Nowa Unitra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Zgadzam się w pełni z przedmówcą. Powiem więcej:
(UWAGA! Będzie mocno!)
Pomyślcie, jaki byłby Wasz stosunek do tych kolumn za 12,5 klocka, gdybyście byli ostatnim człowiekiem na Ziemi (ale z dożywotnim zabezpieczeniem egzystencjalnymi na poziomie luksusu) i mieli tego świadomość.
Albo to samo, ale łagodniej: czy kupilibyście te kolumny, nawet za pół ceny, gdyby były objęte prawnym zakazem rozmawiania o nich z kimkolwiek oraz chwalenia się nimi w dowolnej formie pod rygorem nieuniknionej dotkliwej kary?
Teraz już wszystko jasne?
Kurtyna!
P.S.: ci, którzy nie rozumieją powyższego znaczenia są właśnie potencjalnymi nabywcami. Kupią ci spośród nich, którzy mają wystarczające środki. Jeśli potrafiłbyś się cieszyć nimi w w/w okolicznościach, to po prostu zasługujesz na tę radość.
Ja nowej Unitry z różnych powodów na pewno nie kupię, ale rozumiem oba spojrzenia.
Wykończenie wysokiej klasy podnosi cenę. Polepsza walory estetyczne, a nie dźwiękowe. Te pieniądze pewnie mogłyby być włożone w lepsze podzespoły lub w projekt polepszając walory akustyczne.
Z drugiej strony patrząc - jak sprzedawałyby się luksusowe samochody wykończone wewnątrz twardym plastikiem?
patriotyzmem
A gdzież Ty tam dostrzegasz patriotyzm? W tym, że ktoś w celach czysto biznesowych kupił(?)/przyjął dla siebie nazwę Unitra?
Pozdrawiam
Grzesiek
Ja nowej Unitry z różnych powodów na pewno nie kupię, ale rozumiem oba spojrzenia.
Wykończenie wysokiej klasy podnosi cenę. Polepsza walory estetyczne, a nie dźwiękowe. Te pieniądze pewnie mogłyby być włożone w lepsze podzespoły lub w projekt polepszając walory akustyczne.
Z drugiej strony patrząc - jak sprzedawałyby się luksusowe samochody wykończone wewnątrz twardym plastikiem?
Nikt o takich skrajnościach nie napisał, tym bardziej ja. Nie mówię o tym, że mają wyglądać obskurnie i tandetnie, żeby były dużo tańsze. Piszę tylko o fanaberiach bez większego znaczenia :-)
Osobiście myślę, że zostało to zaczęte trochę od zadku strony, ja bym wypuścił do ludzi jakiś porządnie grający przebój w dobrej, akceptowalnej cenie, a potem z ugruntowanymi opiniami, przekonanymi co do swojej jakości klientami, poszedł w luksus dla pedantyczno-psychicznych bogaczy. Nikt nie musi się z tym zdaniem zgadzać, absolutnie. :-)
P.S - Chciałbym tylko dodać, że 12,5 tysiąca złotych, czy nawet 10k, 8k, nadal, nawet w 2024, to jest 'kupa siana'.
dna, wręcz nieistotna. Liczy się komfort, wykonanie detali, jakość i prestiż. Unitra jest właśnie taką marką: przede wszystkim starają się zapewnić komfort słuchania, funkcje których nie mają inni (jak parasol chowany w drzwiach RR), elitarność, prestiż połączony z patriotyzmem i dumą.
Nie chce Cie jakość martwić ale Skoda też ma parasol w drzwiach :)
Osobiście myślę, że zostało to zaczęte trochę od zadku strony, ja bym wypuścił do ludzi jakiś porządnie grający przebój w dobrej, akceptowalnej cenie, a potem z ugruntowanymi opiniami, przekonanymi co do swojej jakości klientami, poszedł w luksus dla pedantyczno-psychicznych bogaczy. Nikt nie musi się z tym zdaniem zgadzać, absolutnie. :-)
Pełna zgoda. Przykład jest dość przyziemny. Samsung - wystarczy spojrzeć od czego zaczynali i jaką mieli opinię na początku lat 90, tanie ale dość solidne produkty z średnio-niskiej półki. A teraz? Wielki gracz, którego flagowe telefony są równie "premium" jak produkty z jabłkiem na plecach. (pomijam zasadność kupowania telefonu za kilka tysięcy, bo każdy ma inne podejście)
Telefony w przypadku Samsunga, to tylko mała gałązka. Samsung produkuje nawet statki.
