Unitra ŁZR PW 7011 - tranzystory mocy.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam wzmacniacz UNITRA ŁZR PW 7011 który chcę uruchomic, niestety nie ma tranzystorów mocy.
Jakie są tam orginalne tranzystory?
Poprawiłem temat.
Lepiej będzie się sprawował na tranzystorach 2N6488/2N6491.
Dobrze by było sprawdzić w jakim stanie są rezystory mocy 0,47/5W jeżeli jest nawinięty drut na ceramice to lepiej będzie wymienić na ceramiczne bo lepiej odprowadzają ciepło.
Kondensatory jeżeli nie wylały to mogą zostać. Ważna uwaga po założeniu tranzystorów mocy trzeba ustawić prąd spoczynku.
Broń boże nic nie modyfikuj, jedynie wymieniaj tylko te elementy, które sa spalone, ewentualnie nie nadające sie do eksploatacji. Te typy wzmaków bazdzodobrze grały, dla mnie lepiej o niebo niż chociażby WS 442, więc skoro tak jest nic bym nie zmieniał, tylko uruchamiał i korzystał z uciechy odsłuchu.
jarosław - ja rozumiem przywracać klasyka w 100% ale czy aby na pewno takie rezystory drutowe będa się w końcówce lepiej spisywać od bezindukcyjnych, ostatecznie drutowych ale nawijanych bifilarnie ?
na mój gust te wzmaki grały tak sobie i nie jest prawdą że nie można dobrać lepszych tranzystorów tyle, że nie polecam takich eksperymentów bo wymaga to pracy, doświadczenia i pomiarów.
Z doświadczenia jeżeli chcesz sobie trochę pograć na tym wzmaku to drutówki trza wymienić ponieważ w większości przypadków one właśnie są przyczyną wysiadania końcówki.
No cóż ja wiem że co dla niektórych 100% orginału to coś ale pewne rzeczy trzeba poprawić aby sprzęt mógł jeszcze posłużyć.
A tak dla ciekawych polskie firmy też produkowały ceramiczne rezystory mocy ale ich wadą było to że po długiej i intensywnej eksploatacji z powodu wysokich temperatur rozlatywały się w palach.
Witam
zaczne od tego że do tego modelu można wstawić tranzystory bd911 i bd912 tylko wystarczy je sparować, wzmaczniacz gra całkiem nieźle, dróga sprawa to kondensatory no i tu polecam wymiane jeśli nie trzymają, można to jakoś sprawdzić tylko nie wymieniać na coś większego jak sie uda to nalepiej na orginały tylko nowe, między tranzystorami jest jeszcze jeden mały tranzystor jest on na schemacie nie pamiętam oznaczenia ale one lubia też polecieć, no i najważniejsze bezpiecznieki, przez to pare razy spaliłem końcówki tylko takie jak opis na płytce lub schemacie , tranzystory trzeba dobże odizolować od radiatorów ale to chyba wiadome, no i ostatnia sprawa dość kłopotliwa w tych wzmakach płytki które są wpinane w płyte główną czasem styki lubią zaśniedzieć i coś nie przewodzi jak się da to wyczyścić jak najlepiej bo polecą końcówki jak dobże nie styka, mnie przynajmniej sfajcyło jeden kanał przez to, no a resta to sprawdzenie zimnych lutów i potencjometru od głośności też lubi czasem trzeszczeć ale to już łatwizna :) i to by było wszystko a tak przy okazji szkoda przerabiać ten wzmacniacz budowa prosta jak pokrowiec na cep i fajne brzemienie jeśli ktoś potrzebóje pograć w domu lub na małej imprezce domowej :) pozdrawiam.
Wg. mojej dokumentacji, której posiadam, przy PW 7010 są BDP 285/286, nie sądzę by były znaczące różnice w obu modelach, jeśli chodzi o stopnie końcowe.