Regeneracja paneli i "Fabryka Unikatów"
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Tak. Zgadzam się w pełni z moim przedmówcą! To tak jak znakowanie sztucznych diamentów w wyrobach jubilerskich przy pomocy lasera. Bo są nie do odróżnienia od tych naturalnych. Można to zeszlifować ale znak pozostaje.
:D.. normalnie łzy zalewają mi oczyska.. znakowanie tunera T7010 za 80 zł :D.. i jeszcze porównywanie go do diamentu.. błagam o litość :D
Nie zrozumiałeś mej wypowiedzi!! Nie chodzi o znakowanie "tunera za 80 zł", a elementów (np. paneli) użytych do regeneracji by nie tworzyć jakiś "wyimaginowanych unikatów" by potem sprzedawać za niebotyczne pieniądze bo to: "rarytas, unikat" i takie tam.
Nie zrozumiałeś mej wypowiedzi!! Nie chodzi o znakowanie "tunera za 80 zł", a elementów (np. paneli) użytych do regeneracji by nie tworzyć jakiś "wyimaginowanych unikatów" by potem sprzedawać za niebotyczne pieniądze bo to: "rarytas, unikat" i takie tam.
Zrozumiałem uwierz mi.. ale pomyśl.. pisałem na swojej kolekcji że będę przerabiał u kolegi w Sanoku panel czarny na srebrny. To teraz co ?.. Mam go znakować bo za jakiś czas mi się znudzi i go sprzedam, a ktoś będzie wolał za niego miliony?? Niech wystawia za ile chce, jego sprawa. Przecież jesteśmy dorośli i nik nie zmusi mnie żebym kupił od głupka tuner za worek pieniędzy ;) To jest nasze hobby i ma cieszyć a nie stresować :) Poza tym jeśli chcesz np. właśnie T7010 srebrny to też możesz sobie zrobić z czarnego zamiast kopać się z kimś że wystawił takiego za duuużą kasę. Pies go ganiał ;)
[quote=LibraSanok;20041;17117]Witam serdecznie wszystkich klubowiczów.
Od dawna czytam tutaj różne rzeczy na swój temat i na temat działalności jaką prowadzę - naprawiam i odnawiam płyty czołowe w Sanoku. Czasami piszecie przychylnie, czasami mnie ochrzaniacie :) i słusznie - każdy ma prawo do wyrażenia swojego zdania. Bardzo mi było miło, gdy przeczytałem, że "Sanok schodzi na psy". Bardzo lubię czworonogi i takie porównanie, jest wyjątkowym komplementem. Teraz na poważnie.
Poczekałem chwilę, aż sprzeda się ostatnia płyta "Fake" oznaczona jako TSH 109 i postanowiłem napisać kilka słów o tym i innych wynalazkach na forum. Jak wiele osób zauważyło ta płyta różni się od tego co było w katalogu. Oczywiście, że tak, bo założenie było takie, by zrobić płytę pasującą do chasis TSH 113 i umożliwić budowę radia mającego większy programator - kropka. I tak Szanowni Państwo - macie rację. TSH 103, większość TSH 105, ponad 90 % srebrnych Fryderyków, sporo czarnych WSH 205, TSH 113, MSH 101 - to są zamówienia moich klientów. Ów 109 też był jednym z nich, a nadmiar produkcji trafił na rynek i sprzedał się w całości - za jakiś czas pewnie pojawią się więc "okazje" w postaci tunerów z tymi płytami - naprawdę nic mi do tego.
Przez mój warsztat przeszło już kilka tysięcy płyt czołowych i pewnie naście tysięcy pokręteł różnej maści. Ku pokrzepieniu serc purystów zdecydowana większość - pewnie 95% jest odnawiana w kierunku oryginalnego wyglądu. Pozostałe panele czasami trafiają na rynek i wywołują często kontrowersje, szczególnie wśród osób, szukających prawdziwych białych kruków i ceniących sobie stricte oryginalne pochodzenie.
Chciałbym przedstawić moje zdanie na ten temat i przy okazji rozwiać trochę wątpliwości co do mojej pracy. Moi drodzy. Jeśli ktoś przyśle mi płytę czołową i poprosi o wycięcie otworów, zabarwienie na różowo i napis "Barbie" - to dlaczego mam mu odmówić ? To jest ludzka fantazja i ludzka twórczość. To jest personalizacja sprzętu, według projektu klienta. Robiłem już płyty które sam nazywałem dziwolągami, ale gdy oglądałem efekty końcowe, nie raz byłem zaskoczony tym, jak dobrze to wyszło u klienta na półce. Prawda jest taka, że na zamówienie można zrobić każdy napis, kolor itd. Oczywiście są ludzie, którzy uważają to za profanację i niszczenie sprzętu, ja natomiast uważam że lepiej niech staruszek gra z napisem Barbie niż gnije na złomie.
