Etiuda- zanikający odbiór
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam,
problem dotyczy Etiudy 3281, mianowicie po uruchomieniu radio odbiera normalnie, lecz po kilku minutach odbierana stacja zaczyna cichnąć aż milknie całkiem. Wtedy nie idzie już złapać żadnej stacji. Z biegiem czasu radio grało coraz krócej, tzn. na początku od uruchomienia do zamilknięcia mijało kilkanaście minut, teraz ledwie parę minut. Sytuacja ma miejsce zarówno na długich jak i na średnich (w czasach gdy jeszcze pracował pobliski nadajnik).
Czy tak może się objawiać zużycie lampy?
Mam dwa zepsute Pioniery, mogę z nich przełożyć lampy. Tylko, że one nawet się nie uruchamiają i nie wiem w jakim stanie są lampy.
Którą lampę można by najprędzej posądzić o spowodowanie takiego zachowania? Chciałbym uniknąć sytuacji, że zmienię uszkodzone na uszkodzone.
Jeśli po przełączeniu na adapter dotykając "gorącego" wejścia adapter będzie słychać brzęczenie w głośniku, to wzmacniacz działa i EBL21 i EF 22 przedwzmacniacza można odpuścić.
Nie wiem jakie lampy są w tym pionierze. Przekładaj pojedynczo i sprawdzaj, co się dzieje (o ile pasują), może trafisz.
A napięcia anodowe sprawdzałeś?
Tam jest prostownik lampowy. Jak lampa AZ1 traci emisyjność, to napięcia siadają.
Nie sprawdzałem. Wystarczy jak sprawdzę napięcie na wyjściu AZ1 i za kondensatorami elektrolitycznymi?
Tak
Tylko zachowaj ostrożność ze względu na poziom napięcia.
Pomierzyłem napięcia. Zaraz za AZ1 powinno być 270+/-20V, a jest 236V, za opornikiem 1,2K i kondensatorami powinno być 240+/-20V, a jest 180V. Napięcie jest za niskie, lecz chyba radio powinno się odezwać.
Po przyłożeniu śrubokrętu do gniazda gramofonu słychać trzaski.
Z głośnika cały czas słychać głośny przydziwęk sieci, ale ta Etiuda ma tak od kiedy pamiętam.
Jeden z elektrolitów to austriacki Kapsch, pierwszy raz taki widzę.
EDIT: Przełożyłem ECH21 z Poematu (Pionier ma inne lampy). Żadnej zmiany. EF22 nie mam, musiałbym kupić, ale czy ona może dawać takie objawy?
EDIT 2: Ta Etiuda chyba jednak ma jakieś problemy z klawiszami. Na pewno jest pęknięty fragment przełącznika gramofonu i nie przełącza. Ponadto radio odbiera normalnie na KR II, na reszcie zakresów jest całkowita cisza.
Czy przy demontażu zespołu klawiszy trzeba na jakąś czynność specjalnie uważać?
Dawno nie miałem do czynienia z lampami, ale z tego co pamiętam, to może to być objaw utraty emisji lamp. Nie wykluczałbym też utraty pojemności któregoś z kondensatorów, szczególnie sprzęgających. Trzeba by zdobyć lampy na podmianę, a jak nie da to efektu, to schemat i szukanie sygnału po kolei.
Schemat jest tutaj:
http://www.fonar.com.pl/audio/schematy/radioamator/1960_05_1.htm
Spojrzałem na ten schemat i myślę, że nie można pominąć czyszczenia przełączników - mogły zaśniedzieć.
Człowiek uczy się całe życie.