Czy amplituner Tosca 303 szumi?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam!
Zastanawiam się nad zakupem amplitunera Tosca 303 ale przed tym chciałbym wiedzieć czy po włączeniu go słychać znaczne szumy w głośnikach?
Według mnie na 100% sygnału to 50% to szumy własne, czemu nie zainwestujesz w lepszy sprzęt.
Rytm16 co ci się nie podoba w Tosce?
Szumi to chyba ci w głowie, po tym jak z chińszczyzny słuchasz.
Po cie się wypowiadasz w temacie na który nie masz pojęcia?
Wiem co piszę bo kiedyś miałem taki sprzęt nie wiem dlaczego tak się zachwycasz tą Toską, odłącz antenę od radia i ustaw siłę głosu na 6 do 7 to zobaczysz o czym piszę. Wszystkie te sprzęty z byłego PRL-u to wielkie szumofony. Które zakłócają swoją pracą sygnał użyteczny.
I tak jest z każdym sprzętem gdzie stosuje się w końcówce mocy tranzystory jak najtańsze i wybrakowane.
odłącz antenę od radia i ustaw siłę głosu na 6 do 7 to zobaczysz o czym piszę
Antenę od UKF, czy od długich ?
Z włączoną, czy z wyłączoną funkcją wyciszanie ?
sprzęty z byłego PRL-u to wielkie szumofony
Właśnie w tym cały urok tego sprzętu.
Kolego Rytm16 ja nie wiem czego ty na tym forum szukasz.
Wszystkie te sprzęty z byłego PRL-u to wielkie szumofony. Które zakłócają swoją pracą sygnał użyteczny
Widzę że w temacie jesteś daleko do tyłu a wzorujesz się na tym że posiadałeś kiedyś "taki" sprzęt. Ja "takiego" sprzętu posiadam nie jedną czy 2 sztuki, tylko kilkanaście i jestem skłonny z tobą polemizowac !
Wszystkie te sprzęty z byłego PRL-u to wielkie szumofony.
No to jest dobre! A który nie szumi?! :-D Mogę podać przykład z mojej ulubionej działki - gitarowej. Weź takiego lampowego Marshall'a JCM 900 (cena tak od 4000 w górę) i podłącz Fendera Stratocastera za 3000 zł. I co? Szumi? Jak jasna cholera! A na tym sprzęcie się profesjonalne płyty nagrywa!
Powiem tak: każde urządzenie elektro-akustyczne SZUMI! Ba! Na ekranach telewizorów też występują mikroskopijne (ale jednak) zakłócenia zwane przez niektórych "szumami". Szum ten zniknie jedynie w warunkach idealnych. Jest on powodowany nie tylko przez wzmacniacz, ale i przez źródło, głośnik, telefon komórkowy podłączony do sieci w tym samym domu, a nawet przez wiatr, który gdzieś-tam-hen-daleko buja kablami energetycznymi (akustycy jeszcze dodadzą te zakłócenia, które są generowane przez nasze własne uszy i są związane np. z rezonowaniem pomieszczenia). Na Ziemi, więc, szumu nie zlikwidujesz, a jedynie zmniejszysz do takiego poziomu, że będzie on niesłyszalny dla Twojego ucha (ci co zajmują się "masteringiem" mogą powiedzieć "a usuwanie szumów cyfrowe?", no tak tylko, że głośnik i tak będzie potem szumiał bo wzmacniacz szumi, itd.).
Więc niech mi tutaj nikt nie imputuje, że jego sprzęt odsłuchowy, wart kilkadziesiąt tysięcy złotych, nie szumi. Szumi, tylko właściciel tego szumu już nie słyszy...
PS. Można nawet pokusić się o stwierdzenie, że dźwięk też jest zakłóceniem ponieważ wywołuje drgania powietrza w środowisku, które powinno być idealne. Tylko, że z drugiej strony, środowisko idealne to takie, w którym nie powinno być nawet powietrza - próżnia :-). Ale to już zbytnia filozofia...
Moim zdaniem i temat bez sensu i odpowiedź kol. Rytm16 również.
Każde urządzenie szumi, to prawda, rezystory dają szum termiczny, tranzystory bipolarne - szumy termiczne, szumy śrutowe i tzw. szumy migotania, tranzystory polowe - szumy termiczne i szumy migotania. Tego nie da się zupełnie zlikwidować. Natomiast Tosca (na pewno 306, nie wiem czy 303 też) ma jedną, wkurzającą wadę, przydźwięk sieciowy spowodowany umieszczeniem transformatora sieciowego zbyt blisko przedwzmacniacza.
Odpowiem inaczej. Tosca szumi mniej więcej tak samo jak każdy inny sprzęt tej klasy z tego okresu. Ze sporym zapasem spełnia normę hi-fi. W porównaniu ze starszymi konstrukcjami (Meluzyna, Kleopatra, Radmor 5100)- może być tylko lepiej.
Należy pamiętać, że Tosca to zmodernizowany Zodiak, czyli uproszczona kompilacja Fausta z Trawiatą.
Przy "niezużytym" oczywiście że szumy są ale słabe, natomiast przy "wyjechanych" jest coraz gorzej.
|[U]|
UNITRA-KLUB