Nowa Unitra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zreaktywowal sie Unitra-klub ale Unitra rowniez i oferuja spowrotem sluchawki SN-50. Czy ktos je widzial na zywo? Ja bylem w jednym z tych duzych sklepow elektronicznych ale niestety ich nie mieli.. Jakie sa wasze opinie ogolnie o calym tym przedsiewzieciu, czy da sie wskrzesic Unitre?
Wpadły mi w oko słuchawki dokanałowe od nowej Unitry, te w drewnie. Sam ich nie słuchałem, ale czytając opinie można wywnioskować że to nic specjalnego - a szkoda, spodziewałem się dobrego brzmienia i stosunku jakości do ceny, no i plus ten wygląd. Szkoda, że to nie jest żaden killer.
Swoją drogą to mogli by jakieś ciekawe, nowe nauszne słuchawki wypuścić. Idzie zrobić tanie i dobre słuchawki, sam znalazłem studyjne słuchawki w cenie do 75zł i jak na moje ucho brzmią lepiej niż niektóre do 200zł. Fajnie by było mieć taką niespodziankę od Unitry.
A co do tego czy da się wskrzesić Unitrę. Może by i się dało, ale trzeba mieć pomysł, kasę i dobrych młodych inżynierów. Tworzyć jakieś ciekawe prototypy słuchawek i kolumn żeby zobaczyć czy opłaca się dany produkt produkować. Odkurzyć niektóre stare plany (jeśli są) tych lepszych starych konstrukcji i głośników nawet, a nie tylko Altusy i Altusy lub Zeusy + parę kominów - były naprawdę udane kolumny i głośniki niskotonowe z wentylowaną cewką czy na kobalcie a teraz by ferryt mogli wrzucić, a i nawet głośniki wysokotonowe miały lepszego typu kopułki kiedyś i GDWK od razu były wytłumiane, spotkałem się z takim odlewem w kształcie lekko spłaszczonej kulki, nie wiem co to był za materiał ale sprawiał że kopułki nie dało się wcisnąć w GDWK i dźwięk był jeszcze bardziej delikatny niż normalnie. Szczerze ja bym chciał żeby poszli znowu w szerokie kolumny domowe, a nie jakieś kominy - jakby ulepszyli jakieś stare te lepsze konstrukcje czy głośniki jak napisałem wyżej to by mogły powstać jakieś ciekawe kolumny. Ale chcieć to sobie można chcieć, oni zrobią co będą chcieli, ale tak czy inaczej trzymam kciuki i liczę na jakąś niespodziankę.
Wskrzeszanie starych marek typu Diora, Unitra nie ma nic wspólnego z chęcią dłuższego zaistnienia na rynku, oferując jednocześnie klientom dobry sprzęt w przyzwoitej cenie. Moim zdaniem ktoś zwietrzył pomysł i postanowił przy okazji się dorobić dużo i w jak najkrótszym czasie. A,że niektórzy mają (w tym ja)nadal sentyment do marki, myślimy, snujemy plany o reanimacji Unitry - nic bardziej mylnego. Krwiożerczy kapitalizm XXI wieku - kasa, kasa, kasa.
Swoją drogą to mogli by jakieś ciekawe, nowe nauszne słuchawki wypuścić. Idzie zrobić tanie i dobre słuchawki, sam znalazłem studyjne słuchawki w cenie do 75zł i jak na moje ucho brzmią lepiej niż niektóre do 200zł. Fajnie by było mieć taką niespodziankę od Unitry.
Oni widac celuja w bardzo bogatych audiofili szczegolnie z tym wzamcniaczem za 8 tysiecy, troche przesadzili moim zdaniem, chyba ze trzymaja w duchu prl gdy wieza ZM kosztowala tyle co maluch..
Prawdę powiedziawszy to wygląda to trochę jak jakaś forma żartu: to cytowanie "Misia", te nazwy "Edward", "Ryszard"... Oczywiście wiadomo, chcieli złapać "ducha epoki", ale znowu wyszło jakoś tak nieszczęśliwie ironicznie.
Zastanawia mnie tylko - słuchawki to produkcja krajowa, czy import z Chin? Może to mieć dla mnie duże znaczenie. :)
Jak chodzi o wzmacniacz, to cóż - w samej Polsce mamy dziesiątki producentów "audiofilskiego" sprzętu za chore pieniądze i coś kiepsko widzę nową "Unitrę" na tym rynku.
