Zabytki techniki - filmy dokumentalne
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Radmoryna to takie trochę hmm poniżające dla tego sprzętu, ale skoro autor tak zadecydował to należy się z tym pogodzić.
Masz racje Marian no ale cóż poradzić. Mnie bardziej martwi po zapowiedzi filmu tak zwana "loża ekspertów" [od serwisowania] no ale to też decyzja autora filmu i bez problemu podczas oglądania będzie można przesunąć te wątki i słuchać opowiadań konstruktorów.
No tak rubens znów będzie się mądrzył. Co też autora filmu podkusiło żeby jego tam umieścić?
No właśnie. Moim zdaniem lepiej by było gdyby na temat serwisu padło kilka słów w samym sercu Radmora czyli u Pana Romana. Taka poprawność historyczna i dziejowa.
Będę śledził ten temat z wielkim zainteresowaniem.
Masz racje Marian no ale cóż poradzić. Mnie bardziej martwi po zapowiedzi filmu tak zwana "loża ekspertów" [od serwisowania] no ale to też decyzja autora filmu i bez problemu podczas oglądania będzie można przesunąć te wątki i słuchać opowiadań konstruktorów.
Mnie bardziej niż wypowiedzi serwisantów martwi "loża magnatów unitry" którzy zaczną negować nowe informacje na zasadzie "tak jest bo ja tak mówię".
Tak tylko czym jest słowo jakiegoś tam gościa wobec słowa konstruktora, projektanta? Zapewne po tym filmie wszyscy usłyszą kilka słów, w które nie chcą lub nie chcieli uwierzyć.
Ja mam nadzieję że ten film oraz materiał w nim zawarty raz na zawsze zakończy dywagacje i spekulacje w stylu : było ? nie było ? srebrny ? złoty ? niebieski ? no i zburzy wszelkie mity (kłamstwa i bzdury) których przez lata narosło sporo. Czekamy z niecierpliwością.
Nie wiem, czy określenie "Radmoryna" jest poniżające, ale tak ten radioodbiornik był określany w fabryce przez jego twórców. I ta nazwa do dziś funkcjonuje w Radmorze.
Myślę, że kilka rzeczy faktycznie się wyjaśni - np. czy była wersja złota. Wiele innych pozostanie pewnie nadal tajemnicą. Zależy co kogo interesuje :)
Natomiast myślę, że warto będzie poznać zespół, który za tym projektem stał i historię, którą mają do przekazania.
A serwis pojawia się w filmie po to, aby lepiej ukazać wnętrze Radmora i jego konstrukcję, bo jest się czym pochwalić. Chciałem też pokazać, że są ludzie którzy dzisiaj zajmują się takim sprzętem z prawdziwą pasją. Może się przecież zdarzyć, że obejrzy ten film ktoś, kogo nie ma na tym forum ;)
Wydaje mi się, że tytuł jest do przełknięcia, notabene to święte prawo autora co do tytułu. Najważniejsze będą informacje z pierwszej ręki od konstruktorów.