Nie samą Unitrą żyje człowiek
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Miałem SU VZ320 na felernych SVI. Wyglądem dla mnie przyzwoicie. Brzmieniowo szału nie było. Miałem sprzedawać ale się wstrzymałem. Miesiąc później SVI poszły z dymem ot tak sobie. Sprzedałem za parę groszy bo nie chciałem kopać się z podróbkami tych układów a oryginał niedostępny. Technics nie dla mnie.
Śmietniksy to magnetofony jak i tunery do końca lat 80 do przebrania. Wzmacniacze tylko te na tranzystorach coś są warte.
To co piszą o Technicsie RS B100 to faktycznie jest taki zajebisty magnetofon, że tyle za niego wołają? Rozbudowana elektronicznie mechanika i przyzwoity wygląd.
Nawet Reduktor Szumu go zachwalał. :)
Revox B77 - dla mnie to kwintesencja prostoty i przyjazności do serwisowania. Na zdjęciu płytki wzmacniaczy zapisu, odczytu, wejść, słuchawkowego i wskaźników, oraz generatora prądu podkładu i kasowania.
Wczoraj poległ w nim zasilacz, chociaż obawiam się, że już wcześniej był w słabej kondycji, z racji dużego przydźwięku sieciowego, jaki był przed remontem.
Ta cewka generatora to jakaś znajoma mi się wydaje... Znaczy rdzeń dokładniej ;-).
]
Ta cewka generatora to jakaś znajoma mi się wydaje... Znaczy rdzeń dokładniej ;-).
Czyżby w Koncertach nie tylko mechanizm był kopią? :)
Miałem SU VZ320 na felernych SVI. Wyglądem dla mnie przyzwoicie. Brzmieniowo szału nie było.
To nawet nie ma co dyskutować.
]
Ta cewka generatora to jakaś znajoma mi się wydaje... Znaczy rdzeń dokładniej ;-).Czyżby w Koncertach nie tylko mechanizm był kopią? :)
To nie z Koncertem ma związek, tylko z "Polferem", warszawskim zakładem materiałów magnetycznych. Ferrytowy rdzeń tej cewki wyszedł z tego właśnie zakładu, mógłbym nawet wskazać drukarkę, która wykonała nadruk białą farbą. Dokładnie takie same rdzenie były wytwarzane wielkoseryjnie do ZK200 i serii magnetofonów M14xx oraz pochodnych.
To fabryka okleiła te połówki rdzenia scotch'em, czy to czyjaś domowa twórczość ?
Na wszelki wypadek obejrzałbym sygnał tego generatora, nieściśnięte połówki to odjazd parametrów zapisu. Siła docisku idealnie czystych czół powinna wynosić 2N +0,5N.
Koncert ma inną cewkę na innym rdzeniu i duużo lepszy generator podkładu niż B77, lepszy nawet niż w większości markowych japońskich sprzętów.
A że mechanizm Koncerta jest kopią Revoxa (do tego miejscami nieudolną, gdzieniegdzie przewyższającą pierwowzór) to oczywista prawda. Na filmiku w "Zabytkach Techniki" mówią o tym jego konstruktorzy. Niestety nie mówią nic o tym, dlaczego w ogóle MUSIANO się na czymś wzorować, skoro o klasę wyższy projekt wraz z dokumentacją i modelami niektórych podzespołów leżał w dziale konstrukcyjnym już od jakiegoś czasu.
Albo i właśnie już nie leżał - tego się chyba nie dowiemy.
Jaki to lepszy o klasę model od Koncerta był ?
Czyżby ta Impreza ?
Jaki to lepszy o klasę model od Koncerta był ?
Czyżby ta Impreza ?
Tak, ale w wersji produkcyjnej.
Czemu wiele podzespołów do "polskich" magnetofonów importowano za dewizy ?
Na przykład wałki przesuwu, silniki, głowice, rolki dociskowe...
Czemu puszczano mimo uszu półgębkiem wypowiadane uwagi jednego z moich kolegów, żeby nie płacić po trzy i pół dolara (siedem marek RFN) za taki wałek, bo ojciec jego kolegi może takie robić za 1/5 tej ceny, a nawet jest w stanie zrobić automat do ich wytwarzania (co było prawdą) i wtedy będą jeszcze tańsze. Zakłady mechaniki precyzyjnej "VIS" były o 10 minut spacerkiem od ZRK, przy tej samej ulicy. Mieli odpowiedni sprzęt do tego. Instytut Mechaniki Precyzyjnej był też niedaleko - jest tam nadal.
Nie potrafiono zrobić innego silnika niż ten już znany SAZ ? Wskazywaliśmy, gdzie są wykrojniki pakietów stojana i kto je może uzwajać. Także opisaliśmy, jak ma wyglądać i jak zrobić wirnik oraz jak go wykonywać w skali produkcyjnej (technologia). Centrala łożysk tocznych FŁT była równie blisko co VIS, dobre wyroby za złotówki były dostępne w dowolnej ilości.
Już wiecie, czemu Koncert kosztował tyle, co trzy samochody ? I czemu fabrycznie miał tyle wad i mankamentów ?
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 71
- 72
- 73
- 74
- 75
- 76
- 77
- 78
- 79
- następna ›
- ostatnia »
Miałeś jakikolwiek sprzęt Technicsa z przed 1980 roku? Ja mam i to nie jeden.
To jest zupełnie inna półka jakościowa w stosunku do tego co było potem. Bo potem to wiadomo jak było.