Co dzisiaj kupiliście?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
https://sprzedajemy.pl/stilon-ferrum-maxi-c-90-kasety-magnetofon...
https://www.olx.pl/oferta/pamiatki-z-prl-u-kaseta-stilon-gorzow-...
WIdze, że ceny kaset "naszych" powariowały bardziej niż sprzetu :( .
O ile na szufladzie czy decku stereo kasprzaka da się słuchać muzy w dobrej/zadawalającej jakości to kasety nasze brzmia fatalnie: brak wysokich, szumy, brudzenie toru przesuwu - szczególnie pogłebiające się z wiekiem. Co za idiota chce kupić taka kasetę za 15 zł kiedy nowy chrom , markowy, możliwosciami przewyższający najlepsze polskie decki kosztuje mniej.
Mam trochę takich kaset z sentymentu i jako element kolekcji,, ale .... prawie nigdy tego nie wkładam do magnetofonu. No chyba, że mam zamiar własnie czyścić tor przesuwu taśmy ;) .
Ale to nie ta seria.
Taka para (a nawet trójka) jest powszechnie dostępna.
No i co z tego że inna seria? Najładniejszy Stilon ze wszystkich według mnie i tyle.
Ale to nie ta seria.
Taka para (a nawet trójka) jest powszechnie dostępna.No i co z tego że inna seria? Najładniejszy Stilon ze wszystkich według mnie i tyle.
Odpowiadałem Koledze klexmixowi, że pokazał 90 nie do tej serii ferrum maxi, którą Ty pokazałeś. :)
Do tej zielonej też nigdy nie widziałem 90, a zieloną 60 mam w swojej mini kolekcji.
O ile na szufladzie czy decku stereo kasprzaka da się słuchać muzy w dobrej/zadawalającej jakości to kasety nasze brzmia fatalnie: brak wysokich, szumy, brudzenie toru przesuwu - szczególnie pogłebiające się z wiekiem. .
Z grubsza masz rację, ale czy używałeś Ferrum Maxi? W czasach kiedy była w sklepach brzmiała lepiej od podstawowych Basfów czy Soniaków (które i tak były wiele lepsze od ich nastepców), na moje ucho był to poziom TDK D za mniejsze pieniądze. Nie wiem niestety jak czas się z nimi obszedł choć kilka gdzieś w pudłach leżakuje i może postaram sie to sprawdzić.
Akurat tej nie miałem, ale ferrum forte używałem i ... jeżlei nie była mocna katowana w dyskotece :) to dało się tego słuchać, ale potem połysk tasmy znikał i .... zaczynały się problemy.
Zwykłe niskoszumowe nawet słabo grały na monofonicznych magnetofonach ( nagrane dobrze na decku hi-fi ) .
Nie wiem jakie to były taśmy, bo mówiło się, ze agfa lub coś dobrego było, ale ... jeżlei nei taśma to potem obudowa często powodowała opory przesu taśmy a miałem przypadki zatarcia rolki tej w narozu pudełka lub takich oporów, że włączał się auto stop.
Szczególnie to było uciażliwe w szufladzei diory po kilkunastu cofnięciach. Robuły się schodki i klinowała tasma w obudowie.
Taśma to nie wszystko w kaseci, obudowa i prowadzenie oraz nawijanie też gra b. ważną rolę.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 43
- 44
- 45
- 46
- 47
- 48
- 49
- 50
- 51
- …
- następna ›
- ostatnia »
Masz ciekawą kasetę niskoszumową C-90.
Mógłbyś wrzucić lepsze zdjęcie pudełka, samej kasety i skan wkładki?
Jak do tej pory nigdzie nie spotkałem tej kasety. Wszędzie są tylko czerwone kasety niskoszumowe C-60.
Dorzuciłbym do mojej kolekcji zdjęć kaset Stilonu i Wiskordu.
Może też w końcu się zmobilizuje i wrzucę krótki opis i zdjęcia kaset Stilonu i Wiskordu na forum, poza tym co umieściłem w wątku: "Nasze Stilony, Supertony i nie tylko..." - https://unitraklub.pl/temat/15868?page=3#comment-81788 (strona 3)