[PSM] - moja kolekcja
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wstawię fotkę za chwilkę jako edycję tego posta. No podstawka jest zielona lub wpadająca w niebieski jak na moje kolorystyczne krzywe oko ;)
Oto fotki jak widać nie ma wskazówki skalowej oryginalnej tylko kawałek drutu ale to jej dodatkowy smaczek taką nabyłem już z tym brakiem ;)
Dziś czas na... Koliberka XXI wieku. Wiem, macie prawo marudzić, że współczesna Eltra to nie to samo, co było kiedyś. Niemniej uważam, że trzeba się cieszyć z tego, że Eltra jako nieliczna firma przetrwała po dziś dzień. A teraz odnośnie samego Koliberka. Kupiłem go w ubiegłym roku niedługo po wprowadzeniu do sprzedaży. Bardzo mnie ciekawiło jak takie maleństwo zagra itd. Ponadto wybierałem się na urlop i chciałem coś małego, co będzie mi umilało czas na plaży. Moja opinia jest pozytywna. Radyjko mile mnie zaskoczyło. Gra dość głośno i czysto. Ogromną zaletą jest zastosowanie akumulatorka od Nokii i możliwość ładowania z USB. Przez 2 tygodnie pobytu nad morzem Koliberek był ładowany tylko 4 razy, był używany codziennie po kilkanaście godzin. Dodatkowym atutem jest możliwość podłączenia pamięci USB, karty micro SD i zewnętrznego źródła dźwięku kablem. Możliwy jest odbiór stereofoniczny audycji radiowych na falach UKF po podłączeniu słuchawek. Rok produkcji radyjka 2014.
Czy ten koliberek jest made in poland?
Z tego co wiem ta aktualna Eltra nie ujawnia miejsca produkcji, a przynajmniej ja się go nigdzie nie doszukałem, ale patrząc po wnętrznościach, raczej nic z Bydgoszczą nie mają wspólnego.
To zapewne ChRL, inaczej by sie chwalili, bo jesli cokolwiek jescze produkowane jest w polsce to jest wielki bonus dla marketingu ;)
Dziś czas na mój ostatni nabytek - Bambino 3 WG-263. Gramofonik został zakupiony wczoraj na giełdzie staroci za 30 zł. Facet, który go sprzedawał powiedział mi tylko tyle, że "kręci się talerz". Pomyślałem - warto zaryzykować za takie pieniądze.
Po powrocie do domu od razu go sprawdziłem. Po wstępnych oględzinach okazało się, że głośnik jest podarty. Podłączyłem inny o takich samych parametrach i nadal cisza. Po rozebraniu okazało się, że lampa się nie żarzy. Podmieniłem ją na inną i coś zaczęło szumieć w głośniku. Złapałem pierwszą lepszą płytę, nastawiłem i nagle niespodzianka - sprawna wkładka UK-4M! Dziś od rana zajmowałem się renowacją. Obudowa została dokładnie wyszorowana, a następnie wystawiona na słońce żeby wyschła. W między czasie zająłem się napędem talerza - terkotał jak traktor, a poza tym obroty były za wolne. Po rozebraniu okazało się, że rolki są strasznie brudne. Ponadto na osiach były nawinięte jakieś... kłaki. Wyczyściłem wszystko, nasmarowałem, poskładałem. Najbardziej zniekształcona i terkocząca była rolka obrotów 45. Z dawcy przeszczepiłem nową gumkę i teraz mechanizm pracuje niemal bezszelestnie. Dorobiłem też nową rączkę, bo stara była bardzo zniszczona. Wykorzystałem tylko stary metalowy rdzeń. Nałożyłem na niego kawałek skaju, skleiłem i dla pewności przeszyłem na maszynie. Moim zdaniem gramofon prezentuje się teraz niemal jak z fabryki. Egzemplarz z 1972 roku.
Pod tym linkiem znajduje się film przedstawiający opisany powyżej gramofon: https://www.youtube.com/watch?v=rB3UDO3FPb0
[quote=PSM]Uwertura-Stereo M1417S - mój pierwszy magnetofon stereofoniczny. Kilka lat temu w czasach szkolnych potrzebowałem pomocy z matematyki. Zgłosiłem się wówczas do znajomej mojej ciotki. Ona wytłumaczyła mi to i owo. Któregoś dnia po zajęciach wychodząc od nauczycielki zauważyłem u niej na meblach coś co przypominało magnetofon. Zapytałem jej co to jest. Ona powiedziała, że to jest stary magnetofon, o którym pewnie nigdy nie słyszałem. Ja na to - wręcz przeciwnie! Ona odsunęła książki i wyjęła Uwerturę. Powiedziała, że kupiła ją podczas studiów i od blisko 20 lat nie używała. Po włączeniu magnetofon strasznie rzęził. Ona stwierdziła, że jest już stary i tak nie będzie go używać i pozwoliła mi go zabrać. Po powrocie do domu od razu zabrałem się do naprawy. Okazało się, że gumowe mocowania silnika są do niczego. Guma była twarda jak kamień i zaczęła się kruszyć. Wymieniłem więc owe mocowania (pozyskałem je z ZK-120T dawcy). Przy okazji wymieniłem paski, bo były rozwleczone, wyczyściłem głowice i tor prowadzenia taśmy. Po uruchomieniu założyłem taśmę, którą dawno temu moja mama nagrywała na ZK-120T. Byłem w szoku, że dźwięk jest aż tak dobry. Po kilku tygodniach zadzwoniła do mnie kobieta, od której mam Uwerturę i powiedziała, że znalazła taśmy i chętnie mi je odda do kompletu. Nie zastanawiając się poszedłem do niej i odebrałem taśmy. Jakież było moje zaskoczenie, gdy odtworzyłem pierwszą taśmę - "Biały album" Beatlesow z komentarzem Piotra Kaczkowskiego nagrany w całości w stereo! Na pozostałych taśmach były różne nagrania z Programu Trzeciego. Na zdjęciu Uwertura w stanie, w jakim do mnie trafiła. Oczywiście mam do niej pokrywę. Egzemplarz z 1979 roku.[/quote]
Hej
Fajny model tej Uwertury. Ja posiadam starszy egzemplarz z 1977 roku. Posiada sam napis "STEREO"
Obok jeden z dwóch moich egzemplarz M1416s.
Pzdr.
GL
Dziś czas na MK-2500. Prezentowany radiomagnetofon dostałem kilka lat temu od nauczyciela ze szkoły średniej. Był niesamowicie brudny, cały się kleił, wyglądał jak by go ktoś wymazał smarem. Poprzedni właściciel uparcie twierdził, że sprzęt nie działa. Ja po wstępnym oczyszczeniu włączyłem go i nagle niespodzianka - tuner się odezwał. Mało tego odbierał chyba z 6 stacji, mimo, że podobno nie był przestrajany. Magnetofon miał zerwany pasek, po którego wymianie bez problemu odtworzył kasetę. Ogólnie rzecz biorąc sprzęt nie wymagał dużo pracy (z wyjątkiem czyszczenia obudowy, zajęło mi to prawie cały dzień!). Niebawem znów trafi na stół operacyjny, ponieważ w między czasie skończyła się sławetna zębatka dowijania i przy okazji zostanie poprawiony tuner. Egzemplarz z 1980 roku.
Prezentuje się ten płytojebek co go wyczaiłem :D
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Daj zdjęcie tej 2-zakresowej. Jeśli chodzi o kolorystykę zasilaczy, to spotkałem się z żółtymi (jak mój) i zielonymi.