Co dzisiaj kupiliście?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Częściowo prawda, ale trzeba z tym uważać. Granica jest cienka i bardzo łatwo można przegiąć i popaść z zwykłe zbieractwo elektrośmieci, tłumacząc sobie to w taki sposób. :P
Właśnie ja popadłem w takie magazynowanie elektrośmieci. Ale dzięki temu, mogę obdarować, lub rzadziej - odsprzedać za niewielkie kwoty poszukiwane części, jak pokrętła, nasadki, szybki, skale, nawet całe płytki, czy mechanizmy magnetofonów :)
Częściowo prawda, ale trzeba z tym uważać. Granica jest cienka i bardzo łatwo można przegiąć i popaść z zwykłe zbieractwo elektrośmieci, tłumacząc sobie to w taki sposób. :P
Właśnie ja popadłem w takie magazynowanie elektrośmieci. Ale dzięki temu, mogę obdarować, lub rzadziej - odsprzedać za niewielkie kwoty poszukiwane części, jak pokrętła, nasadki, szybki, skale, nawet całe płytki, czy mechanizmy magnetofonów :)
Jak dla mnie to bardzo zdrowa przypadłość :-) oby więcej takich.
I to się chwali :)
Cóż, jakby ktoś chciał sprzedać garaż, to z chęcią kupiłbym czwarty...
To raczej do tematu "nie samą unitrą żyje człowiek".
Z tym się zgodzę, była jeszcze gx300 ale to już ciężko zdobyć obecnie.
Jako ciekawostkę powiem że mam scolte z okrągłymi klawiszami i zachodnimi częściami w środku, pomimo polskiej naklejki z informacją o podłączeniu i napisem MADE IN POLAND, a jak wiadomo wszystkie scolty miały kondensatory elwa w środku, chodzi oczywiście o g/gx, bo ta jest oznaczona 225.
Ostatnio za 41 złotych udało mi się nabyć moim zdaniem ciekawy egzemplarz MK 2500. Posiada numer seryjny 101048, końcówkę mocy opartą na tranzystorach AC 187/188, bardzo dużo niemieckich komponentów (przełączniki isostat, potencjometry, transformator 110/220V, elementy strojeniowe, głowice, silnik i jeszcze wiele innych komponentów) oraz element, który mnie najbardziej zaskoczył - oryginalna niemiecka duża zębatka dowijania wykonana z półprzeźroczystego plastiku :-)
Po niewielkim serwisie mechanizmu (czyszczenie powierzchni gumowych, głowic i wymianie zębatek na współczesne zamienniki) oraz poprawek przestrojenia cieszy oko i ucho.
Tych niemieckich zębatek sporo było w MK235. One się nie psują bo są twarde.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 190
- 191
- 192
- 193
- 194
- 195
- 196
- 197
- 198
- …
- następna ›
- ostatnia »
Ciągle są nieodkryte karty współpracy naszej i Tesli. Kilka razy przewinął mi się MK235 z naklejką ZRK i Tesli właśnie.