WS 432 reanimacja.
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Dla elektronika znającego temat może to być kilkanaście - kilkadziesiąt złotych i trochę czasu spędzonego nad sprzętem. Dla kogoś chcącego oddać do serwisu - może być tak jak koledzy piszą - zupełnie nieopłacalne i to nie dlatego, że serwis jest "be", tylko dlatego że takie są realne ceny prowadzenia takiej działalności.
Marcin - nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, ale nie można przesadzać.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dokładnie, pieniądze to nie wszystko, dlatego od czasu do czasu naprawie jakiś sprzęcik komuś z Klubu ZA DARMO.
Dokładnie, pieniądze to nie wszystko, dlatego od czasu do czasu naprawie jakiś sprzęcik komuś z Klubu ZA DARMO.
No więc właśnie. Tutaj na prawdę nie chodzi o coś takiego jak "opłacalność", bo bardziej o sentyment do tego sprzętu, który jako wyrostek zawsze chciałem mieć. Więc punkt odniesienia 400 PLN nie jest, niestety, wiele mówiący. Gdy pytałem o rząd wielkości to chodziło mi o literalnie - rząd wielkości - mniej niż 1k? 2k? więcej ? kilkanaście tyś ?
Słuchajcie, wiem że to może brzmi śmiesznie, ale dziecko mam odchowane, pracuję w jakiejś korpo i traktuję tego typu prace jako oderwanie od pracy, relaks.
Zrobiłem remont kolumn New Mildton 80 i proste przelutowanie kondensatorów na nowe nie jest problemem. Zerwanie starej okleiny, szpachlowanie i położenie forniru też było osiągalne i wyszło wręcz ślicznie. Nie piszę o tym po to żeby się chwalić, ale raczej aby przedstawić mój punkt widzenia. Po prostu rozłożenie tego wzmacniacza, umycie PCB i obudowy, i potem wlutowanie wszystkich elementów na swoje miejsca może przekroczyć moje kompetencje samouka :) stąd pytanie.
Jeśli nie będzie mnie na to stać to pewnie w końcu siądę nad tym sam i zacznę dłubać robiąc foty wszystkiemu... ale jakby ktoś za osiągalną dla mnie opłatą mógł to zrobić, to czemu nie?
to pewnie w końcu siądę nad tym sam i zacznę dłubać robiąc foty wszystkiemu...
Czemu nie?
Pozdrawiam
Grzesiek
Hobby - tu nie ma uzasadnionego miejsca dla księgowych.
Elektronika to wcale nie jest tanie hobby, ale satysfakcji z własnego dzieła nie da się przeliczyć na kasę.
Sam czasem wydaję kasę tylko dlatego, żeby przekonać się co w trawie piszczy - just for fun.
Nasze WS-y to wdzięczny temat to majsterkowania. Działaj dalej.
to pewnie w końcu siądę nad tym sam i zacznę dłubać robiąc foty wszystkiemu...
Czemu nie?
Kusicie...
Widzę że Korektor z tej wieży jest znacznie prostszy, czy warto od niego zacząć, żeby nabrać wprawy?
Może masz rację, zacznij od korektora, obeznasz się trochę z konstrukcjami, płytkami i samymi elementami. Będziesz mógł wtedy ocenić czy podołasz całej reszcie. Co do tunera, bez odpowiednich przyrządów lepiej nie próbuj go naprawiać. Do dzieła! Będę kibicował, a jeśli będziesz potrzebował pomocy zapewne moja skromna osoba jak i koledzy z forum chętnie Ci pomogą.
Może masz rację, zacznij od korektora, obeznasz się trochę z konstrukcjami, płytkami i samymi elementami. ...
Dzięki za wsparcie. Tak zrobię, radia nawet nie próbuję dotykać już czytałem ile sprzętu trzeba mieć żeby wyregulować głowicę, a ja nawet nie wiem czy była już przestrajana czy nie... Korektor wygląda dość prosto, zacznę od niego.
radia nawet nie próbuję dotykać
A czemuż to? Piszesz że tylko świeci. Może to jaki głupi zaśniedziały bezpiecznik w zasilaczu a ty już tak czarno to widzisz, że będziesz musiał grzebać w głowicy bez tony sprzętu :)
Pozdrawiam
Grzesiek
Grzegorz tylko mu nie wkręcaj żeby na słuch przestrajał ;)
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- następna ›
- ostatnia »
Dla elektronika znającego temat może to być kilkanaście - kilkadziesiąt złotych i trochę czasu spędzonego nad sprzętem. Dla kogoś chcącego oddać do serwisu - może być tak jak koledzy piszą - zupełnie nieopłacalne i to nie dlatego, że serwis jest "be", tylko dlatego że takie są realne ceny prowadzenia takiej działalności.
Marcin - nie wszystko da się przeliczyć na pieniądze, ale nie można przesadzać.
Pozdrawiam
Grzesiek