Wiem, ale to tylko mały przyziemny przykład.
Może odniesienie niezbyt trafne wobec małej firemki, która chce uchodzić za niszową i snobistyczną, ale na ten moment renomę mają raczej dyskusyjną. :)
Tak na uboczu tematu.
Czy ktoś potrafi przeliczyć cenę na USD i porównać ceny Unitry z lat 80 w przeliczeniu na USD ?
A co do audiofilskiego słuchania Unitry to byście się zdziwili!
Porównywałem swoje ZGC 50/8/44 z Paradigm Monitor 3 i wcale nie grały gorzej!
Ja wielu klientom udowodniłem że kolumny Tonsilu lepiej grają niż np: Jamo w podobnej cenie.
Sprzedawały sie z Marantzem jak chałka z rana.
https://hi-fi.com.pl/testy/wzmacniacze/6471-unitra-wsh-805.html
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 97
- 98
- 99
- 100
- 101
- 102
- 103
- 104
- 105
- …
- następna ›
- ostatnia »
Oczywiście, moje słowa jak zwykle zostały odebrane zbyt dosłownie.
Wygląd ma znaczenie, ogromne, ale fanaberie dla fetyszystów powinny być opcją dodatkową, dodatkowo płatną, a nie odstraszanie ceną (która oczywiście przez to jest w jakimś stopniu wyższa), i odmierzanie usłojenia forniru co do setek milimetra żeby pasował jak puzzle, i sprzedawanie takiego "ultra luxury" ludziom dla których czy to jest, czy tego nie ma, jest obojętne. Bo dla 90%, to jest niuans bez znaczenia, to jest luksus na którym, nie każdemu zależy...
Analogii jest tu więcej, nie tylko do samochodów.
Posiadam kolekcję perfum, opiewającą już pewnie w okolicach 20k zł, również są to towary luksusowe, jak wiadomo, bardzo ulotne (dosłownie wypsikiwanie kasy w powietrze) Liczy się wygląd flaszki rzecz jasna, ale najbardziej, liczy sie zawartość, i jej parametry. Przecudownie opakowany w ultra luksusowy flakon zapach, znanej marki z loży premium, zbudowany tylko z naturalnych składników, ultra drogi... o średnich parametrach użytkowych, jest tylko fajną ciekawostką zaspokajającą wybujałe ego posiadacza który wydał na to mnóstwo kasy, i ma ultra markę pachnącą chwilę na koszulce czy swetrze, ale jest w gronie posiadaczy marki premium i może się tym pochwalić kolegom, co z tego, że za połowę tej ceny, można dostać coś, co parametrami i trwałością przewyższa takiego 'pachniucha' kilkukrotnie, i do tego, właśnie przez to... się lepiej sprzedaje...
Jeżeli wysoka cena, idzie w parze z wyglądem, jakością i parametrami, to takie coś schodzi, jak karpie na wigilię, bez niczyjego marudzenia. A jeżeli jeszcze jest to marka, która jest znana, i ma swoją pozycję, to jest to przepis na sukces. Nowa marka, wchodząca na rynek, musi się mocno obronić, właśnie parametrami, (lub wypuścić jakiś absolutny przebój w dobrej cenie) by ludzie byli zachwyceni, i wydawali jak najlepsze opinie, bo dziś, przed zakupem, ludzie opierają swoją decyzję, właśnie na opiniach innych, przeczytanych w internecie. (a konkurencja jest przeogromna)
Ja tylko mam nadzieję, wielką, że nowa U, to nie jest naciągactwo bazujące na nostalgii i sentymencie, chciałbym, żeby te polskie sprzęty, były spotykane w wielu europejskich krajach, tak, jak ma to obecnie miejsce z marką Pylon, która bardzo, bardzo poszła do przodu, i mocno jej kibicuję.