Co denerwuje Unitromaniaków w sprzęcie Unitry?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
wiam ponownie
Ostatnio do rzeczy denerwujących mnie w UNITRZE doszły izostaty w moim Radmorze. Po prostu zasilający odmówił współpracy w środku imprezy. myślałem że szlag mnie trafi. Poza tym na razie nic więcej.
nara pozdro
Wojo
Domorośli naprawiacze sprzętu często próbowali zakładać zamiast podwójnego potencjometru typu B, potencjometr "lustrzany" M+N do balansu. I oczywiście równomierną regulację głośności diabli brali.
też dopiszę te potencjometry skokowe, troszkę przeszkadzają mi w mojej tosce, a co dziwne potencjometr od balansu jako jedyny jest "normalny" :)
Witam.
Tutaj slysze narzekania na potencjometry telpoda,(z tym sie zgodze, bo suwaki w WS-354 to naprawde tragedia) to na zaroweczki, na paski w magnetofonach, podzespolach ogolnie... A wiecie koledzy co mnie najbardziej denerwuje?? Serwisujacy unitre pewnie znaja ten bol..... Te Diabelskie 6-ciokatne srubki!!! Czasami naprawde nie sposob jest je odkrecic, szcegolnie w serii SSL-042, toskach i innych "tworach"(tu przepraszam za wyrazenie:)bo nie ma za bardzo pola do manewru na plytce, a rozmieszczone sa glownie miedzy grupa kondensatorow, oraz w trudno dostepnych miejscach. Niewiadomo czym to odkrecac. Czym oni to robili??(jak ktos wie to prosze o podpowiedz:). Mogli dac te same sruby co w seriach ZM-9000 i 3000, bo tam to wiadomo odrazu jak sie do tego zabrac(plaski srubokret i jazda:) Pozdrawiam:PP
Te Diabelskie 6-ciokatne srubki!!! Czasami naprawde nie sposob jest je odkrecic (...)
Czym oni to robili??
Jedynym rozwiązaniem jest zakup śrubokrętu z wymiennymi nasadkami,lub osobno gdzieś nasadki o rozmiarze 3/16",tylko dobrej jakości.
Ale problem słusznie zauważony,acz może niektórym destruktorom odechce się odkręcania?
Już wspominałem w tym temacie o tych śrubkach (tudzież blachowkrętach), są fatalne i jeżeli się przesadzi z siłą to łepek się urywa i po zawodach…
--
Szaman
/Pierwszy wpis :) /
Mnie w Unitrze denerwowały zawsze te malutkie śrubeczki do skręcania stelażu... Zawsze okropnie mnie stresują!!!Przerobiłem już kilka modeli m.in super brzmiący wzmak PA 1801 ( full remont + tuning optyczny), korektor fs 042, azmak Pw 9013, no i ostatnim czasem korektor Radmor 5471 ( i to chyba szczyt moich osiągnięć)mam nadzieję ze niedługo coś zamieszczę...
I przy przerabianiu gniazd na nowze standardy ( chinch ew. jack) cudowne spaghetti....Tylko groszku brakuje :)
witam wszystkich
zgadzam się z poprzednikami odnośnie śrubek sześciokątnych. to jest duży problem, a jaka jest radość gdy naprawiany sprzęt nam zagra. nie pamiętamy ile epitetów poleciało w kierunku tych małych, niewinnych śrubek.
pozdrawaim
witam wszystkich,
po przeczytaniu tego tematu doszedłem do wniosku,że najwięcej problemów sprawiają te okropne śrubki. Niby nic wielkiego, a potrafi utrudnić człowiekowi życie.
Witajcie UNITROMANIACY.Mnie kiedyś wkurzył potencjometr we wzmacniaczu WS 4422.Nakombinowałem się żeby go wymienić na nówkę i co? Nasz kochany telpodowski szajs był tak zmaszczony, że musiałem wlutować stary. A to dlatego, że nowy obcinał lewy kanał.Stary potenc gra do dziś, potraktowany czarodziejskim płynem (tu nie wymienię jego nazwy, żeby nie było kryptoreklamy, ale ma dwie literki i dwie cyferki).3majta się i pozdro-JERRY.
Jerry