Głośnik radiowęzłowy tonsil, informacje ?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Takie samoróbki w różnych małych firmach zamawiały kościoły. W czasach PRL nie było jeszcze firmy Rduch, która obecnie specjalizuje się w sprzęcie kościelnym.
Dużo takie cos warte ?? I czy ma jakąś wartość kolekcjonerska ??
Raczej niewiele warte. Tyle co same dwa głośniki komuś mogą się przydać.
Było też dużo "pojedynczych strzałów" tonsilu specjalnie na zamówienie dla jakiegoś kościoła czy sali, wykonane mogą być u nich albo w zakładzie zajmującym się wtedy osprzętem nagłaśniającym właśnie kościoły czy szkoły i inne miejsca, tonsil dostarczył przetworniki a to zostało sklepane.
Podobnie było z estradą, czasami widuje się takie kloce których nie ma w żadnym katalogu, w pełni "ometkowane" i oklejone logiem i tabliczką z datą prod., w środku zazwyczaj same najlepsze wytwory tamtych czasów, no ale to nie o tym temat.
Druga wersja wydarzeń to możliwa samoróbka.
Muszę sprostować moją wcześniejszą informację: firma Rduch Elektroakustyka działa od lat 70-tych. Tym niemniej, w PRL nie spotkałem się z wyrobami z tym logo. Jest jeszcze firma-córka o tej nazwie zajmująca się automatyką dzwonów.
Takie samoróbki w różnych małych firmach zamawiały kościoły. W czasach PRL nie było jeszcze firmy Rduch, która obecnie specjalizuje się w sprzęcie kościelnym.
Radio stereo i kolor tefau,
To ci dopiero, każdy by chciał.