Zawsze twierdziłem, że jak reaktywować takie marki to tylko celując w "średnią" półkę, gdzie atutem produktu mogłaby być krajowa produkcja (ergo: lepsza jakość niż daleko-wschodnia masówka). Ale niestety do tego potrzebny jest tzw. "know-how", minimalny park maszynowy i zasoby ludzkie, a te poszły w p***u dawno temu. Panowie (i Panie?) z "K-Consult" Kowale raczej łatwo tego nie uzyskają. Równie dobrze i ktoś z forumowiczów mógłby sobie zarejestrować znak handlowy dawnego zakładu zrzeszenia Unitra i "robić" nowe Diory, Foniki albo Kasprzaki. Zresztą, tak się już dzieje i to nie tylko w elektronice, ale też innych, bardziej "egzotycznych" dziedzinach.
Prawdę powiedziawszy to wygląda to trochę jak jakaś forma żartu: to cytowanie "Misia", te nazwy "Edward", "Ryszard"... Oczywiście wiadomo, chcieli złapać "ducha epoki", ale znowu wyszło jakoś tak nieszczęśliwie ironicznie.
Tak z tymi nazwami to pojechali po bandzie, Edward to rozumiem chodzi o Gierka, moze jeszcze Wojciech...
Oni widac celuja w bardzo bogatych audiofili szczegolnie z tym wzamcniaczem za 8 tysiecy, troche przesadzili moim zdaniem, chyba ze trzymaja w duchu prl gdy wieza ZM kosztowala tyle co maluch..
A no tak zapomniałem o tym wzmacniaczu, jak zobaczyłem tą cenę to się za głowę złapałem - taniej by chyba wyszło samemu zrobić sobie wzmacniacz lampowy. Myślisz, że teraz będą produkować tylko drogi sprzęt? Może jak będzie dobrej jakości to się będzie nawet może nie dobrze, a zadowalająco sprzedawał. No chyba, że ktoś obsmaruje ich nowe i drogie produkty na audiostereo.
Ja szczerze bym wolał żeby produkowali segment średni sprzętu audio, że i nawet biedny odłoży jak będzie chciał, a może i audiofilowi by podeszło - dobre hifi to dobre hifi. Wiele razy spotkałem się z tym, że proste rozwiązania są najlepsze - widziałem proste zwrotnice w kolumnach i mało skomplikowane wzmacniacze i wszystko to grało bardzo fajnie i naprawdę miło zaskakiwało, a z drugiej strony widziałem udziwnienia jakieś np. pasywny preamp we wzmaku gdzie podobny na aktywnym gra zarąbiście, a ten z pasywnym nie dość że bez wyrazu, to i płasko z średnicą na przedzie i zawsze przysłodzonymi talerzami, co na tubie daje dziwny efekt. Nigdy nie spodziewałem się takiej różnicy. No, ale wracając zrobią jak będą chcieli i co będą chcieli. Może udostępnią jakiś plan rozwoju czy fundusze jakimi dysponują czy to i to i zobaczy się czy może nas miło zaskoczą czy nie.
Fajnie by było jakby ta nowa Unitra nas mile zaskoczyła, trzymam kciuki mimo wszystko. I jak ktoś już mówił te nazwy zbytnio nie pasują, może kiedyś pasowały. Teraz bardziej jakaś numeracja by się przydała i ciekawe nazwy. Te wzmacniacze co pamiętam te Foniki i inne, nawet estradowy Eltron 100U brzmi normalnie. A nie jakieś Edwardy i Wacławy.
Co do tych nazw to jeszcze co innego jak sie nazwie gramofon a co innego jakis uchwyt na sciane, to raczej bez sensu, poza tym to desekrowanie loga Unitry, wieszanie na nim jakiegos azjatyckiego wynalazku...
Tez bym wolal zeby mieli cos osiagalnego i wiem ze sie da tak zrobic i nie trzeba przenosic produkcji do chin, pod warunkiem ze ma sie na celu cos wiecej niz tylko $$$
Z reaktywacją Unitry, jest trochę tak, jak z reaktywacja Junaka. Ktoś wykupił znak towarowy i nazwę, a teraz pod tym szyldem sprzedaje chińskie zabawki.
Mozliwe ze sie skonczy tak jak z "reaktywacja" Diory..
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Używam od dłuższego czasu nowych SN-50. Jakość nie powala na kolana, brzmienie też. Bardzo dużo średnich i wysokich tonów. Jakość wykonania też mogłaby być lepsza. Niestety nie mam obecnie starych SN-50 do porównania, więc nie ocenię które były lepsze. Trzymam kciuki za nową unitrę.