Kącik gramofonu unitra DANIEL G-1100FS
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Trafił mi się Daniel do naprawy jakaś chyba kryzysowa wersja z 80r. Jako czujniki wyboru średnicy zwykłe blaszki stykowe z tego ta ruchoma lata jak nie powiem co. Ogólnie fatalne rozwiązanie mechaniczne automatyki moim zdaniem, zatrzymywanie ramienia w odpowiedniej pozycji zrobione na elektromagnesie którego regulacja graniczy z cudem. Albo ociera o mechanizm, to zaś słabo dolega lub wpada w jakieś wibracje. Nobel dla konstruktora tego cuda. Jestem ciekaw czy też to tak działało jak chciało gdy było nowe?
to już pozmianowy Daniel też miałem taki. wg mnie mniej awaryjny niże te wersje na mikrostykach. Zwróć uwage że płytki są już na złączach wielopinowych.. a nie na sztywnych przewodach.
Wydaje mi się, że na mikrowłącznikach byłoby pewniejsze w działaniu bo ta ruchoma blaszka to hmm nie wiem ale jakieś to takie paściarskie. Wogóle jak kiedyś chciałem Daniela tak się wyleczyłem.
Wydaje mi się, że na mikrowłącznikach byłoby pewniejsze w działaniu bo ta ruchoma blaszka to hmm nie wiem ale jakieś to takie paściarskie. Wogóle jak kiedyś chciałem Daniela tak się wyleczyłem.
po latach te blaszki latwo wyczyscic.. natomiast te mikrostyki juz nie tak łątwo.. ich demontaż jest makabryczny.. ginekolog potrzebny do wkręcenia ich na miejsce..;(
Wyczyścić się da ale przyglądałeś się na jakiej zasadzie to działa? Ta ruchoma blaszka lata na trzpieniu mocującym z podkładką zaciskową. I to tak powiedzmy może zadziałać, ale za którymś razem nie musi. Chociaż jak go testowałem po naprawie i regulacjach to niby było ok tylko na jak długo?
Czy ktoś ma patent na preparat do konserwacji gumowej maty na talerz? Po starannym wyczyszczeniu maty nadal jest taka szara i nieestetyczna.
Silikonowy środek do konserwacji gumowych uszczelek samochodowych. Na końcu aplikatora jest gąbka. Lekko przyciskasz i równomiernie nakładasz kolistymi ruchami (wzdłuż "rowków" maty) niewielką ilość preparatu. Po zakończeniu czekasz, aż przeschnie. Stosowałem u siebie. Bardzo dobry efekt. Nie brudzi płyt.
Konkretnie stosowałem ten: https://i.erli.pl/5o84c.027f51.l.webp
Tu: https://unitraklub.pl/temat/12341?page=2#comment-37344
masz mojego Daniela. Pierwsze zdjęcie - przed konserwacją, ostatnie - po konserwacji.
Dzięki za info, wyszło pięknie. Mam podobny środek firmy K2, spróbuję. Czym smarujecie oś talerza? W serwisówce jest zalecenie olejem LUX, a kulkę oporową smarem Ciatim 201.
Ja od paru lat stosuję tylko ten olej:
https://allegro.pl/oferta/olej-lozyskowania-talerza-oraz-silnika...
Jest wystarczająco gęsty i służy mi jednocześnie jako smar do kulki i olej do trzpienia podtalerzyka. Pracuje to dobrze i nie widzę powodu, by dodatkowo poszukiwać smaru. Zasada: stosujemy niewielką ilość oleju.
Ważne, aby ten Twój preparat do maty talerza z K2 nie był w sprayu, tylko z gąbką na końcu.
Można również przesmarować wazeliną techniczną.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- następna ›
- ostatnia »
Trafił mi się Daniel do naprawy jakaś chyba kryzysowa wersja z 80r. Jako czujniki wyboru średnicy zwykłe blaszki stykowe z tego ta ruchoma lata jak nie powiem co. Ogólnie fatalne rozwiązanie mechaniczne automatyki moim zdaniem, zatrzymywanie ramienia w odpowiedniej pozycji zrobione na elektromagnesie którego regulacja graniczy z cudem. Albo ociera o mechanizm, to zaś słabo dolega lub wpada w jakieś wibracje. Nobel dla konstruktora tego cuda. Jestem ciekaw czy też to tak działało jak chciało gdy było nowe?