[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Albo to, też z MESKO:
No jakby tak zrzucić z paru metrów na głowe to tak bo widze że na pewno sporo waży :D
Miałem już ją dawno wkleić ale ciągle coś. Jako, że dziś poskładałem wszystko do kupy po wietrzeniu, postanowiłem zrobić przy tej okazji zdjęcie.
Kupiłem ten zestaw na Allegro za jakoś 100zł jako uszkodzony. Wzmacniacz palił bezpieczniki ale ponieważ końcówka mocy była dobra, nie wiedziałem co było przyczyną. Z pomocą przyszedł mój znajomy Maciej (niegdyś robił w Diorze) i udało mu się francę naprawić. Ktoś namieszał coś na wejściu w przewodach i przez to wzmacniacz się wzbudzał. Oprócz tego ustawił prąd spoczynkowy (wymienił PRki bo przerywały) i połowę zasilania na kondensatorach wyjściowych. Wzmacniacz działa.
W tunerze poprawiłem kiepsko dorobiony przewód zasilający i naprawiłem podświetlenie. Wszystkie gałki, przełączniki i panel wymyłem. Póki co, podobnie jak reszta wynalazków z GFE 101 będzie jedynie świecił.
Kolorofon ten już pokazywałem jakiś czas temu. Obraz nędzy i rozpaczy - wyrwane gniazda DIN, brak nakładek na suwakach potencjometrów, przy reflektorach kombinacje z jakimiś przewodami telefonicznymi. Wszystko przywróciłem tak, jak powinno być - gniazda uzupełnione, nakładki również, przewody wymieniłem i dorobiłem wtyczkę DIN. Trochę zabawy było z dorabianiem tulejek dystansowych pomiędzy panelem a potencjometrami ale jakoś się to w końcu udało. Przy okazji powstała porada serwisowa, co zrobić z żarówkami, które w tym modelu wypadają (). Dodatkowo styk w wyłączniku był brudny i trzeba było to rozbierać i czyścić. No ale po wielu trudach kolorofon odwdzięczył się i działa przepięknie ;) Oto mój C 33B w całej okazałości :D
Zastanawiam się dlaczego uważasz że fabryka coś zepsuła ?
Wyprodukowano sporą ilość tych colorofonów i nie potrafiono (według ciebie) usunąć problemu ? (jeśli taki by istniał )
Nie potrafili zmniejszyć "otworu na żarówkę" zastanowiłeś się nad tym ?
A wiesz może skąd wzięły się te reflektorki ?
Jarko - sa: nie rób ze mnie większego idioty, niż jestem. Miałem kilka tych kolorofonów (i nie tylko z resztą) na warsztacie i wiem co jest spieprzone a co nie jest. Skoro żarówki z tych blaszek wypadają to chyba nie było to dobrze zrobione? A nie jestem jeszcze aż tak głupi żeby nie potrafić wkręcić żarówki. Nie zamierzam prowadzić jałowych dyskusji i odpowiadać na głupie pytania. Bądź co bądź - wiele bubli wypuszczano w tamtych czasach i to nie tylko w Unitrze.
Jarko - sa: nie rób ze mnie większego idioty, niż jestem.
Nie zamierzam !
Stwierdzam tylko fakt że nie bardzo wiesz o czym piszesz.
W tym modelu reflektorków zwyczajnie powinna być stosowana inna żaróweczka niż TY podałeś.
Jeśli zastosujemy żarówkę z trzonkiem P13,5S problem ten nie występuje, i taka żarówka była fabrycznie montowana.
Zanim cokolwiek odpiszesz zamontuj taka właśnie żaróweczkę w reflektorku i jeśli nie będzie pasowała idealnie i w jakiś niewyjaśniany sposób wypadała to możesz napisać że to ja nie wiem co piszę.
(- 3 ) z reputacji za zadanie pytania ?
NO ALE ZA PYTANIE ? LITOŚCI
- małego wiedza chełpi, średniego wprawia w zadumę, a wielkiego uczy pokory.
To dziwne że miałem 2 takie kolorofony (z różnych niezależnych źródeł) i obydwa miały żarówki z gwintem E10... przypadek? Chyba nie. Tak samo jak z GFE 101.
Prosiłem abyś sprawdził i dopiero odpowiedział.
Wyjaśnienie takiej sytuacji może być proste.
Żarówki z trzonkiem P13,5S niebyły popularne a w Twoim przypadki zastosowano łatwo dostępne żarówki do latarki lub roweru. ( były one w kioskach RUCH )
A teraz zwróć uwagę na zdjęcie.
Żarówka z trzonkiem P13 ma kołnierz który zapobiegał aby żarówka nie wpadła do wewnątrz klosza a metalowy pierścień z rzekomo wadliwie wykonanym otworem trzymał ja aby nie wypadła w drugą stronę.
Samo wciśnięcie TEJ żaróweczki w pierścień powodowało jej bardzo dobre unieruchomienie, co zresztą widach na zdjęciu.
Jak widać nic nie trzeba tutaj ulepszać, a tylko zastosować odpowiednie żarówki przewidziane przez producenta.
Pytałem jeszcze czy wiesz skąd wzięły się te reflektorki do coloofonów ?
TTak samo jak z GFE 101.
A to nie wiem co ma wspólnego z zadanym pytaniem ?
Sprawdziłem - rzeczywiście takie coś mogłoby pasować. Tu przyznaję ci rację. Ale tak jak mówiłem - 2 różne kolorofony i to samo wypadające E10. Niestety nie mam dedykowanych żarówek i za późno na ich zamontowanie - wlutowałem tam oprawki E10 i nie będę tego już rozwalał. Wszystko działa jak należy sprzętowi ani trochę nie urąga więc nie jest źle.
Reflektorki nazywają się Kasia-2 i były produkowane przez firmę Elektron w Starogardzie Gdańskim. Z tego co wiem, ta firma robiła też latarki i baterie. Obecnie nie istnieje.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 13
- 14
- 15
- 16
- 17
- 18
- 19
- 20
- 21
- …
- następna ›
- ostatnia »
Albo to, też z MESKO: