Wieczór płytowy - powraca
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dziękuję :)
Ten JVC to ze śmietnika prawie. Jeden facet go chciał wyrzucić. Zakurzony, z połamanymi antenami, nie przestrojony, buczący. Po tym jak dałem mu serce, zaniosłem tu i tam, odwdzięczył się ładnym dźwiękiem, a poza tym cieszy oko. Tak cieszy, bo dzisiejsze przedmioty absolutnie oczu nie cieszą.
Szkoda, że zasięg tylko na wschód od Wisły :(. Dlatego we Wrocku nigdy się na niego na natknąlem :(. NO ale jak teraz puszcza techno to niewiele straciłem, średnio mnie kręci taka muza.
Niestety RDC nie obejmuje zasięgiem całego kraju. W audycji "Bez limitu" Pan Fabiański prezentuje muzykę pop/rock.
Do dzisiaj pamiętam składankę ( chyba pierwszą w dziejach ) profesjonaalna rok chyba '85 pt. Formula 1 i Formula 2 -
https://www.youtube.com/watch?v=LUSzcccg0B0Komu sie podoba ? :)
mam je na dobrych kasetach:) i musze je odkopać i posłuchać kiedyś z pełną mocą i podpietym kolorofonem :)
Stary, dobry kawałek. Miałem wtedy 10 lat:) Widziałeś to : https://www.youtube.com/watch?v=u-aFo0bNoG4
Normalnie mistrzostwo, nie wiedziałem, że to można tak zmontować, normalnie czuję pociąg do taśmociąga:) A jaki poziom zapisu, wycieraczki chodzą na maksa.
Jeden facet go chciał wyrzucić. Zakurzony, z połamanymi antenami, nie przestrojony, buczący.
Nie przestrojony? Przecież on miał CCIR fabrycznie. Chyba, że za komuny został przestrojony na OIRT.
Widziałem, widziałem Kwinto (Tak sie kiedyś mixowało ;)), i parę innych podpietych filmików z muzą lat 80 i 90 tych :). .
Wg mnie najciekawsze czasy w dziejach muzyki. Nie dlatego, że królowało disco, a właśnei dlatego, że wtedy wiele rodzajów muzyki współistniało i się pojawiło. Chociazby wspomniane w temacie o ambiofonii cała masa muzyki elektronicznej - moja ulubiona :) a breakdance jak wszedł pamietacie ? :) teraz nieśmiałao wraca.
Generalnie, to to forum jest jak widzę, dla osób, które tęsknią za starymi technikami, które jak widać mają czar, są namacalne, no i ten klimacik, a przy tym nie są tak sterylne i wycyzelowane jak to cyfrowe gówno, które otacza nas wokół. Tak, wiem jest to upierdliwe i ciężko uzyskać satysfakcjonujący efekt, ale ile radości i namacalność naszych trudów. Ludzie to widzą stąd powrót do starych technologii, stąd powrót do winyla, do taśmy, do kliszy filmowej, do polaroida, do analogu w szeroko rozumianym znaczeniu. To tak jak parzenie japońskiej herbaty, to tak jak nabijanie fajki, to tak jak pieczenie własnego chleba ze zdrowego zboża. Nie jest to piękne? Jak sztuka. Jak w Wieczorze Płytowym puszczają płytę winylową i słyszę trzaski to aż ciarki przechodzą.
Kolego Analog, jak dobrze o tym wiesz, człowiek ma naturę analogową, a nie cyfrową, to co się temu dziwić. (Tylko chyba trzeba do tego dojrzeć, by to docenić.)
DACa nie zbuduję bo nie jestem elektronikiem... To wolę kupić coś ze średnio niższej półki, żeby za drogie nie było i abym mógł to podłączyć pod wejście liniowe pod mój wzmacniacz zintegrowany. Chciałbym pod takiego DACa podłączyć pendrive i móc słuchać plików muzycznych, a także jak Kolega pisze podłączyć go pod komputer i słuchać np. podcastów jak np. Wieczór Płytowy. Na pewno to lepsze rozwiązanie niż moje gniazdo słuchawkowe w komputerze, przyznaję. No cóż, dziękuję za pomysł.
A może ktoś mógłby mi zaproponować sensownego DACa, który jest w handlu, a spełnia powyższe warunki?
Takiego z możliwością odtwarzania z pena, to w sensownie niskiej cenie będzie ciężko.
Witam, dzisiaj w "Wieczorze Płytowym" pierwsza płyta Mike Oldfielda "Tubular Bells". Warto posłuchać.
O to,to...:)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- …
- następna ›
- ostatnia »
DACa nie zbuduję bo nie jestem elektronikiem, nawet amatorem. Poza tym nie mam czasu (żona zaraz krzywo zacznie patrzeć, ona nie rozumie jakiegokolwiek hobby). Samo skompletowanie narzędzi i elementów do montażu plus przygotowanie obudowy to już spory koszt, no i wspomniany czas, a i pewnie coś by nie wyszło jak trzeba, skoro budowałbym pierwszy raz. Szkoda nafty. To wolę kupić coś ze średnio niższej półki, żeby za drogie nie było i abym mógł to podłączyć pod wejście liniowe pod mój wzmacniacz zintegrowany. Chciałbym pod takiego DACa podłączyć pendrive i móc słuchać plików muzycznych, a także jak Kolega pisze podłączyć go pod komputer i słuchać np. podcastów jak np. Wieczór Płytowy. Na pewno to lepsze rozwiązanie niż moje gniazdo słuchawkowe w komputerze, przyznaję. No cóż, dziękuję za pomysł.
A może ktoś mógłby mi zaproponować sensownego DACa, który jest w handlu, a spełnia powyższe warunki?
PS: w domu w szufladzie mam już płytkę drukowaną, podzespoły elektroniczne, instrukcję montażu DIY, wzmacniacza słuchawkowego, i ......... leży to już rok, a ja nie mam czasu się za to zabrać. Tu trzeba znacznie więcej pracy, niż np wywoływanie filmów w koreksie i potem wywoływanie tego w ciemni, a to też moje hobby.
Generalnie, to to forum jest jak widzę, dla osób, które tęsknią za starymi technikami, które jak widać mają czar, są namacalne, no i ten klimacik, a przy tym nie są tak sterylne i wycyzelowane jak to cyfrowe gówno, które otacza nas wokół. Tak, wiem jest to upierdliwe i ciężko uzyskać satysfakcjonujący efekt, ale ile radości i namacalność naszych trudów. Ludzie to widzą stąd powrót do starych technologii, stąd powrót do winyla, do taśmy, do kliszy filmowej, do polaroida, do analogu w szeroko rozumianym znaczeniu. To tak jak parzenie japońskiej herbaty, to tak jak nabijanie fajki, to tak jak pieczenie własnego chleba ze zdrowego zboża. Nie jest to piękne? Jak sztuka. Jak w Wieczorze Płytowym puszczają płytę winylową i słyszę trzaski to aż ciarki przechodzą.