Wieczór płytowy - powraca
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
http://gembon.rockmetal.art.pl/wp/wp3.htm
rzadko ale prowadził :), a faktycznie disco leciało od 23 do 24-tej i chyba inaczej sie ta audycja nazywała.
Z wieczoru płytowego najbardziej charakterystyczny był chyba Tomasz Beksinski :).
Co do Fabiańskiego to prowadził Słuchajmy razem. Nie zapominajmy, że miał inne też audycje np. Studio stereo zaprasza.
Nie Tomasz Beksiński (chociaż też ale z rzadka) a Tomasz Szachowski
Tomek Beksiński to przede wszystkim "Romantycy Muzyki Rockowej"
Wygrały płyty "Revolver" The Beatles oraz jeden z moich faworytów, czyli "The Man Machine" Kraftwerk. Podczas odtwarzania płyty Kraftwerk miałem ucztę (słuchaweczki). Depeche Mode "Black Celebration" na bardzo dobrym 4. miejscu.
Kraftwerk rewelacja.Faktyczne na słuchaweczkach to super brzmiało.W przerwach słychać było delikatny szum płyty winylowej.
Genialny ten Kraftwerk był. Ja kiedyś widziałem płyty winylowe w hipermarkecie AGD i nie kupiłem. Głupiec. Muszę się rozejrzeć po internecie. Co prawda nagrywałem z analogowego tunera na kasetę, ale szumy straszne, a dziwne to bo mieszkam w Warszawie a programy Polskiego Radia odbierają tu bardzo źle (nie mówię o dab). Wystarczy pojechać w Polskę i odbiór jest bez zarzutu.
a dziwne to bo mieszkam w Warszawie a programy Polskiego Radia odbierają tu bardzo źle (nie mówię o dab). Wystarczy pojechać w Polskę i odbiór jest bez zarzutu.
Różnie bywa. Niezbadane są prawa rządzące rozchodzeniem się fal. Ja np. mieszkam w Starogardzie Gdańskim, ale z gdańskiego nadajnika "Dwójki" nie korzystam, gdyż ma małą moc (a odległość prawie 60 km) i odbiór jest z szumem. Natomiast idealny odbiór (na antenie dachowej) mam z nadajnika koło Iławy (również ok. 60 km), teoretycznie nie przeznaczonego dla mojego rejonu. I tak to się kręci...
Szkoda, że nie nagrywałem. A decka mam i to nienajgorszego, choć z drugiej ręki (Technics). Ale nagrywanie na nim jest dość upierdliwe, zwłaszcza procedura ATC. W 1989 roku miałem nagrane "The Man Machine" na magnetofonie przenośnym z audycji "Słuchajmy razem" Jerzego Jopa. I co to była za radość z słuchaniu! Teraz to już nie to...
Jeżeli ktoś jest zainteresowany to mam nagrane z radia internetowego całą audycję w mp3
Nie wiem czy ktoś to wysłyszał: w czasie około 2:32 (początek ostatniej zwrotki) utworu "The Model" (wersja angielska) jest na ułamek sekundy zanik dźwięku w lewym kanale (tzw. drop-out), spowodowany prawdopodobnie miejscowym uszkodzeniem taśmy matki. Jest tak zarówno na longplayu, jak i na singlu. Wydaje mi się, że na remasterowanych CD to zniekształcenie trochę skorygowano, ale nie jestem pewny. Jak widać (i słychać), technika studyjna też nie jest idealna.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Zagłosowałem po prostu na ulubione zespoły, czyli: Level 42, Depeche Mode, Talking Heads, Visage, Ultravox, Kraftwerk.
Radio stereo i kolor tefau,
To ci dopiero, każdy by chciał.