Identyfikacja kolumn Tonsil
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dziwny jest ten otwór w tych ZgB. Bez tunelu, bez labiryntu... Przecież nie wystarczy w obudowie compact zrobić dziurę, by mieć bass-refleksa. ZgP 25-8-555 też mają otwór, a bass-reflex to nie jest...
To jest otwór rezonansowy, taka sama dziura jak w altusach, tylko bez kraciastej zaślepki
Te ZgB 50 też mają taki właśnie babol, bo głośnik gdn 20/40/11 nadaje się tylko do obudowy closed, no ale otwór zwiększa mu wytrzymałość na moc, wtedy chyba nie było żadnego niskotonowego 20 cm który nadawałby się do obudowy z otworem, więc zostanie to "wybaczone".
O ile mniejsze zgp można rzeczywiście nazwać kolumnami "głupimi", bo to zwykłe buczki zrobione na odwal się, taka imitacja, to te większe są już lekko bardziej dopracowane, mają chociaż podstawową zwrotnicę, (2 cewki i 2 kondensatory ) i ten hejt 2 posty wyżej jest trochę na wyrost, mimo tego babola w postaci otworu, to jakoś gra, jak na kolumny za 100-150 zł...
W mniejszych ZgB-30-8-901 https://unitraklub.pl/opis/6532 było podobnie. Też dziura w froncie i nic więcej. Głośnik też nie GDN, tylko GD 16/25.
Gdyby zrobili tutaj tunel to ten głośnik by się trzepał jak ryba na piasku.
Gdyby zrobili tutaj tunel to ten głośnik by się trzepał jak ryba na piasku.
???Pewien jesteś powyższego? Wszak tunel powiększa masę akustyczną powietrza zawartego w otworze i w jego najbliższym sąsiedztwie, toteż powinien zwiększyć a nie zmniejszyć hamowanie membrany głośnika. Co innego gdyby otwór powiększyć nie dokładając zarazem tunelu: wtedy masa akustyczna powietrza by zmalała (paradoks, ale wynika on z amplitudy drgań powietrza w otworze która jest tym większa im większy jest stosunek średnic membrany do średnicy otworu). Wtedy głośnik w miarę powiększania średnicy otworu byłby hamowany coraz słabiej, aż w końcu jego warunki pracy stałyby się porównywalne z warunkami pracy w skrzynce półotwartej. I wtedy głośnikowi GDN20/40 lub innemu przewidzianemu do pracy w obudowie zamkniętej groziłoby roztrzepanie zawieszenia.
Co zaś do hejtu (cokolwiek miałoby to znaczyć) pod adresem ZgP - nie ma on związku ze stosunkiem jakości wyrobu do jego ceny lecz z robieniem klienta w żabę. Niechby poprzestali na wmontowaniu jednego GDW uzupełniającego dźwięk o to co normalnopasmowy GD16 lub GD20 przenieść już nie może, a nawet dołożeniu otworu (ale z tunelem, i najpewniej mniejszego niz jest, choć wtedy jego wpływ na pracę glośnika przy najniższych częstotliwościach byłby słabszy ale przynajmniej nie byłby negatywny) - wtedy mucha nie siada. Wypuszczenie zaś na rynek wyrobu który udaje coś czym nie jest dobrego świadectwa producentowi nie wystawia. Nie hejtuję wszak typowo kuchennego radyjka w rodzaj "Śnieżki" za to że nie zapewnia on jakości odsłuchu porównywalnego przynajmniej z Amatorem Stereo. Gdyby jednak wmontowali mu dwa głośniki po obu końcach skrzynki i nadali dizajn charakterystyczny dla amplitunera stereo, mimo że żadnego stereodekodera by nie było, za to uznali za stosowne zaśpiewać wyższą cenę w porównaniu z tradycyjną Śnieżką - wtedy powód do krytyki tego rodzaju praktyk by się pojawił.
Dwa głośniki wysokotonowe o różnych średnicach? Taki chwyt marketingowy był charakterystyczny dla kategorii Zespołów Głośnikowych Popularnych (ZGP) gdzie jednak nie stosowano miękko zawieszonych głośników niskotonowych (GDN) tylko normalnopasmowe papierzaki, a jeżeli nawet gąbcaki - to z twardym zawieszeniem dolnym. Np. GD20/10, GD20/16 lub GD20/20 ewentualnie mniejsze głośniki normalnopasmowe o średnicy 16cm. Chodziło o to aby nabywca chłamu łudził się przeświadczeniem że posiada zespóły trójdrożne, jako że większy głośnik wysokotonowy imitował średniotonowy jedynie wizualnie, a wysokotonowy miał kondensator o tak małej pojemności że odtwarzał jedynie żałosne resztki wysokich tonów. To już dwudrożne zespoły pokroju ZG15C były o wiele więcej warte.
Nie tak dawno przerabialiśmy dokładnie ten sam temat, po co wałkować znów to samo?
