to dziadersi w przedziale wieku pomiędzy 50+ a śmiercią :) Każdy ma już swoje preferencje słuchowe. Bardzo kwieciście opisujesz swoje oczekiwania, a tak naprawdę ja za cholerę nie wiem o co Ci chodzi?... Suchotniki basowe, wypchnięte wokale itp. itd. Naprawdę bez obrazy kolego, ale dla mnie to zwykły bełkot, który ma sprawiać dowartościowanie się i trochę lansowanie w towarzystwie. Daję głowę że 90 procent osób piszących w ten sposób nawet nie wie o czym piszą ;) Nie zarzucam tego Tobie, ale po prostu musisz na słuch dobrać wzmacniacz, który spełnia Twoje oczekiwania. Zawsze dobrze jest się podeprzeć wiedzą innych, ale ostatecznie to Tobie ma być przyjemnie z muzyką :)
Pozdrawiam Paweł.
Dusigrosze i opoje :) łapać mi tu sakwy swoje,
bo "Impreza" się buduje, no i grosza potrzebuje.
Każdy grosz na wagę złota, by z kopyta szła robota :))
Bank Pekao S.A.
05 1240 5309 1111 0010 6368 1975