Witam,
od pewnego czasu, jak była naprawiana instalacja elektryczna na ulicy mój Radmor zaczął się dziwnie zachowywać.Amplituner normalnie gra, ale gdy nie ma żadnego sygnału puszczonego lub wyciszę całkiem potencjometr głośności to wskaźniki wysterowania kanału lewego oraz prawego idą w górę i opadają w różnym odstępie czasu, przy czym membrana głośnika niskotonowego przesuwa się mniej więcej w rytm wskaźników.
Rozebrałem oczywiście Radmorka, żeby zobaczyć czy może jakiś kondensator wylał czy coś i jedyne co przykuło moją uwagę to napuchnięte elektrolity Elwa 2x4700uF 40V, więc wymieniłem oby dwa na 4 sztuki 4700uF 63V. Niestety problem nie ustąpił.
Zupełnie nie mam pomysłu co może być przyczyną takiego zachowania się sprzętu, liczę Koledzy na Wasze pomysły, a może ktoś już kiedyś spotkał się z takim problemem. W sieci niestety nie udało mi się spotkać takiej usterki.
LINK:https://youtu.be/M97mQV8UG5E
Witam,
od pewnego czasu, jak była naprawiana instalacja elektryczna na ulicy mój Radmor zaczął się dziwnie zachowywać.Amplituner normalnie gra, ale gdy nie ma żadnego sygnału puszczonego lub wyciszę całkiem potencjometr głośności to wskaźniki wysterowania kanału lewego oraz prawego idą w górę i opadają w różnym odstępie czasu, przy czym membrana głośnika niskotonowego przesuwa się mniej więcej w rytm wskaźników.
Rozebrałem oczywiście Radmorka, żeby zobaczyć czy może jakiś kondensator wylał czy coś i jedyne co przykuło moją uwagę to napuchnięte elektrolity Elwa 2x4700uF 40V, więc wymieniłem oby dwa na 4 sztuki 4700uF 63V. Niestety problem nie ustąpił.
Zupełnie nie mam pomysłu co może być przyczyną takiego zachowania się sprzętu, liczę Koledzy na Wasze pomysły, a może ktoś już kiedyś spotkał się z takim problemem. W sieci niestety nie udało mi się spotkać takiej usterki.
LINK:https://youtu.be/M97mQV8UG5E