Kącik posiadaczy radiomagnetofonu RMS 404
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Były - lata wstecz nie wygrałem aukcji na allegro tego modelu ale z oznaczenie Ei czyli na eksport do byłej Jugosławii.
Ten z foty to chyba prototyp. Wskaźnik wysterowania ma z HGS RRS 4040. Klawisze jakoś krzywe są, tak jakby mechanika była włożona tam luzem. Siatki głośników też inne bo drobne oczka a nie dziurowana blacha.
Fajnie wygląda swoją drogą.
Hej, niedawno udało mi się kupić oryginalnego czarnego RMS-a 404, po niewielkich zabiegach uruchomiłem tylko magnetofon, radio milczy :(
przestaw pokretło zakresów, płetwa powinna byc z tyłu
Podaj jakąś podstawę prawną na to że powinna byś z tyłu :)
Jak byłem nastolatkiem i ojciec kupił nowego RMS 404 to miał tak jak na zdjęciu.
Podaj jakąś podstawę prawną na to że powinna byś z tyłu :)
Jak byłem nastolatkiem i ojciec kupił nowego RMS 404 to miał tak jak na zdjęciu.
Nie ma podstawy :) Ale się kłóci optycznie z pozostałymi gałkami.
Do tego to pokrętło ma z drugiej strony dziubek służący chyba nie do dekoracji.
Też jestem zwolennikim "płetwa z tyłu".
Podaj jakąś podstawę prawną na to że powinna byś z tyłu :)
Jak byłem nastolatkiem i ojciec kupił nowego RMS 404 to miał tak jak na zdjęciu.Nie ma podstawy :) Ale się kłóci optycznie z pozostałymi gałkami.
Do tego to pokrętło ma z drugiej strony dziubek służący chyba nie do dekoracji.
Też jestem zwolennikim "płetwa z tyłu".
właśnie miałem to napisać. Ten dziubek właśnie służy do tego na jakiej fali się teraz odbiera U D itd.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 23
- 24
- 25
- 26
- 27
- 28
- 29
- 30
- 31
- …
- następna ›
- ostatnia »
Witam.
Przez przypadek trafiłem na to forum i wspomnienia wróciły.
Za zebrana kasę na osiemnastkę (prawie 30 lat temu) kupiłem taki sprzęt (przesiadka z RM222). Upolowany w kolejce w ZURT. Po tygodniu wylądował w serwisie, "ciągnął" pod koniec kaset 90 Hitachi. Tylko na tych, podejrzewam, że była wyjątkowo cienka taśma. Serwis po dwóch próbach naprawy został zmuszony do wymiany mechaniki na nową i "ból" ustąpił. Po pół roku przyszedł czas na "tuning":
wymiana wszystkich tranzystorów w torze audio na nisko szumne, elektrolity w końcówce mocy na większe, scalaki na inny model (bodajże 1440, 2x10W), wymieniony transformator na mocniejszy (oryginał kucał po zmianach), głośniki mocniejsze, diody po 3 zielone w linijkach, podświetlenie wskazówki radia na led (nagrywanie po nocach), gniazdo na zewnętrzną antenę FM, zamontowanie układu loudnes, silnik Matsushita i głowica stożkowa Alps.
Po tych zabiegach sprzęt brzmiał dużo lepiej. Kolega posiadający drugi egzemplarz z zazdrością nie dowierzał, że to ten sam model.
Aż łza się w oku kręci, muszę go odkurzyć, przestroić FM i dać mu drugą młodość.
Pozdrawiam Grzesiek.