Niegrzeczny mechanizm w magnetofonie MDS-454
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Spytaj kolegi appleofsodom z All...
Może zrobi Ci odlew
Chciałbym po długim czasie powrócić do nieco :) zapomnianego tematu. Koniec końców, uległem waszym sugestiom i skontaktowałem się z panem Tomaszem appleofsodom z Allegro. Zasugerowałem mu podjęcie próby odlania tego kółeczka. Pan przystał na to i obiecał kółeczko wykonać jak tylko dostanie w swoje ręce oryginał. Mojego nie było sensu wysyłać, bo było już totalnie zdefasonowane a to co z niego pozostało pewno nie przeżyłoby podróży. Nie wiadomo kiedy... minął rok i kółeczko leży u mnie. Muszę o tym wspomnieć, że jako zleceniodawca otrzymałem je za darmo do testów. Ale...ze względów - nazwijmy je - technologiczno-materiałowo-warsztatowe - kółko w całości wykonane jest z żywicy. Jest około czterokrotnie lżejsze od oryginalnego i obawiam się, że nie będzie poprawnie spełniać swojego zadania. Że coś jest na rzeczy, pisze sam wytwórca:
PO WYMIANIE ZĘBATKI ZALECA SIĘ NAWINĄĆ LINKĘ TRZY RAZY. [ORYGINALNIE LINKA NAWINIĘTA JEST DWA RAZY].
Niestety, obawiam się, że nie tędy droga i kółko trzeba będzie przerobić.
pozdrawiam
Grzesiek
[quote=Grzesioj;18898.59174;15462]Chciałbym po długim czasie powrócić do nieco :) zapomnianego tematu. Koniec końców, uległem waszym sugestiom i skontaktowałem się z panem Tomaszem appleofsodom z Allegro. Zasugerowałem mu podjęcie próby odlania tego kółeczka. Pan przystał na to i obiecał kółeczko wykonać jak tylko dostanie w swoje ręce oryginał. Mojego nie było sensu wysyłać, bo było już totalnie zdefasonowane a to co z niego pozostało pewno nie przeżyłoby podróży. Nie wiadomo kiedy... minął rok i kółeczko leży u mnie. Muszę o tym wspomnieć, że jako zleceniodawca otrzymałem je za darmo do testów. Ale...ze względów - nazwijmy je - technologiczno-materiałowo-warsztatowe - kółko w całości wykonane jest z żywicy. Jest około czterokrotnie lżejsze od oryginalnego i obawiam się, że nie będzie poprawnie spełniać swojego zadania. Że coś jest na rzeczy, pisze sam wytwórca:
[quote]PO WYMIANIE ZĘBATKI ZALECA SIĘ NAWINĄĆ LINKĘ TRZY RAZY. [ORYGINALNIE LINKA NAWINIĘTA JEST DWA RAZY].[/quote]
Niestety, obawiam się, że nie tędy droga i kółko trzeba będzie przerobić.
pozdrawiam
Grzesiek[/quote]
Też mam ten sam problem tyle, że w MDSie 446 (te same mechanizmy co 454 tylko razy dwa :D ). Wydaje mi się, że koło zamachowe samo w sobie zapewnia odpowiednią masę i bezwładność podczas odwijania linki i waga tego zamiennego kółka po zamontowaniu wszystkiego nie powinna robić dużej różnicy, nie zapominajmy o tym, że to i tak tylko spowalniacz otwierania kieszeni - nikt z tego strzelał nie będzie ;)
Rozumiem, że zębatki na dniach trafią do oferty wspomnianego sprzedawcy na Allegro?
Kółka już są w sprzedaży. Co do różnic w masie kółka - jak pisałem, kółko jest około czterokrotnie lżejsze od oryginału, ma zatem również około czterokrotnie mniejszy moment bezwładności. Czy jest on wystarczający żeby spowolnić otwieranie kieszeni - nie wiem, nie próbowałem tego jeszcze, może spróbuję dziś na mechanizmie wyjętym z magnetofonu, będzie mniej roboty. Zgadzam się z tobą, że to tylko spowalniacz otwierania i nikt z tego strzelał nie będzie, ale chciałbym, żeby działało to jak trzeba. Jestem w tej szczęśliwej sytuacji, że mam kółko oryginalne, więc bez większych (mam nadzieję...) problemów uda mi się z dwóch zrobić jedno - to właściwe. Żeby było jasne - nie mam żadnych obiekcji co do tego, że kółko jest takie, jakie jest. Inaczej tego zrobić się nie dało.
