Unitra Zodiak
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Mam takie pytanie.Zastanawiam się nad kupnem Amplitunera Unitra zodiak DSS 402. Warto kupić czy nie proszę o opinię.
Czyli warto kupić?
Czyli warto kupić?
W mojej opinii tak. Jeżeli trafisz na dobry egzemplarz w rozsądnej cenie.
Też mam to cudo. Z dobrymi kolumnami zaskakuje dźwiękiem.
Głowica bardzo łatwo się przestraja. Może nie jest zbyt urodziwy, dla mnie z polskich amplitunerów wygrywa zdecydowanie Merkury.
Kupno tego sprzętu do codziennego użytku jak najbardziej się opłaca.
Dzięki ;) A jakie głośniki do tego pasują?
To nie jest powiedziane, że Zg15 to były oryginalne kolumny do ZODIAKA. Często z nim były też sprzedawane
ZgC-40-8-581.
Ja napiszę trochę więcej:
Zwolennicy oryginalności pewnie znegują mnie za pewne zmiany jakie wprowadzam, ale uważam, że to moje radio i mogę robić z nim co chcę.
- mam kilka Zodiaków, a każdy z nich jest inny.
Remontując swoje radyjka zauważyłem wyraźnie postęp w produkcji, jak i niwelowanie błędów konstrukcyjnych występujących we wcześniejszych wersjach.
Być może jest tu ktoś, kto pracował przy produkcji tych odbiorników i uśmiechnie się teraz przypominając sobie te czasy.
Do rzeczy:
Jeśli Zodiak, to tylko ten 402 z małym symbolem przy nazwie, pionowo nad potencjometrem balansu taką jedynką w trójkącie (znak jakości).
Wersja ta ma lepsze końcówki mocy, przyjemniejsze filtry przedwzmacniacza dające miłą barwę basu i sopranu itp.
Najciekawsze jest to, że podczas ewolucji produkcyjnej zniwelowano ciekawy mankament niosący za sobą dość poważną usterkę:
- duży, powietrzny kondensator strojenia skali poruszany był linką wraz z kołem zamachowym, dawało to dosłownie możliwość przepłynięcia przez całą skalę jednym zręcznym ruchem pokrętła, niestety towarzyszące temu naprężenie linki przy dobiciu wskazówki do skrajnego położenia powodowało wyważanie tego kondensatora w sposób taki, że pękała cała płyta główna odbiornika przecinając bardzo wiele ścieżek. Przerwa taka, choć wydawać by się mogło, że radio działa, tak naprawdę uśmiercała wiele niezbędnych do poprawnej pracy funkcji.
Zaczęto przykręcać płytę główną do obudowy z zastosowaniem blaszki, jako podkładka rozkładając to naprężenie, ale nic to nie dawało, w końcu nieco zmodernizowana obudowa pozwalała przykręcić płytę dość sztywno wokół nieszczęsnego kondensatora nie pozwalając mu się wyłamać.
Fajnie jest zmienić żarówki skali na zimne LED-y wspaniale do tego celu nadają się "LED E10 COB 6V 0,5W biała zimna", lecz żeby taka żarówka świeciła płynnie, trzeba wyprostować zasilanie dwupołówkowo, niestety czego byśmy nie użyli, skala Zodiaka jest zbyt długa, aby rozświetliła się równomiernie na całej długości i środek będzie nieco ciemniejszy.
Na "plecach" radyjka łatwo można zamontować zaciski głośnikowe zamiast obecnych tam starych gniazd GG, takie zaciski na jednej płytce do przykręcenia, to kilka złotych i nie wymaga nawet dużej wiedzy od montera.
Przestrajanie głowicy jest wręcz przyjemnością, nie wymaga żadnego nakładu finansowego i można je tak dopieścić, że radyjko działa na przysłowiowym gwoździu.
Przypadłością Zodiaka niestety zawsze były trzeszczące potencjometry, jak i rozlatujące się gałki programatora, przy odrobinie umiejętności można to wszystko wymienić.
Zodiak naprawdę brzmi dobrze, przy zastosowaniu dobrych głośników uzyskamy to coś, czego brakuje wielu nawet klasowym sprzętom i co niektórzy pewnie pamiętają, że to radio potrafiło nagłośnić imprezę w szkole... :)
No trochę się napisałeś.Teraz będę musiał szukać gdzieś takiego zodiaka :?
Jeśli Zodiak, to tylko ten 402 z małym symbolem przy nazwie, pionowo nad potencjometrem balansu taką jedynką w trójkącie (znak jakości).
Kupno takiego egzemplarza jest trudne, dodatkowo skąd mamy pewność czy ktoś nie podmienił frontu. Podczas demontażu potrafią pęknąć mocowania.
Fajnie jest zmienić żarówki skali na zimne LED-y wspaniale do tego celu nadają się "LED E10 COB 6V 0,5W biała zimna"
Dlaczego zimne akurat??? Skoro można kupić też o barwie cieplej. Zachowamy w jakimś tam stopniu symulacje oryginalnych żarówek.
skala Zodiaka jest zbyt długa, aby rozświetliła się równomiernie na całej długości i środek będzie nieco ciemniejszy.
Z tym się nie zgodzę, jeśli miejsca rozpraszające światło żarówek nie są wypalone skala jest podświetlona na całej długości, nie uzyskamy tego przy użyciu ledów bo świecą zbyt punktowo.
Na "plecach" radyjka łatwo można zamontować zaciski głośnikowe zamiast obecnych tam starych gniazd GG, takie zaciski na jednej płytce do przykręcenia, to kilka złotych i nie wymaga nawet dużej wiedzy od montera,
Dobry monter zamiast wymieniać, usprawni nie domagania tych gniazd, prościej jest wyczyścić i zakonserwować niż lutować i przerabiać ;).
Przypadłością Zodiaka niestety zawsze były trzeszczące potencjometry,
Tutaj kwestia podejścia do tematu, jak potencjometr rozbierzemy i umyjemy, problem nie występuje, dodatkowo miejsca gdzie może wpaść zanieczyszczenie można w miarę możliwości uszczelnić.
Co do reszty (Gałki programatora oraz sam wzmacniacz jestem zgodny :)
Nie odbieraj mojego posta jako atak/hejt itd. Ale wynika z niego kilka nie przyjaznych porad ;).
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- następna ›
- ostatnia »
Ja mam. Dorwałem takiego nieprzestrojonego z oryginalnymi kolumnami. Jestem bardzo a to bardzo zadowolony. Musiałem tylko wymienić żarówki skalowe (stare były czarne) no i dać do przestrojenia.
Tutaj: http://unitraklub.pl/node/10939?page=16#comment-39836 jest mój Zodiak.
The Living End :(