Co dzisiaj kupiliście?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tuner i kolumny do zdobycia pod tym logiem, reszta wątpię.
Skusiłeś się na 13-stkę? Przecież to wzmacniacz taki przeciętny, jak się tu i ówdzie pisało o nim, sam chyba też pisałeś o nim w podobnym tonie tak mniej więcej pół roku temu przy okazji wątku o moich wynalazkach 5-cio głośnikowych.
Tuner i kolumny do zdobycia pod tym logiem, reszta wątpię.
Magnetofon po prostu nie było pod takim logiem - M9010 był jako eksportowy tylko "kasetni dek" do Jugosławii, M9109 był pod innym logiem, ale to druga od końca pod względem prostoty wersja tego decka. Nie pamiętam nazwy.
WS442 na pewno nie jest lepszy niż PW9013, a jakoś nikt mi tego nie wytknął :P
Kupiłem go ze względu na idealny stan, i chęć dopasowania go wzorniczo z pewnymi kolumnami, nie dla walorów brzmieniowych. :-)
Unitrę w ładnym stanie lubię, nie ważne jak gra.
Tuner Renkforce poszukiwany, jeden mi już uciekł sprzed nosa.
Piękny wzmacniacz.
Teraz tylko do niego magnetofon i tuner....
Na komplet składają się wzmacniacz SA 9120, tuner Renkforce ST 9016 i gramofon Renkforce GS 431.
Gramofonu nie uda się kolorystycznie dopasować więc odpada :(
@oldman
Dlaczego tak uważasz i gdzie określono co jest kompletem?
Komplet to ewentualnie tuner i wzmacniacz. Reszta, czyli magnetofon czy gramofon to już są urządzenia dodatkowe, które albo ktoś chce, albo nie chce sobie dołożyć do zestawu. Nie przypominam sobie aby te urządzenia były sprzedawane łącznie. Nawet tuner i wzmacniacz sprzedawano oddzielnie. :)
Trzy wymienione wyżej sprzęty polskiej produkcji sprzedawane pod marką Renkforce na rynku RFN.
Uważam, że dla kolekcjonera stanowią komplet polskich urządzeń sprzedawanych na zachodzie pod jedną marką. Dla każdego innego są to po prostu elementy, które można zestawiać z innymi, mniej lub bardziej zbliżonymi wzorniczo.
Nie kupiłem, a znalazłem - podczas porządków, w zapomnianym kartonie. Stan bdb, ale podczas podłączania do telefonu, by posłuchać, plastik wtyku rozsypał się w pył ze starości. Styki były jednak ok i przekonać się mogłem naruszenie, że Tonsil robił tragiczne wyroby- dźwięk pozbawiony basu, środek tak wypchnięty, jakby był wlaczony filtr prezencyjny. Jedyne, do czego się nadają, to nauka języków, bo tak koszmarna charakterystyka (dla muzyki), zaskakująco dobrze wpływa na zrozumiałość głosu.
Nie chwaliłem się, bo uznałem, że nie ma czym, ale skoro widzę słuchawki, pochwalę się swoim zakupem. Kilka dni temu dałem 5zł (chciał na piwo, więc dostał) za "zepsute" słuchawki Sd-103. Wygląd mało atrakcyjny. Zakurzone, zapadnięte poduszki w nausznikach, więc po założeniu na głowę twarde wkładki uwierają. Dźwięk beznadziejny, przytłumiony i bardzo słaby.
Okazało się, że pianka w nausznikach zamieniła się w kleistą papkę, która zakleiła otwory w metalowej osłonie wkładki słuchawkowej. Oczyściłem wkładki, nauszniki wypchałem pianką i słuchawki są sprawne. To tak na szybko. Kiedyś wrócę do sprawy. Trzeba będzie wyprać nauszniki, dobrać odpowiednie wkłady z pianki, oczyścić całość i do pudła z przydasiami.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 254
- 255
- 256
- 257
- 258
- 259
- 260
- 261
- 262
- następna ›
- ostatnia »
Czarnych jest dosyć sporo. Jest z czego wybierać, choć nie wszystkie są idealne. Mój też nie jest, ale nie dam za ideał 500 zł, to nie jest warte tych pieniędzy.