pozdrawiam
Grzesiek
Post pod postem - ale Administracja wybaczy :) Założyłem kółko do rozkompletowanego nieco mechanizmu i przeprowadziłem próbę. Wniosek pierwszy jest taki, że nie bardzo da się owinąć linkę trzy razy, jak pisze producent. Przynajmniej w tym mechanizmie, który mam na warsztacie, powoduje to nadmierne rozciągnięcie sprężyny powrotnej do tego stopnia, że po otwarciu kieszeni "obwija" się wokół kółka tłumiącego - czyli "naszego" kółka. Kolejny wniosek jest taki, że kółko spisuje się zadziwiająco dobrze, spowalniając uderzenie przy otwarciu. Rzekłbym - mogłoby to być nawet akceptowalne. Dla mnie byłoby akceptowalne po spełnieniu dwu warunków: gdybym nie widział nigdy, jak kieszeń otwierała się z oryginalnym kółkiem i gdybym nie posiadał oryginalnego - choć uszkodzonego kółka. Wniosek - będziemy z dwu robić jedno.
P.S. Wziąłem się za próbę przeróbki. Zwątpienie nadeszło po kilku ruchach piłki - to nie cięcie plastiku. Żywica jest bardzo twarda... ale godzina czasu, moc kombinacji i bolące palce - efekt na zdjęciu poniżej. Kółeczko oczywiście jeszcze nie skończone, bo późno już.
Pozdrawiam
Grzesiek
Pomimo zerowego zainteresowania tematem muszę postąpić jak nakazuje stara, frywolna przyśpiewka:
...a com zacoł, skóńczyć muse...
A więc, co następuje: skończyłem przerabiać kółko i je wypróbowałem. Niestety, popełniłem mały błąd, nieprzemyślenie i późna pora wczoraj... kółko ma dosyć duży luz osiowy, około 1mm. Ale jest to do zniwelowania. Co do samej próby - nie jest z kilku powodów w 100% miarodajna. Najważniejszym z nich jest to, że uszkodzona jest, pogięta, odkształcona a następnie trochę przeze mnie wyprostowana sprężyna otwierania kieszeni. Drugi powód - stare, zaschnięte smary na wszelakich prowadnicach. Nie bez znaczenia pewnie jest sznurek otwierania kieszeni, który zamienił się w coś o twardości i sztywności żyłki wędkarskiej. Cóż więcej - teraz tylko czekać aż zachce mi się wyciągnąć magnetofon spod spodu wieży i wymienić trybik.
WNIOSKI: kółko w postaci oferowanej przez Pana Tomasza spełnia swoją rolę choć posiadaczom oryginalnych, uszkodzonych, polecałbym dokonać fuzji ich obu.
Na załączonych filmikach: działanie kółka nieprzetworzonego oraz przerobionego.
Pozdrawiam
Grzesiek
Gdyby konstruktorzy sprzętu Unitry mieli dostęp do Forum Unitry to nie popełniali by takich błędów. Mam wrażenie, że to przerobione kółko działa jak dwumas i praca mechanizmu jest bardzo stabilna.
Pozdrawiam.
Niestety, nie wiem jak działa dwumas, rozumiem za to doskonale sposób działania tego kółka. To tłumik, pochłaniający energię prostującej się sprężyny, zamieniający jej energię (poprzez dodatkowo obciążającą ją przekładnię) w energię ruchu obrotowego kółka. Doskonale pokazuje to proste doświadczenie z fizyki z bronka (kolega Zyga wie co to takiego :) ), zamieszczone w trzech filmikach. Rolę sprężyny pełni grawitacja. Miłego oglądania :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Z tym dwumasem to trochę przesadziłem, wystarczy zwykłe koło zamachowe, które trudniej rozbujać. Na trzecim filmiku jest pokazane działanie przekładni obrotowej co jeszcze skuteczniej spowalnia, zamieniając ruch posuwisty na obrotowy.
Dzięki. Zestawy fajne. Niestety, ponieważ zębatka się rozpadła nie potrafię oszacować, ile miała zębów. 9, 10 a może 11. No i największy problem - zębatki mają proste zęby. Zaś w magnetofonie zęby są skośne. Myślę i kombinuję dalej.
pozdrawiam
Grzesiek