Jak przekonwertować muzykę z kaset, winyli i CD na MP3
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
ndz., 01/03/2020 - 12:21
#22
Szumy to raz. Płyta cd ma jeszcze jedną właściwość: praktycznie płaską charakterystykę 20Hz-20kHz, a więc umożliwia teoretycznie zapisywanie najwyższych częstotliwości z dużymi poziomami, co jest fizycznie nieosiągalne dla innych - szczególnie magnetycznych sposobów zapisu.
Pozdrawiam
Grzesiek
Oczywiście Grzesioj, napisałem to trochę na zasadzie wsadzenia kija w mrowisko, ale....
Prawdą jest, że nośnik w postaci płyty CD to .... bardzo dobry nośnik a odstęp sygnal/szum jest nieosiągalny dla domowych kaseciaków ( nawet tych topowych ). Dlatego płyta CD doskonale nadaje sie do nagrań operowych i koncertowych muzyki klasycznej, gdzie jest dużo "ciszy" pomiedzy dynamicznymi partiami solowymi i muzycznymi.
Kaseta i nawet winyl generują szumy ( niestety słyszalne ), na płycie CD tego nie ma.
Natomiast przy muzyce rozrywkowej, gdzie jest "dużo" muzyki te szumy są niesłyszalne.
Takie nagrania analogowe - jak dla mnie - brzmmią bardziej naturalnie. Mają w sobie taki "mix" wszystkiego, który daje wrazenie dzwięku analogicznego!!! :) z naturalnym.
Teraz o tym loudnes war, do którego się czepiam ciagle. Otóż tego efektu nie zauważyłem na muzyce słuchanej przez wzmacniacz i kolumny ( nie mam jakichś super może ), ale te zniekształcenia i przestery jakby nie są tak wyraźnie odtwarzane prze kolumny. Tak jakby sie gubiły.
Natomiast od kiedy zainwestowałem w dobre słuchawki i to do tego zamkniete ( sennheiser HD 569 ) to słyszę takie rzeczy :( .
Na dobrych polskich słuchawkach też tego nie słyszę, może dlatego, ze te obecne mają impedancję 23 ohm i wyłapuja wszystko w pasmie 10 Hz do 28 kH ( oczywiście połowy tego pasma też już nie słyszę :( , ale akurat te przestery i obciecie dynamiki w nowych masteringach płyt CD niestety usłyszałem i..... bardzo się zraziłem.
Po prostu im nowsza płyta CD tym mniej mozna wysterowac kasetę, aby przestery zminimalizować.
Też na poczatku myślałem, ze ze mną jest coś nei tak ;) ale dokładny wskaźnik wysterowania "pokazał" to o czym piszę ( mój poprzedni post z jego wyhyłami ) .
Oczywiście, że istnieją dobrze nagrane i zmasterowane płyty - przecież to żadne czary, ale w bitwie o "gimbusa z plastikowymi słuchaweczkami" producenci płyt powariowali :( .
Pozdrawiam poszukiwaczy nowych brzmień