Odtwarzacze CD Unitra
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Jakie macie doświadczenia?
Słyszałem, że to bardzo dobre urządzenia. Bardzo mało awaryjne, że Fonica budowała CD na przyzwoitych komponentach z Japonii (m innymi) napędy Masumi). Poza tym kiedyś była lepsza jakość tych komponentów, jak to kiedyś, a nie to co dziś byle najtaniej, i jednorazowo.
Będę wdzięczny za opinie jak to gra po więcej niź ćwierćwieczu.
Poza tym bardzo podoba mi się ten sprzęt, szczególnie Foniki, z samego początku produkcji ze względu na diodowy wyświetlacz, ascetyczny panel i skąpą ilość funkcji.
Dzisiejsze używane odtwarzacze CD, nie tylko krajowe ale i zagraniczne są bardzo tanie i do 2 stów można sporo wybrać, ale czy to długo potrwa? Pamiętamy jak było z gramofonami......
Co do dyskofonów Fonica, polecam artykuł:
http://www.technique.pl/mediawiki/index.php/Fonica_w_%C5%9Bwieci...
Tylko seria CDF-0xx, była japonska od Mitsumi (scalaki i laser Sony).
Rewelacyjny artykuł Kolego.
Artykuł czytałem, rzeczywiście jest rewelacyjny. Coś niecoś wiem na ten temat, ale interesuje mnie opinia użytkowników tego sprzętu, a może przede wszystkim tych osób, które mają owe dyskofony do dziś i mogą się wypowiedzieć jak on funkcjonuje po ćwierćwieczu, jakie ma usterki, czy raczej charakteryzuje się niezawodnością?
...ale interesuje mnie opinia użytkowników tego sprzętu, a może przede wszystkim tych osób, które mają owe dyskofony do dziś i mogą się wypowiedzieć jak on funkcjonuje po ćwierćwieczu, jakie ma usterki, czy raczej charakteryzuje się niezawodnością?
Między innymi tak: Fonica CDF-002 nie czyta płyt.
pozdrawiam
Grzesiek
Artykuł czytałem, rzeczywiście jest rewelacyjny. Coś niecoś wiem na ten temat, ale interesuje mnie opinia użytkowników tego sprzętu, a może przede wszystkim tych osób, które mają owe dyskofony do dziś i mogą się wypowiedzieć jak on funkcjonuje po ćwierćwieczu, jakie ma usterki, czy raczej charakteryzuje się niezawodnością?
Posiadam CDF 004R do dziś pracuje bez żadnej usterki.
Używany regularnie. Polecam bo to dobry odtwarzacz.
Artykuł napisał mój znajomy. Z racji, że jego ojciec był pracownikiem zakładów Fonica, zna parę osób, oraz posiada sporo fajnych dokumentów i nie tylko. (Ja też miałem pewien malutki udział w tym, podpowiedziałem parę rzeczy i udostępniłem parę fotek.)
Wracając do samych odtwarzaczy. Osobiście uznaję tylko te z Mitsumi (czyli serię z 0 na początku).Jest to sprzęt dobrze zrobiony, o dobrych parametrach, a co ważne bardzo żywotny. Mój pierwszy odtwarzacz CD, to właśnie Fonica pierwszej serii (054R) do zestawu midi. Działa bezawaryjnie przez bardzo długo, mimo że swego czasu był bardzo mocno eksploatowany. Teraz mam już także inne odtwarzacze, ale tego cenię sobie.
Najlepszy jest ten fragment:
Trzeba się zastanowić, czy odtwarzacze CD Foniki były na ówczesne czasy konkurencyjne w porównaniu z zachodnimi produktami. Jeśli chodzi o jakość wykonania i parametry techniczne to na pewno można ulokować je w średniej wyższej półce. Niestety nie miały zagranicznych napisów, a zwykli klienci po latach szarego socjalizmu stęsknieni za kolorowymi wyrobami z mnóstwem migających światełek, kontrolek i obco brzmiących nazw. Tak więc z jednej strony był to dobry jakościowo sprzęt, ale trochę nietrafiony w sytuację gospodarczo-polityczną i niestety nie był w stanie uchronić Foniki od upadku.
Ówczesny klient wybierał sprzęty zagraniczne oferowane przez centrale Pewexu lub Baltony, czy przywożone z Berlina, często droższe mimo wątpliwej jakości i pochodzenia.
Do dziś nam to zostało. Jak Polak zobaczy kogoś z zagranicy, z tzw zachodu, lub tam pojedzie to robi pod siebie z zachwytu. Ja też tak miałem, ale to mi minęło jakieś 20 lat temu.
Szkoda, bo ta cecha narodowa spowodowała, między innymi, że nie mamy obecnie prawie wogóle własnego przemysłu, jesteśmy wasalami tzw zachodu, a sami mamy poczucie niższości.
Mieliśmy bardzo zdolnych konstruktorów, inżynierów, a zabrakło pieniędzy. Szkoda, bo gdyby nie to to moglibyśmy konkurować z najsilniejszymi, ale i tak mimo tak siermiężnych warunków produkowaliśmy w wielu przypadkach bardzo dobre rzeczy. Dowodem na to jest to forum i grupa sympatyków i hobbystów polskiego sprzętu.
Szacunek, bo to też przykład patriotyzmu.
Dorzucę do tematu, posiadałem CD0421 Diory, no może to nie Fonica ale też NASZ. Użytkowałem go przez 25 lat, jedyna usterka to zanikła jedna kreska wyświetlacza. Młócił wszystko, nawet lekko porysowane płyty, które nomem omem dostawałem gratis w tzw. wypożyczalni płyty CD, jako uszkodzone - początki lat 90. Tak więc co do trwałości, to szczerze polecam.
Też posiadam cd 0421 i polecam! Jakość dzwięku bardzo przyzwoita. Mechanizm philipsa pracuje bezproblemowo
Jest jeszcze jedna rzecz, która mi się bardzo podoba. To wzmacniacz słuchawkowy.