[TONTECH-UNITRA] nasz sprzęt
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak szczególnie te hybrydy mają zawyżone wyniki spalania ale to inna sprawa.
Co do Unitry to akurat było na odwrót moc była podawana taka jaka jest a może nawet zaniżona kiedyś p. rockyhorror np. z elektrody mierzył ws-303 i mu wyszło 36W a nie jak było wg fabryki 25W.
Różnie to bywało z tą mocą
W tamtym okresie uzysk jakościowo dobrych elementów elektronicznych nie należał do wysokich. Z produkcji sypały się elementy sprawne ale ani przemysł ani wojsko nie kiwnęło na nie palcem. Żeby to zagospodarować, powstała między innymi Unitra i to ona ratowała bilans zysków i strat.
Sam kiedyś siedziałem w produkcji i dobierałem elementy o właściwych parametrach do newralgicznych podzespołów urządzeń.
Tam, gdzie nie było takiej potrzeby wstawiało się wszystko to, co dało się upchać w produkowane urządzenia.
Co do Unitry to akurat było na odwrót moc była podawana taka jaka jest a może nawet zaniżona kiedyś p. rockyhorror np. z elektrody mierzył ws-303 i mu wyszło 36W a nie jak było wg fabryki 25W.
Ciekawe w jaki sposób odbył się pomiar? Czyżby dysponował miernikiem zniekształceń i przy pomiarze uwzględnił to, że zniekształcenia powinny być niższe niż 0,3% w przypadku WS-303?
Tutaj to jest, nie wiem jakie miał urządzenia pomiarowe: http://www.elektroda.pl/rtvforum/topic505238.html#2595209
Cóż to jest tylko wypowiedź a nie żelazne dowody w postaci zdjęć z pomiarów i opracowania wyników.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- …
- następna ›
- ostatnia »
Zworki???
A może mostki.
Płytka drukowana jest jednostronna i należy rozsądzić, czy srebrzanka jest lepsza od wytrawionej ścieżki miedzianej.
W latach siedemdziesiątych i osiemdziesiątych takie mostkowanie ścieżek było na porządku dziennym. Sprzęt powszechnego użytku, nawet Hi Fi, nie zasługiwał na technologicznie zaawansowany proces produkcyjny. Unitra, a także inne firmy nie wysilały się przy projektach i produkcji dla 'Kowalskiego'.
Co do mocy:
Była, jest i będzie zawyżana w kartach katalogowych i danych technicznych.
To tak jak ze spalaniem paliwa w autach ze szczególnym uwzględnieniem marki VW.
:)