Promyk Lux 24401 nie odbiera radia
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witajcie! Otoż tak jak widnieje w temacie, mam problem z Promyczkiem Lux. Radyjko wpadło w moje ręce zupełnym przypadkiem podczas penetrowania opuszczonych domów na wsi. Jak sie w domu okazał wymagało małego czyszczenia. Wyczyściłem je więc i podpiąłem do gniazdka. Lampy przyjemnie się zajarzyły a radio po chwili wydalo z siebie szum. Jako że linka od strojenia została zerwana radio stroiłem takim plastkowym kołem na które była nawinięta (nie znam się na elektronice zbytnio). Jednak jedyne co udalo mi sie "złapać" to szumy i trzaski. Antena była oczywiście podpięta. Próbowałem na wszystkich zakresach. Co może być nie tak? I jak temu zaradzić aby chociaż Jedynkę uslyszeć?
Dzięki za odpowiedź :) Radio czyściłem kilka dni temu, bo było totalnie usyfione, nawet lampy były czarne. Przewody wydają się być kompletne, nie pogryzione przez gryzonie i być ogólnie ok. Lamp niestety na podmianę nie mam, to mój pierwszy sprzęt na lampach. Co do kondensatora był trochę brudny ale go wyczyściłem i wydaje siębyć ok. Dziś natomiast sprawdziłem go pod gramofonem, jak się zachowa. I tu doszedłem do ciekawych wniosków. Po włączeniu, nagrzaniu się radia i usłyszeniu szumu podpiąłem gramofon i nic. Pogłosiłem nieco, nadal nic, tak kręcę pogłaszam ściszam aż w pewnym momencie radio ryknęło mi wręcz po uszach. Przyciszyłem do minimum i nadal cisza, po pogłoszeniu delikatnie i powoli ruszając gałką na boki udało mi się złapać dźwięk, ciężko z regulowaniem głośności, no ale... Dźwięk zdeformowany, wręcz piszczący z szumami w tle. Nie udało mi się go dostroić aby grał w miarę czysto. Może wina leży gdzieś po tej stronie?
Nagrałem dla Was jeszcze krótkie wideo które prezentuje zachowanie radia po włączeniu:
https://www.youtube.com/watch?v=u-oUW0uOxCw
Po pierwsze - jeżeli jest problem z regulacją głośności - trzeba zdemontować potencjometr głośności (zapisz sobie gdzieś albo zrób dokładne zdjęcia jak biegną przewody) i go dokładnie wyczyścić - poszukaj w necie jak to się robi.
I zobacz na stan techniczny lamp - jeżeli górna część lampy jest srebrna, to lampa jest szczelna i powinna działać. Jeżeli górna część zrobiła się biała od wewnątrz, to znaczy, że lampa się rozszczelniła i nadaje się tylko do wymiany. Miałem taki przypadek w części odbiorczej Relaxa 2 - wzmacniacz działał, ale część radiowa dawała jedynie jednostajny szum.
(a na filmie widzę, że właśnie jedna jest rozszczelniona)
Zobacz też, czy przewody od anteny ferrytowej (czarny podłużny element z nawiniętymi cewkami) nie ma oberwanych wyprowadzeń.
Uszkodzona lampa to EF89 na filmiku widać że utraciła próżnię. Trzeba ją wymienić. Bez tej lampy radio będzie martwe.
Hey, a ktoś z Was miałby taką lampę na sprzedaż? Chce mieć chociaż gwarancjęże będzie działać
Aloha! Tu znowu ja, jako że wcześniej nie miałem bardzo czasu zająć się radyjkiem, teraz od nowa (już z nową lampą) wpadło mi w łapki. Odpaliłem go, lampy się nagrzały, usłyszałem "zachęcające" buczenie, okej puściłem sygnał zewnętrzny, bo radio samo ewidentnie trafił szlag, i co nie podpiąłem, czy to radio, czy magnetofon, czy telefon - wszystko charczy tak, że nie da się tego słuchać, troszkę czytałem, czy to może być wina padniętego kondensatora papierowego? ew, czy mogę go zastąpić elektrolitycznym / foliowym? Tylko takie mam na składzie. Od razu powiem iż nie zależy mi na posiadaniu go w 100% oryginalnego tylko na tym aby żyło i miało się dobrze.
Radio powinno bez problemu odebrać Jedynkę bez konieczności podłączenia anteny, gdyż ma wbudowaną antenę ferrytową. Jeżeli chodzi o zakres fal krótkich to antena mile widziana. Na spokojnie przejrzałbym przełącznik KSD przewody od anteny ferrytowej, oczyścił gniazda lamp oraz ich końcówki. W jaki stanie jest kondensator powietrzny? Na początek podmień lampy może pomoże, a jak nie to będziemy szukać usterki w sposób "profesjonalny wirtualny" przy użyciu miernika.
JAAREX ŁÓDŹ