Chciałbym też odnieść się do samej regeneracji płyt czołowych. BARDZO trudno jest osiągnąć efekt, który jest identyczny 1:1 z oryginalnym. Pod tym względem najłatwiejszy jest Radmor. Ich szlif jest bardzo łatwy do uzyskania, choć zmieniał się wraz z upływem czasu i tak z lat 70 tych był znacznie łagodniejszy niż z 80 tych. Same napisy też nie były identyczne. Ja doliczyłem się kilku rodzajów znaczków jakości Q i różnych ustawień napisów. Najtrudniej jest uzyskać zbliżenie do oryginału w przypadku Diory. Te fronty były bardzo delikatnie muśnięte przed anodowaniem i tyle. Gdy taka płyta czołowa trafia do mnie, ma rysy, ślady uderzeń i korozję. To wymaga bardzo głębokiego szlifowania. To na tym etapie dochodzi do lekkiego zaokrąglenia wszystkich krawędzi ( walczę z tym i jest coraz mniejsze ). Gdybym chciał doprowadzić płytę do stanu oryginału, musiałbym ją wypolerować na lustro i delikatnie zarysować - niestety jest to tak pracochłonne i drogie, że tylko kilka osób zdecydowało się na taką renowację. Efekt fajny ale cena powala ze względu na pracochłonność. Tak więc Szanowni Państwo, można odnowić płytę czołową, lecz należy mieć na uwadze prosty fakt - to jest regeneracja a więc ingerencja w strukturę, która zawsze wymusi delikatną zmianę kształtu. Miałem też przypadki, gdzie udawało się położyć nową anodę, bez szlifu i zachować 100 % oryginału, ale było ich kilka w ciągu 4 lat.
Jeśli macie pytania piszcie, dzwońcie. W miarę możliwości odpowiem.
Pozdrawiam
Michał Śpiewak[/quote]
Witam Michale jakieś namiary do Ciebie bo na wiadomości nie odpowiadasz
Pozdrawiam
Wojciech
Nie zrozumiałeś mej wypowiedzi!! Nie chodzi o znakowanie "tunera za 80 zł", a elementów (np. paneli) użytych do regeneracji by nie tworzyć jakiś "wyimaginowanych unikatów" by potem sprzedawać za niebotyczne pieniądze bo to: "rarytas, unikat" i takie tam.
Zrozumiałem uwierz mi.. ale pomyśl.. pisałem na swojej kolekcji że będę przerabiał u kolegi w Sanoku panel czarny na srebrny. To teraz co ?.. Mam go znakować bo za jakiś czas mi się znudzi i go sprzedam, a ktoś będzie wolał za niego miliony?? Niech wystawia za ile chce, jego sprawa. Przecież jesteśmy dorośli i nik nie zmusi mnie żebym kupił od głupka tuner za worek pieniędzy ;) To jest nasze hobby i ma cieszyć a nie stresować :) Poza tym jeśli chcesz np. właśnie T7010 srebrny to też możesz sobie zrobić z czarnego zamiast kopać się z kimś że wystawił takiego za duuużą kasę. Pies go ganiał ;)
Niestety nie rozumiesz jednej rzeczy. Kolekcjoner chce mieć oryginał. Jego nie interesuje, że "można sobie taki zrobić za 100zł". A cały wic polega na tym, że handlarzyny robią łunikaty i wciskają to właśnie "naiwnym" za grubą kasę jako oryginał. Nieprawne oko nie odróżni dobrej podróbki, jeśli nie wie gdzie są różnice. Dlatego trzeba ludzi edukować i pokazywać, że to co krąży na rynku to bezczelne malowanki. Nagle się pojawiło mnóstwo rzekomo oryginalnych srebrnych Fryderyków. Teraz? 10 lat temu nie było ani jednego.
Kaf.. wszystko się zgadza, ale nie popadajmy w paranoję. Czytam tu o znakowaniu laserowym paneli i to mnie szczerze rozśmieszyło. Przyznasz mi chyba rację że to poroniony pomysł. Kto będzie się bawił w coś takiego ? Kolega w Sanoku ma to w du..żym poważaniu dla kogo robi panel i chwała mu za to że jest i że mamy możliwość regeneracji paneli. Uważasz że ktoś lub coś to zmieni ? Otóż nie, bo jeśli nie on to kto inny się tym zajmie. Tutaj możesz się ze mną nie zgodzić, ale moim zdaniem koneserzy unikatów byli, są i będą zawsze ryzykować że kupią "unikat". Tak było zawsze w każdej dziedzinie zbieractwa. Począwszy od znaczków pocztowych na diamentach kończąc. Zawsze znajdzie się gnida dworska próbująca żerować na innych. Nasze zbieractwo jest naszym hobby i uważam że ma cieszyć i sprawiać radość z posiadania ładnego i sprawnego ! sprzętu. Platformy ogłoszeń są pełne zagrożeń więc koneserom polecam gdzie indziej szukać unikatów i tyle a nie proponować jakieś udziwnienia ;)
Ale oczywiście każda sugestia i opinia jest przydatna. Od tego jest nasze forum ;)
No dobra,my tu gadu gadu a co na to sam wykonawca? Istnieje jeszcze czy już padł w dobie kryzysu spowodowanym wirusem? No właśnie, teraz gdy mamy więcej czasu, osobiście zabrałem się za przywróceniem do życia magnetofonu ZRK M9010. Chciałbym zregenerować płytę czołową ale nie wiadomo czy jest jeszcze taka możliwość?! Może niech się odezwie wykonawca i poda jakie na dziś sa jego możliwości i jakiś kontakt!
Masz tu link do starej aukcji allegro, jest tam numer telefonu, zadzwoń i zapytaj.
https://archiwum.allegro.pl/oferta/radmor-5102-5102te-regeneracj...
No to kicha! Pytałem ale robią tam tylko wersje srebrne(nie malowane)no i napisy sitodrukiem.Potrzebuję odnowić standartowy kolor ZRK czyli grafitowy(czy jak tam się to nazywa...)Zapewne będę musiał dorobić farbę w sprayu a napisy dać zrobić u grawera,bo jakoś nie widzę nikogo kto podjąłby się tego....
Tak. Zgadzam się w pełni z moim przedmówcą! To tak jak znakowanie sztucznych diamentów w wyrobach jubilerskich przy pomocy lasera. Bo są nie do odróżnienia od tych naturalnych. Można to zeszlifować ale znak pozostaje.
Elektronika użytkowa.