[Kącik] Radmor 5100
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
To ten z COBRESPU , widziałem go , a ma może kolega jeszcze płytkę p.cz z TDA-1200 ?
Niestety nie. Zwykła głowica dwupłytkowa w nim siedzi i zwykłe p.cz. Egzemplarz miał oczywiście "legendę" od sprzedawcy, taką do której zawsze się podchodzi z przymrużeniem oka (że kiedyś posiadaczem był pracownik Radmora, który sobie egzemplarz podpicował siłami i środkami fabryki), ale jak zobaczyłem dekoder, jego wykonanie, te punkty kontrolne na druku, znaczniki pozycjonowania na płytce, wyprowadzoną na bolec kontrolę pilota, to sobie pomyślałem, że chyba jednak tego chałupniczo nie wykonano. Także być może rzeczywiście ktoś kiedyś sobie coś przyhołubił z partii fantów z COBRESPU co się po wydziale walały. Szkoda że tylko dekoder.
BTW, ponieważ TDA1200 ma wyprowadzone ARW to tak sobie myślę, że i głowica powinna być skonstruowana inaczej, żeby to konsumować (chyba że po prostu z zamknięcia tej pętli sprzężenia zwrotnego nie skorzystano). Wydaje mi się, że "echa" konstrukcji COBRESPU można zauważyć w rysunku płytki radiowej 541x fragmenty głowicy i p.cz. są prostokątami o wymiarach zbliżonych do tych radmorowskich 7,5x12,5cm :)
Czy to aby na pewno 1621 a nie zachodni scalak ze zmazanymi napisami? To drugie tez praktykowano w CEMI.
To też jest możliwe, w każdym razie funkcje nóżek "przeczytane" z tego z czym co się łączy na płytce odpowiadają TCA 4500 / UL1621
Już nie mam ale kiedyś miałem i to z 1977r , kupiony był za rozsądną cenę 300zł. Miał tranzystory toshiby i alpsy niestety kondensatory elwy w zasilaczu które całkiem padły, jako że nie był wtedy wiele wart to się go pozbyłem bo potrzebowałem pilnie czegoś co działa.
Szczerze to nie żałuję bo do słuchania to był niezbyt ja cenię sobię moc a jemu jej brakowało, jedyne to wygląd ale akurat ten egzemplarz miał wydrapane nazwy stacji pod programatorem więc za bardzo nie było co go trzymać (to było 10 lat temu).
Widzieliście to?
https://www.youtube.com/watch?v=fSvw0HKn1TA&feature=youtu.be
Kolega się zapozna z wątkiem:
https://unitraklub.pl/temat/20059
;)
Witam.
Wygrzebałem z piwnicy Radmora 5100 nr seryjny 186. Jest 100% oryginalny,nie rozbierany, działa ale nie wiem czy tak jak powinien, 20 lat nie używany. Zastanawiam sie czy dać go do Radmora w Gdyni na serwis.
Jeśli masz zamiar go użytkować to tak. Warto zrobić serwis. Ostateczną decyzję musisz sam podjąć, to Twój sprzęt i sam wiesz jakie masz plany co do niego.
- 1
- 2
- 3
- 4
- następna ›
- ostatnia »
Nikt nie ma Radmora 5100, martwa cisza :P No to taka iekawostka wyjęta z późnego egzemplarza OR-5100 z 1978 roku (bliżej 5k niż 4k). Otóż przy Hutniczej (a może gdzie indziej?) pracowano nad tematem lepszego niż znany nam stereodekodera. Bardzo wiele szczegółów skłania mnie do stwierdzenia, że nie jest to chałupnicza produkcja a prototyp stworzony w Radmorze lub COBRESPU. Analiza modułu sugeruje użycie UL1621 (prawdopodobnie z samplingu prototypowego z CEMI, bacząc na zjawiskowość oznaczenia kości :D ), w aplikacji takiej jak schemat z Re 1/87. Szczegóły i estetyka topologii ścieżek sugerują wykorzystanie technologii obecnej w profesjonalnym zakładzie, narzędzia do projektowania płytek znane z Radmora, konstrukcję przygotowaną do utechnologicznienia i seryjnej produkcji. Stereodekoder działa.
Radmor OR-5100
Radmor A-5610
Fonica W-480f
i wiele, wiele innych :)