[Staszek66] Sprzęty
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Wiem, wiem :) dlatego go mało używam i bardzo delikatnie, bo na końcach zakresu potencjometr faktycznie świruje juz :( . To podobno biały kruk :).
W sumie miałem kiedyś drugi taki wzmacniacz, ale zamienilem na decka szufladę diory. Niestety tamten działał jeszcze gorzej :( , więc znam temat.
Zerknąłem dokłądniej na aparametry tego ws-a i .... powiem, ze coś mi się wcześniej ubzdurało, że on ma mniejsą moc a ma 2 x 30 W :) i pasmo 16 Hz do 60 kH !!! :) .
Z tą mocą tego wzmacniacza, z tego co pamiętam to, że różne źródła podawały ją nieco inną, od 2x30W, do 2x33W, nie pamiętam ile wyszło mi w pomiarach. A to pasmo przenoszenia można jeszcze rozciągnąć.
Ja potestuję te ZgB 80-8-903 oraz ZgB 50-8-510 , ale jeżeli macie inne ciekawe kolumny diory odpowiednie to tego midi z epoki to piszcie śmiało .
A może, jeśli Diory, to spróbować by z Polarisami.
Mam na oku polarisy, ale jak takie kupię to tylko i wyłącznie Polarisy 300. Chce miec chociaz jedne 4 drożne kolumny kiedyś :).
No ale one to chyba już naprawde musza być pod mocny wzmacniacz ? :) .
Jakoś mnie te słabsze nie urzekły pasmem przenoszenia, chcoc nie ukrywam, że ich nie słuchałem nigdy :( i być może znowu je "zaocznie" krzywdzę.
Jeżeli już to który model byś polecił ? , bo np. polaris 80 dół ma tylko do 50 Hz i efektywność tylko 85 db :( .
Tyle lub lepiej to wyciągnę z moich ZGB 50 :) a polarisy 120 to w sumie ta sama moc co diora ZGB 80 :), no chyba, że brzmieniowo jest aż taka różnica, że warte są zachodu.
Dodam, że te diory zgb 80 nieżle grają pod radmorem na nieco wiekszej mocy i jeżlei miałbym szukac kolumn w granicach 80 - 100 W to wolę pozostać przy tych co mam. Bardziej myślałem o takich 50W sinus z dobrym pasmem i efektywnościa, ale coś widzę, że chyba diora takich z wysokiej półki nie robiła. No przynajmniej pod logiem diory :(, bo teraz robią w Świdnicy takie dla innych marek, że kapcie spadają.
Co do pasma w tym wzmacniaczu to już chyba nie trzeba go rozciagać, bo i tak tego nie usłyszymy. No chyba, że rozciągając pasmo tez zmniejszymy wyraźnie różne zniekształcenia w paśmie słyszalnym :), to wtedy ma sens. Takie pasmo aż mnie mile zaskoczyło jakie jest w serii.
Jeśli nie jesteś zadowolony z dźwięku zestawu z kolumnami o efektywności 87 dB, to z dźwięku z kolumnami jeszcze mniej sprawnymi (tzn. o efektywności 85 dB) będziesz zadowolony jeszcze mniej. Poszukuj kolumn o wyższej sprawności (efektywności), tak żeby miały z 89-90 dB, bo wzmacniacz o małej mocy około 2 x 30 W będzie je względnie dobrze potrafił zmusić do grania. Efektywność to jak dla mnie najważniejszy parametr kolumn; praktyczna różnica w graniu kolumn o efektywności 85 dB i 90 dB jest kolosalna!
Zgadza się i dlatego sceptycznie podchodze to tych polarisów :( .
Zobacze jak zagra z tymi co mam i wtedy cos postanowię dalej.
Efektywność Polarisów zależy od ich modelu. Najsłabsza wersja miała efektywność na poziomie 85dB, a najmocniejsza 90dB.
Wiem że były też dedykowane kolumny do tej wieży, ale nie z Diory, tylko z Tonsilu. Na razie sobie nie mogę przypomnieć jakie oznaczenia miały te kolumny, ale było to coś rozmiarami podobnego do Space 86
Efektywność to jak dla mnie najważniejszy parametr kolumn; praktyczna różnica w graniu kolumn o efektywności 85 dB i 90 dB jest kolosalna!
Po stokroć wolałbym słuchać DOBRZE BRZMIĄCYCH kolumn o efektywności 85 db niż okropnych gówien bez krzty jakości i taktu o efektywności 93 db.
Efektywność jest dla mnie parametrem pomijalnym, patrzy się na nią tylko wtedy jak się ma słaby wzmacniacz albo wzmacniacz lampowy, jednakże cóż tego że będziemy mieli grubo ponad 90 db jak mogą nas nie zadowalać fonicznie?
Na chłopski rozum, to po prostu jest głośność zestawu, na tej samej pozycji gałki volume jedne będą grały głośniej drugie ciszej, dokręci się kawałek dalej tę gałkę i już się wyrówna, dlatego ja zawsze mówię o przemyśleniu "jednostki napędowej" kolumn pod kątem zapasu mocy :)
Patrz bolero 200 - 86db, i altusy 140 ponad 90 db, chyba 93, altusy ryją beret ostro, a bolera grają fajnie...
Mam nadzieje że rozumiesz o co mi chodzi.
W pełni popieram kolegę Klexmix. Dla przykładu mogę podać Space 86, które mają efektywność 90dB i Perfect 150 o efektywności 86dB.
Mimo wszystko ja jednak wolę Perfecty :)
na tej samej pozycji gałki volume jedne będą grały głośniej drugie ciszej, dokręci się kawałek dalej tę gałkę i już się wyrówna,.
Jeśli wzmacniacz o małej mocy (a taki przypadek tu mamy) podkręcisz "kawałek dalej" to zacznie on wchodzić w przesterowanie i będzie kiszka, a nie granie. Słabemu wzmacniaczowi należy zapodać kolumny z dużą ochotą do grania (czyli o dużej efektywności przede wszystkim), bo inaczej będzie grało płasko i bez wyrazu.
Natomiast kolumny o niskiej efektywności sprawdzą się ze względnie silnymi wzmacniaczami, które dostarczą im odpowiednio dużo watów, a jeszcze będą daleko od clippingu. Będzie wtedy grało wystarczająco głośno, wyraziście i co ważne - czysto.
Altusy możemy chwilowo wyłączyć z polemiki, bo to były zestawy pomyślane do nagłaśniania wiejskich dyskotek, szczególnie w sytuacji gdy zgromadzeni w remizie byli w takim stanie, że "muzyka im już nie przeszkadzała" :)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- 1
- 2
- 3
- 4
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- …
- następna ›
- ostatnia »
Zacznij polować na potencjometr balansu do wzmacniacza!
Włodek