Diora WSH 111 problem z prawym kanałem

1 odpowiedź [Ostatni post]
 
Poziom 4
Punkty: 624
Posty: 242
W klubie od: 17/02/2008

Witam.Wszystko zaczęło się kiedy wzmacniacz dotarł do mnie.Po włączeniu go podpięciu źródła dźwięku żey coś usłyszeć trzeba było dać na max i dźwięk był cichy i zniekształcony.Lewy kanał udało mi się naprawić winę ponosił kondensator 0,22uF 160V.Przy prawym kanale się poddaje:|Lewy już gra ok ale prawy na maxa gra cicho i pyrczy.Poprawiłem wszystkie luty jakie były na płytce poprawiłem na Elkach 3300 i 4700 luty - nie pomogło.Napięcia na kolektorach wszystkich tranzystorów względem masy są prawidłowe.Końcówka raczej sprawna bo gra.Kiedy w lewym kanale dotknę kabli na potencjometrze to słychać bardzo głośno wrrrrrr i wskaźnik lewy wariuje - prawidłowo.Prawy natomiast kiedy dotknę kabli prawy wskaźnik ledwo do połwy się wychyli i wgłośniku słychać niegłośne wrrrrr - coś jest nie tak ale co?Dodam, że gdy włącze dźwięk na prawym kanale i wyłącze słyszę przez chwile w głośniku jakby coś się wzbudzało i po chwili to zanika, w lewym sprawnym kanale tak nie ma.W dodatku na prawym kanale wraz ze wzrostem basu badziej pyrczy i ciszej gra.Proszę was o pomoc w zlokalizowaniu usterki.Mam nadzieję, że znajdą się osoby, które mi pomogą naprawić ten wzmacniacz.Pozdrawiam.