Co denerwuje Unitromaniaków w sprzęcie Unitry?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
zgadzam sie w 100% z Szamanem. sam gram tylko na Unitrach pomomo ze moge miec nowszy sprzet. Niestety wiele Unitr przepadlo bezpowrotnie w miejskich smietnikach... sam jezdze po rodzinie i ratuje wszystko co sie da.
dlatego ci co kochaja Unitre nie powinni na nia narzekac. bo nie warto
Ha wszyscy raczej udzielający się w tej dyskusji kochają Unitre... A to nasze narzekanie to taka polska cecha. Pobuczymy, pomarudzimy, że potencjometry kicha, że isostaty się sypią itd. ale za nic w świecie nie zamienimy kochanego sprzęciku mejd baj UNITRA na co kolwiek innego... Przynajmniej ja tak sądze ;D
Ha wszyscy raczej udzielający się w tej dyskusji kochają Unitre... A to nasze narzekanie to taka polska cecha. Pobuczymy, pomarudzimy, że potencjometry kicha, że isostaty się sypią itd. ale za nic w świecie nie zamienimy kochanego sprzęciku mejd baj UNITRA na co kolwiek innego... Przynajmniej ja tak sądze ;D
Bardzo dobrze powiedziane, to powinno być na samym początku tego watku.
--
Szaman
mnie wkurzają niektóre elementy:
-
gniazda) które są nitowane do obudowy - żeby wymienić któreś z nich trzeba sprzęt nieźle rozbebeszyć a potem walczyć z nitami co oczywiście wiąże się nieraz z "pokiereszowaniem" obudowy
-
sprężynowe zaciski do podłączania kolumn - w niektórych modelach ich wykonanie utrudniające podłączenie przewodów oraz luźne sprężyny
-
kłopoty z wymianą wyłączników sieciowych i isostatów (bez odsysacza cyny nie ma się co za to zabierać)
-
pozawijane przewody sieciowe przy końcówkach isostatów sieciowych (trzeba się nieźle naszarpać aby odlutować przewód)
-
rezystory w postaci kawałka drutu oporowego przy stopniach końcowych - jeśli mam schemat i znam wartość wstawiam w ich miejsce porcelanowe 5W
Pomimo to sprzęt Unitrowski jest dla mnie numer 1.
Co mnie najbardziej denerwuje? Hmmm... Gniazdo bezpiecznika na preampie w AT9100. Trzeba się namęczyc, żeby wymienic bezpiecznik bez wykręcania wszystkich części dookoła. A samo gniazdko jest poprostu boskie hehe :D
Zgadzam się z opinią o różnorodności żarówek - one na prawdę denerwują , oprócz tego potencjometry nastawne nie są dobrej jakości ( i tak chińskie im nie dorównają ).
Witam
Mnie osobiście denerwuje kilka rzeczy;
- Że niektóre elementy jak w WS 315 MDS 415 i w jeszcze wielu Unitrach są skręcane na takie śrubki nie na płaski wkrętak lecz na klucz 6 mm
- Do obudowy sa nitowane gniazda
- Te plastiki które są przyklejona do aluminiowego fronpalnela w które wchodzą przyciski sie odklejają co powoduje ze czasem nie da sie przycisku wcisnąć
- W niektórych MDS-ach zęby zmienić pasek napędowy trzeba rozebrać pół magnetofonu.
- Gramofony które mają żarówki na cokolik do automatycznego podnoszenia ramienia oraz do stabilizacji obrotów przy ośce silnika, żaróweczki czasem śniedzieją i nie łączą co jest denerwujące.
To są wady Unitry które ja zauważyłem ale to mały i nieznaczący problem bo o ile więcej daje nam ten sprzet radość :D
Witam
Mnie osobiście denerwuje kilka rzeczy;
- Że niektóre elementy jak w WS 315 MDS 415 i w jeszcze wielu Unitrach są skręcane na takie śrubki nie na płaski wkrętak lecz na klucz 6 mm
:D
Wystarczy śruba ampulowa, na imbus 6 i dospawanie poprzeczki, tanim kosztem masz niezastąpiony klucz.
Otóż mnie wkurza strasznie mój M9115 dostałem paczę w piątek z AT 9100 i tym M 9115.AT nie działał bo wypadł bezpiecznik z preampa i potwierdzam wypowiedź BOOOREK89 bez odręcenia trafa nie da rady wsadzić tego bezpiecznika.Co do m 9115 od tego dnia co przyszedł czyli od piątku nie ma dnia żeby się coś nie zepsuło a to mechanizm się zablokuje a to przewijanie słabo działa a to silnik zwalnia itp.Naszczęście już się ze wszystkim uporałem i jeszcze dzisiaj się nie zepsuł mam nadzieję, że będzie tak przez długi czas.W MDS 442 i MDS 446 przy nagrywaniu ciężko wysterować idealnie poziom wejścia dźwięku jeszcze dotego gdy się nagrywa na kasetę potencjometry przerywają i całe nagranie już niedobre.
Zgadzam się, że szacunek się należy. Nie wyklucza to jednak przedstawienia pewnych prawd z tamtego okresu, aby zrozumieć, że pomimo tych narzekań, jest to sprzęt, który po odpowiedniej konserwacji spełnia wymagania niejednego użytkownika, cieszy oczy estetyczną obudową, mającą swój styl. Pomimo mankamentów, o których napisałem powyżej, sam jestem miłośnikiem i użytkownikiem UNITRY. Już niejeden odbiornik przestroiłem i naprawiłem. A rodzina i znajomi przynoszą mi następne do uruchomienia lub naprawienia. Co ciekawe, bardzo młodzi ludzie w moim środowisku rezygnują z nowoczesnych wyrobów na rzecz UNITRY. Pomimo kłopotów z nabyciem oryginalnych części, jeszcze daję radę niejednemu okazowi, choć szczerze mówiąc jestem już zmęczony nowymi wyzwaniami. Pozdrawiam.