Podłączenie DSH 101 do korektora FS 042
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Drodzy Forumowicze,
To mój pierwszy post, na początku pozdrawiam wszystkich serdecznie.
Mam radioodbiornik Unitra Diora Elizabeth DSH 101. Do gniazda gramofon podłączyłem przewód z jackiem (podłączam go do komputera/telefonu itp). Zestaw gra. Chcę do tego podłączyć korektor Diora FS 042. Niestety nie potrafię zrobić tego poprawnie. Możliwe że używam złych kabli (takie dostałem w zestawie). Czy podpowiecie jak to poprawnie połączyć?
dzięki,
Szymon
Możesz sygnał wpuścić na korektor i podłaczyć korektor do gniazda magnetofonowego lub gramofonu piezo.
Dziękuję za pomoc.
Czyli z tymi kablami co mam nic nie zrobię. Potrzebuję jack (do np komputera) -> 2 x cinch do podłączenia do korektora.
Czy ten przewód który mam (4 x cinch podłączony do radia) podłączony do gniazda magnetofonowego w radiu sprawdzi się? Wątpliwości wzbudza fakt, iż jest to 4 x cinch a z tego co rozumiem powinien być 2 x cinch.
Amplituner Elizabeth HiFi sam w sobie ma ładny dźwięk i to bez konieczności korzystania z korektora.
Bardzo ładny i ciepły dzwięk uzyskasz dodając do niej odpowiednie kolumny - najlepiej z epoki :) np. zg25C ale H1 lub H2 , chociaż H5 też nieźle z nią grają. Możesz dac zgc30 114 i tez pociągnie.
Faktycznie korektor do Elizki to jak kwiatek do kożucha :) .
To czy dasz do niej korektor graficzny to twój wybór, ale tak jak wspomnieli koledzy to nie jest najlepszy pomysł, szczególnie ten korektor.
Kolumny "z epoki" mam, nie mam pojęcie jaki model, brakuje już oznaczeń. Wiecie Panowie, jak korektor nie będzie działać to mi dziewczę powie - jak nie działa to zabieraj tego grata ;-)
Dlatego chcę go podłączyć, po Waszych odpowiedziach nie koniecznie używać :-)
Wklej zdjecie kolumn pewnie rozpoznamy co to za ca cudo :) .
Bo jak kolumny będziesz miał słabe to i Ci/Wam żaden super korektor nie pomoże a na pewno nie ten :) .
Hahah, widzę że masz pomysły jak uchronić swoje sprzęty przed wyrzuceniem :D
Ewentualnie też możesz sobie zakupić Tosce 307 i tam bez żadnego przerabiania podłączyć korektor i się z niego cieszyć, a poza tym nie będzie mocno odstawał od sprzętu, bo są do siebie wizualnie spasowane. Elizabetka w jednym pomieszczeniu będzie grała, a Tosia w drugim.
Możesz też podłączyć inne źródło dźwięku poprzez korektor na zasadzie:
Wejście magnetofonu w amplitunerze podłączasz do gniazd o oznaczeniu "wzmacniacz wyjście" w korektorze, a do gniazd "wzmacniacz wejście" właśnie to źródło dźwięku i korektor w takim przypadku będzie działać tylko z tym danym źródłem dźwięku.
Dodatkowo możesz podłączyć jeszcze drugie źródło dźwięku do gniazd "magnetofon odtwarzanie" i jedno gniazdo magnetofonowe w amplitunerze wykorzystasz do podłączenia dwóch różnych urządzeń.
Trzecim rozwiązaniem jest właśnie przeróbka o której mówił kolega wcześniej i będziesz mógł używać korektora dla wszystkich urządzeń podłącznych do amplitunera i samego tunera.
Ale dźwieku z radia w ząden sposób nie skoryguje ;) .
Generalnie takie podłaczanie przez korektor ma sens wg. mnie jedynie magnetofonu i to przecietnej jakości. Korygowanie dźwięku z dobrego gramofonu czy CD nie ma sensu TYM korektorem, ponieważ .... "zepsujesz" tylko dźwięk.
Do korekcji dobrego żródła wystarczy w zupełności to co Elizka ma w serii :0 czyli soprany i basy.
Taka okrojona opcja korekcji występuje m.in. w mini wiezy diory. Pomimo, że wieża, to radia nie mozna korygować występującym tam w zestawie korektorem :( ( pomijam opcję puszczania tunera tylko przez korektor do wzmacniacza, bo to bezsens ) .
Oooo, jeszcze jedno możesz korygować :) - dźwięki z MP3 - im już nic nie zaszkodzi ;) .
To jeszcze ma sens: podłaczasz np. telefon do korektora a korektor do Elizki. Wtedy mozecie się bawić "przeróbkami: dźwieku MP3 ( z telefonu ) przez korektor a potem jeszcze mozesz to podbić sopranami lub basem z elizki :).
Jakbyś miał jeszcze opcję super stereo jak w radku 54xx , to byś usłyszał zupełnie inny dzwięk niż w oryginale :) .
Korektor wpina się między 1 stopień przedwzmacniacza a wzmacniacz korekcji barwy dźwięku. Tego w Eli nie da się zrobić bez jej przeróbki.
Wszystko rób tak, żeby nie trzeba było po Tobie poprawiać. Miłego dnia.