Naprawa isostatu
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
Mam drobny problem z isostatem głównym w Radmorze 5100 - wypadła mi z niego sprężynka, wszystkie części mam.
Przed założeniem na maszynę próbuję ćwiczyć na starym wyjętym isostacie i za nic nie mogę złożyć go do kupy. Najpierw kładę brązową blaszkę, przykrywam to pierwszą srebrną, daję sprężynkę, po czym na koniec nasuwam na plastik kolejną srebrną blaszkę, żeby sprężynka nie zleciała. W tej konfiguracji isostat nie chce zatrzymać się w pozycji wciśniętej - podejrzewam, ze chodzi tu o sposób włożenia blaszki brązowej.
Czy trzeba znać jakieś triki, żeby złożyć to właściwie? Niektórzy pewnie odpowiedzą, że prościej wymienić isostat, ale przed użyciem inwazyjnych metod wolę jeszcze pokombinować.
pozdrawiam
Edit:
Po dokładnym przeszukaniu forum znalazłem ten link, który uświadomił mi, że musiał wypaść mi jednak kołek z isostatu. Spróbuję go czymś zastąpić, choć pierwsze próby nie przyniosły sukcesu.
Chętnie przeczytam jakieś podpowiedzi :)
Przeniosłem, poprawiłem treść i temat.
[_Z_]
RADMetal po h.j tak piszesz? Jak masz tak pisać , uryż sie w jęzor.
jtgs jak masz na czym cwiczyc, to znajdz ten bolczyk, i wsadz, pod tą brązową blaszkę, a gwarantuje ci że będzie działać w 100%. Jest to dość proste do wykonania.
RADMetal po h.j tak piszesz? Jak masz tak pisać , uryż sie w jęzor.
Może po to, aby nie szukać na darmo w sieci sklepów sprzedających "izostaty". I może także po to, aby szerzyć prawidłowe nazewnictwo. Bo potem rodzą się takie "kwiatki" jak magnetofon "MDS M-3016".
TJ
Nie jestem w stanie oszacować jakie siły gnące działają na oryginalny "drucik" ale obawiam się, że drut miedziany przy wymaganej średnicy, ulegnie skutecznemu odkształceniu.
Proponuję użyć drutu z przyrządu zwanego "spinaczem biurowym", po przycięciu tegoż na wymaganą długość i zaokrągleniu końców. Spinacze mają różną grubość i jeśli oryginalny "drucik" się nie znajdzie, uda się wykonać z właściwego spinacza "drucik" zastępczy.
TJ
Dziękuję za odpowiedzi - w sumie nie wiedziałem wcześniej, że formą poprawną jest isostat, bo forma błędna jest jednak bardzo rozpowszechniona.
Merytorycznie: próbowałem zastąpić ów drucik innymi o różnej twardości i grubości, ale ze względu na to, że nie mam nawet dobrego wzorca, odpuszczam sobie i kupię 2 isostaty - wymienione kołki po prostu nie trzymały. Jednego przełącznika użyję jako 'dawcę kołka', a jeśli nie uda się wymienić go w łatwy sposób, to użyję jednak lutownicy i wrzucę do Radmora drugiego.
Mam tylko jeszcze jedno pytanie - aby dostać się do płytki drukowanej C-1118 (właśnie z przełącznikiem głównym, -12 dB i regulacją wzmocnienia) muszę odkręcić tylko 2 śruby od przodu, czy dostęp jest jeszcze jakoś bardziej utrudniony?
Kup nowy isostat i wymień sobie części na nowe, jeśli nie będziesz chciał go przelutować/wymienić.