Tutaj normalnie GDW 5/40 gra swoją partię, wydatnie podciągając wysokie tony i słychać go wyraźnie. Basowy jest normalny, miękki. Poza tym to nie są ZgP.
Dziwny jest ten otwór w tych ZgB. Bez tunelu, bez labiryntu... Przecież nie wystarczy w obudowie compact zrobić dziurę, by mieć bass-refleksa.
Niekiedy wystarczy. Taki otwór (a ściślej mówiąc powietrze w jego sąsiedztwie) ma niewielką masę akustyczną i dlatego aby uzyskać sensowną częstotliwość rezonansu obudowy (porównywalną z częstotliwością swobodnie pracującego głośnika) musiałaby to być bardzo duża obudowa. Obudowy popularnych zespołów głośnikowych (u schyłku komuny wszystko było popularne: najpodlejszy gatunek szlugów, proszek do prania którego nie wolno było używać nie założywszy rękawic gumowych, zupa gotowana nie wiadomo z czego w wojskowej stołówce) z pewnością powyższego warunku nie spełniają.
ZgP 25-8-555 też mają otwór, a bass-reflex to nie jest...
Patrz wyżej: liczyło się aby klient wyszedł ze sklepu z przeświadczeniem że nabył bass-reflexy za niewygórowaną cenę.
Nie tak dawno przerabialiśmy dokładnie ten sam temat, po co wałkować znów to samo?
Tutaj normalnie GDW 5/40 gra swoją partię, wydatnie podciągając wysokie tony i słychać go wyraźnie.
Ciekawe za jaką cenę. Oba GDW mają tę samą impedancję co głośnik zasadniczy? W takim wypadku impedancja zespołu na górnym krańcu pasma spada do połowy impedancji znamionowej (lub jeszcze mniejszej, w zależności od tego czy niefiltwany GD16 lun GD20 posiada wystarczająco dużą indukcyjność własną, której dobroć nie spada wydatnie przy 20kHz). Wzmacniaczowi może się to nie podobać. Jeśli zaś GDW mają podwojoną impedancję względem głośnika zasadniczego - wtedy zamiast podciągać wysokie tony GDW9/15 przy pomocy GDW5/40 wystarczyłoby użyć samego tylko GDW9/15, ale o impedancji takiej jaką ma głośnik zasadniczy.
Basowy jest normalny, miękki.
Jak czasem odpalę w kuchni lampowe radio Kankan z przestrojonym UKF-em to też jestem pewien podziwu jaki miękki bas i bogate soprany emituje najzwyczajniejszy eliptyczny głośnik GD14-9/1,5. I to ze wzmacniacza SE na ECL86 oraz zminiaturyzowanym transformatorku z rodziny TG2. Nie gorzej brzmi Jubilat ze wzmacniaczem na acetkach oraz z podobnym głośnikiem, tyle że o impedancji 25 omów. Aby czar prysnął wystarczy jednak odpalić radio stereofoniczne z kolumnami Compact, niechby i ZG15C.
Piszesz tak jakby wszystkie głośniki były takie same, i każdemu ten tunel pomagał... Otóż tak nie jest...
Przy takim pierdziku jak GD 16 jest to totalnie bez znaczenia, i tunel nijak mu nic nie da, bo głośniczek ten nie jest zdolny do odtwarzania basów... A sam tunel do tego wzmacnia amplitudę drgań, więc głośnik szybciej się skończy mechanicznie, nic od siebie nie dając w zamian...
Włóż sobie swojego ukochanego szmacianego 25/40/1 do obudowy np. od Mildtona 80, to będzie łopotał jak chorągiew na wietrze, testowane, sprawdzane...
Skończ już dywagacje na temat tych gównianych kolumn, bo nie warte są strzępienia ryja i zagłębiania się w szczegóły,są takie i inne nie będą.
Basowy jest normalny, miękki.
Jak czasem odpalę w kuchni lampowe radio Kankan z przestrojonym UKF-em to też jestem pewien podziwu jaki miękki bas i bogate soprany emituje najzwyczajniejszy eliptyczny głośnik GD14-9/1,5. I to ze wzmacniacza SE na ECL86 oraz zminiaturyzowanym transformatorku z rodziny TG2. Nie gorzej brzmi Jubilat ze wzmacniaczem na acetkach oraz z podobnym głośnikiem, tyle że o impedancji 25 omów. Aby czar prysnął wystarczy jednak odpalić radio stereofoniczne z kolumnami Compact, niechby i ZG15C.
Tomku, czy przeczytałeś dokładnie temat, i czy zauważyłeś, że w tych kolumnach jest GDN 20/40, a nie żadne papierowe buczki?
Że co mianowicie, głośnik normalnopasmowy przewidziany do pracy w półotwartych skrzynkach i dobry do odtwarzania przemówień na konferencjach przeniesie basy równie dobrze jak GDN przystosowany do pracy w obudowach zamkniętych? I GDW5/40 przeniesie to czego nie byłby w stanie przenieść GD9/15?