Aria 2412
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Końce uzwojeń ładnie wystają to można delikatnie oczyścić i nawet do nich dolutować po druciku z przewodu tzw linki. Ale tak jak wcześniej pisałem tu trzeba mieć trochę wprawy.
Szanowni Koledzy PEŁNY SUKCES NAGRYWA!!! i to jeszcze jak a jak odtwarza. DZIĘKUJĘ WAM!!!:):):):):)
Pozostaje tylko ta nieszczęsna cewka czy ona jest tak ważna bo nie wiem czy dam radę taką kupić a obecną naprawić może spróbuję odwinąć, próbowałem ten drucik który znalazłem "bardzo cieniutki" tak jak ten w cewce zlutować ale mi nie wychodzi nie wiem jak to zrobić.
Wątpię abyś taką kupił. Chyba że z magnetofonem-złomem. Ponieważ twój działa bez niej niech tak chwilowo zostanie a ty spokojnie ją naprawiaj. A pomyśleć że początki współpracy były trudne.
Pozdrawiam
Grzesiek
Jeszcze raz dziękuję. Nie spodziewałem się, że będę mógł naprawić wspólnie przez internet. Jeszcze jedno czy gdybym nie naprawił cewki to jakie w przyszłości jest zagrożenie dla magnetofonu, nagrywania?
Nie ma żadnego zagrożenia bez tej cewki dla magnetofonu i dla Ciebie. :)
Szanowni Koledzy radość nie trwała zbyt długo. Aria znowu nie nagrywa. Wczoraj tak od niechcenia włączyłem nagrywanie i okazało się że za pierwszym razem się nie nagrało więc ponownie załączyłem funkcję nagrywania i tym razem nagrała. No więc mówię teraz nagram ponownie i znowu nic. Pomyślałem może coś się rozłączyło. Sprawdziłem w przełączniku ścieżek (których od naprawy nie dotykałem cały czas ustawione na stereo) poprzez wciśnięcie na poszczególne ścieżki i stereo. Po tym manewrze znowu nagrała może to przypadek. Niestety było to ostatni raz. Sprawdziłem czy zworka którą zrobiłem jest cala (JEST CAŁA). Sprawdziłem przewody (których nie dotykałem) wg mnie są całe i zlutowane. Cóż znowu może być przyczyną braku nagrywania? Po sprawdzeniu nagrania nagrywa się tak jak poprzednio dźwięk z dropami ledwo wyraźny czyli chyba nie ma prądu podkładu.
O! A ja już wyrzuciłem całą dokumentację Arii z telefonu :D . Ale tak - masz rację - problem braku prądu podkładu. Takie "jest - nie ma" to efekt jakiejś usterki mechanicznej - coś pęknięte, zimny lut, nie kontaktujący styk. Prosta ale strasznie upierdliwa usterka.
Pozdrawiam
Grzesiek
ok dziękuję tylko tyle, że ja po naprawieniu jej nic nie dotykałem, założylem tylko przednią osłonę magnetofonu.
Nie znam twoich umiejętności manualnych, nie wiem jak lutujesz. Może to ty "sprokurowałeś" zimny lut przy zworze którą wlutowałeś albo w jakimś innym miejscu jeśli coś lutowałeś?
Pozdrawiam
Grzesiek
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 5
- 6
- 7
- 8
- 9
- 10
- 11
- 12
- 13
- następna ›
- ostatnia »
Spróbować wyjąć cewkę z kubeczka, spróbować odwinąć po jednym zwoju z obu końców i już mamy dłuższe druciki do lutowania. Ale to po próbie. Próba ze zworą jak mówi marian1981.02. Ale próba po załatwieniu interesu. Łączymy się w bólu :) :) :)
Pozdrawiam
Grzesiek