Moja perełka

Najbardziej przywiązałem się się do Tosci 303, która niegdyś należała do mojego taty, mimo przybycia wzmacniacza i kolumn technicsa jest nadal w użytku i nie ustępuje Japończykowi miejsca :E

:) tak jak wielu z Was świetnej Tosci 303 i ostatnio nabytego MDS442 ^^ co tu dużo mówić świetne Polskie sprzęty :D oooo i jeszcze Altus 140 za cholere bym nie sprzedał xD

Witajcie! Moją perełką a właściwie perłą (16 kg)jest WG 1100 fs. Moim (i nie tylko) zdaniem najlepszy gramofon polskiej produkcji. Odkupiłem go od szwagierki. Pozbywała się niepotrzebnych sprzętów, więc go przechwyciłem i nie zamieniłbym go na żaden inny. Zakochałem się w nim pacholęciem będąc (początek lat '80 ubiegłego wieku) i wreszcie jakieś parę lat temu udało mi się go zdobyć. Jest po prostu niepowtarzalny.Miałem z nim kłopot, polegający na świrowaniu obrotów, ale oddałem go w dobre ręce należące do wykwalifikowanego fachmana (czyt. elektronika) i za 50 PLN-ów wygonił z niego tę przypadłość. Jak już gdzieś pisałem w innym poście, rzeźbię winyle Ortofonem OMB 5 E. I jestem bardzo zadowolony z tego sprzęcicha.
Pozdrawiam wszystkich Unitroużytkowników.
I to by było na tyle (jak mawiał Jan Tadeusz Stanisławski).

Mmm, Koncert. Piękna maszynka, niestety poza moim zasięgiem budżetowym.