[DoubleSuper8] Moje zbiory Unitry
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Kolejny sprzęt jaki mam - Diora Midi w wersji bogatszej z dwukasetowym deckiem i tunerem z syntezą. Uratowałem ją ze zbiórki elektrośmieci. Każdy segment okazał się być do naprawy jakkolwiek stan wizualny - niemal kolekcjonerski.
1. Wzmacniacz - po włączeniu podziałał chwilę i padła lewa końcówka mocy. Potencjometry standardowo szmelc więc do wymiany. Isostaty oczywiście trzeszczały - nawierciłem je i wpuściłem Kontakt. Panel oczywiście wymyłem.
2. Tuner - oczywiście był do przestrojenia ale jakby było mało - standardem w nich okazuje się być wylana bateria od podtrzymania. Tutaj nie działał programator (bałem się że procesor siedzi) ale winne były wyżarte przez kwas ścieżki. Naprawiłem to przewodami dałem nową baterię i działa (jakkolwiek ostatnimi czasy zamiast pastylki montuję zatrzask i zwykłego "paluszka" z dala od płyty. Panel oczywiście do mycia.
3. Magnetofon - standardowo kółka cierne do wymiany (na szczęście u mnie w sklepie mieli takie gumki) paski podobnie. Nie dawał oznak życia ale znalazła się usterka - pęknięta ścieżka przy procesorze Dolby (praktycznie niewidoczne). Po zlutowaniu przemówił. Oto moja MIDI w całej okazałości :D
No to sie przy tej wiezy nameczyles niezle, ale warto bo efekt bardzo ladny, nigdy bym nie przypuszczal ze wyladowala na smietniku..
DS 550A który był idealny też ktoś wyrzucił :D zdziwiłbyś się jakie rzeczy ludzie wyrzucają ;)
Co do pracy nad samą wieżą - tragedii nie było. Jedyne co to ustawianie prądów spoczynkowych (znajomy eks - Diorowiec Maciej polecił zmierzyć prąd na kolektorze tranzystora żeby ustawić jak należy bo rezystory emiterowe mają duży rozrzut) więc trzeba się było bawić z lutowaniem tranzystora i sam deck bo coś pływał ale w końcu mu przeszło (chyba PRki były winne a weź to potem ustawiaj nie mając kasety serwisowej). Nie mniej wizualnie wyglądała właśnie jak widać i wystarczyło odświeżyć
WS-354 to ogółem ciekawa konstrukcja-oszczednościowa. Jako tranzystory mocy 2N czy BD?
Jedyne co to ustawianie prądów spoczynkowych (znajomy eks - Diorowiec Maciej polecił zmierzyć prąd na kolektorze tranzystora żeby ustawić jak należy bo rezystory emiterowe mają duży rozrzut) więc trzeba się było bawić z lutowaniem tranzystora
Nie wiem po co, ale i tak można sobie utrudniać życie. Rozbieżności w oporności rezystorów emiterowych w przypadku pojedynczych układów wzmacniaczy prądowych nie mają znaczenia, a na dodatek instrukcje serwisowe na świecie podają -> prąd mierzymy przez spadek napięcia na rezystorach emiterowych.
Jako tranzystory mocy 2N czy BD?
Tranzystory: 2N6488 i 2N6491.
Nie wiem po co, ale i tak można sobie utrudniać życie. Rozbieżności w oporności rezystorów emiterowych w przypadku pojedynczych układów wzmacniaczy prądowych nie mają znaczenia, a na dodatek instrukcje serwisowe na świecie podają -> prąd mierzymy przez spadek napięcia na rezystorach emiterowych.
W tym wzmacniaczu zastosowano rezystory robione przez Diorę i one miały duży rozrzut (potwierdził to człowiek który tam pracował). Wykonane są w postaci zwiniętego kawałka drutu oporowego a to już mówi samo za siebie. Z tego właśnie powodu mierzyłem prąd na kolektorze i prąd spoczynkowy jest ustawiony dokładnie choć fakt że było przy tym więcej pieprzenia. Ale gość wie co mówi i ma wiedzę z tej dziedziny.
Ten drut wykonany jest z Manganinu i wykorzystywany jest do produkcji bardzo precyzyjnych rezystorów.W tym wzmacniaczu zastosowano rezystory robione przez Diorę i one miały duży rozrzut (potwierdził to człowiek który tam pracował). Wykonane są w postaci zwiniętego kawałka drutu oporowego a to już mówi samo za siebie.
Jak wiemy z prawa ohma przez 2 rezystory połączone szeregowo płynie ten sam prąd więc jeżeli nawet jeden będzie miał 1 ohm a drugi 0,1 ohm to i tak prąd jest ten sam, a spadki napięć będą różne. Różnice oporności Re bardziej będą miały wpływ w momencie przepływu przez nie dużego prądu czyli dużej mocy.Z tego właśnie powodu mierzyłem prąd na kolektorze i prąd spoczynkowy jest ustawiony dokładnie choć fakt że było przy tym więcej pieprzenia. Ale gość wie co mówi i ma wiedzę z tej dziedziny.
Nie wiem z jakiego materiału to było za to gość wie że dokładne nie były bo różnie im się to nawijało - w końcu tam pracował. Poprzez spadek napięcia precyzyjnie się tego nie ustawi (nawet instrukcje podają od-do) zaś on podał mi konkretną wartość tego prądu: 20mA i tyle PRkiem ustawiłem. Grunt że wzmacniacz znów działa i to się liczy.
Wiadomo,aczkolwiek nie należy polecać tej metody regulacji początkującym osobom w zakresie napraw.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Trzeba jej powiedziec o klubie, moze dolaczy :)
Mydłem! Dobijemy go mydłem!