Bernard GS 461 buczy / brumi
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam, od kilku tygodni jestem posiadaczem gramofonu GS-461 Bernard. Po podłączeniu do amplitunera Pioneer bez wejścia phono i zastosowaniu przedwzmacniacza vivanco PA-115 z głośników oprócz muzyki dobiega buczenie/brumienie.Zarówno ampli jak i przedwzmacniacz nie posiadają gniazda uziemiającego. Buczenie pojawia się w momencie podłączenia przewodów (rca) gramofonu do przedwzmacniacza. Nawet kiedy gramofon nie jest podłączony do sieci. Bardzo proszę o pomoc jeżeli ktoś miał podobne doświadczenia i wie jaka może być przyczyna.
Pozdrawiam.
Dziękuję za wskazanie kierunku. Przewód został zmieniony z oryginalnego na rca przez poprzedniego właściciela. Faktycznie, wygląda na najtańszą chińszczyznę. Przewody masowe obu kanałów zostały skręcone i zlutowane razem. Czy po zakupie ekranowanego przewodu powinienem przylutować go w ten sam sposób?
Dziękuję za wskazanie kierunku. Przewód został zmieniony z oryginalnego na rca przez poprzedniego właściciela. Faktycznie, wygląda na najtańszą chińszczyznę. Przewody masowe obu kanałów zostały skręcone i zlutowane razem. Czy po zakupie ekranowanego przewodu powinienem przylutować go w ten sam sposób?
Tak. W tym gramofonie masa jest wspólna dla obu kanałów. Ja nie jestem zwolennikiem wymiany całego przewodu (o ile nie został odcięty). Jak ktoś nie chce wtyku DIN i woli czincze najlepiej jest zmienić same wtyczki. Mam kilka gramofonów i wszystkie mają oryginalne przewody i wtyki.
Przerabiałem to sam i zajęło mi to trochę czasu ale efekt jest dobry.
Jeżeli został wymieniony kabel na RCA( musi być z dobrym ekranem) to należy wyprowadzić najlepiej osobny kabel masowy( Rozdzielenie masy sygnału od masy gramofonu, elektroniki i ramienia) gramofon z preampem RIAA i wzmacniaczem. Można umasowić też pream RIAA z wzmacniaczem przy wspólnym połączeniu mas. Jutro mogę przesłać Ci parę zdjęć jak to wykonałem w swoim gramofonie. Mam też schemat b.dobre preampu RIAA. Jeżeli umiesz posługiwać się lutownicą to polecam jego wykonanie.
Witam, udało się rozwiązać problem. Przewód sygnałowy wymieniłem na ekranowany. Wszystkie cztery żyły z wkładki przylutowałem odpowiednio do żył przewodu ( każda osobno). Wcześniej przewody masowe z ramienia połączone były w jeden ( sygnałowe i ramienia). Dodatkowo poprowadziłem osobny przewód uziemiający z obudowy gramofonu do obudowy przedwzmacniacza. Po tych zabiegach nie było efektu... Jednak przypadkiem dotykając dłonią metalowych wtyków wyjścia z gramofonu i miejsca przyłączenia dodatkowego przewodu uziemiającego (do przedwzmacniacza) buczenie ustało. Połączyłem więc na nowo masy wkładki z masą urządzeń. Teraz jest idealna cisza nawet przy dużej głośności. Nie jestem więc pewien czy pomógł lepszej jakości przewód ekranowany, czy dodatkowe uziemienie. Nie chciało mi się rozłączać i sprawdzać po kolei. Dziękuję za pomoc i pozdrawiam!
Masa wkładki musi być połączona z masą gramofonu. Dodatkowa masa między gramofonem a przedwzmacniaczem nie jest konieczna jeśli kable są dobrej jakości. (Ja mam połączone bez dodatkowego przewodu masowego i jest OK)
... Mam też schemat b.dobre preampu RIAA. Jeżeli umiesz posługiwać się lutownicą to polecam jego wykonanie.
To może być temat rzeka, też mogę podać przynajmniej kilka takich dobrych i sprawdzonych schematów.
Wszystkie cztery żyły z wkładki przylutowałem odpowiednio do żył przewodu ( każda osobno).
Witam,
Posiadam gramofon Unitra Berdnard GS 460. Mam ten sam problem co w tym temacie, także nie zakładam nowego. Przerabiam audio ze starego 5 din na chinche. Buczy w głośnikach.
Z wkładki idzie 5 przewodów:
- czerwony prawy kanał plus
- biały lewy kanał plus
- niebieski i zielony z minusem obu kanałów razem
- czarny do masy wzmacniacza
Przewody oczywiście z ekranem.
Nadal mam buczenie w głośnikach, nie wiem jak temu zaradzić. Analizując wcześniejsze wpisy, może powinienem przylutować zielony przewód z minusem prawego kanału, a niebieski z minusem lewego kanału, zamiast zlutować je wszystkie razem?
Z góry dzięki za pomoc.
edit:
Spróbowałem zielony dać na lewy kanał minus i niebieski na prawy kanał minus zamiast razem. Nadal buczy :/
Próbowałem odłączyć czarny przewód z wkładki od masy wzmacniacza. Bez efektu.
Najpierw sprawdź źródło przydźwięku.
1. Wyjmij kable ze wzmacniacza i sprawdź na pełnej głośności - jeśli buczy, to winę ponosi wzmacniacz.
2. Podłącz gramofon i nie włączaj go - jeśli buczy to winę ponoszą kable i trzeba się pobawić masami. Warto sprawdzić mikrofonowanie kabli - gdy się stuknie w kable, słychać stuknięcie - to normalne - ale nie może być zbyt głośne. Dobre kable słabo mikrofonują.
3. Włącz gramofon - jeśli buczy - winę ponosi pole magnetyczne transformatora. Możesz to sprawdzić wyjmując wkładkę - jeśli przestało buczeć to oznacza, że we wkładce indukuje się to pole.
4. Usunięcie buczenia od trafo najprościej przez założenie ekranu z permaloju pod talerzem tam gdzie porusza się wkładka. Można użyć też wielowarstwowego ekranu: blacha żelazna/cienka tekturka i tak 3 warstwy - zwykle wystarczy. trzeba się natrudzić i znaleźć doświadczalnie najlepsze miejsce i kształt (zwykle półksiężyc), ale efekt jest dobry, lecz nie wyeliminuje się zupełnie buczenia.
5. Buczą nawet renomowane gramofony - trzeba się z tym pogodzić. ;)
Dla mnie te słowa wskazują, na kiepskie kable między gramofonem a przedwzmacniaczem. Przedwzmacniacz gramofonowy ma dużą czułość i jeśli coś nie tak z kablami (np kiepski ekran, nie tak z masą), to działają one trochę jak mikrofon i zbierają wszelkie śmieci.
...