Zamiana licznika na elektroniczny w M9010
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Osobiście wyznaję zasadę, że skoro decyduję się na używanie staroci to ponoszę tego konsekwencje, a gdybym chciał mieć sprzęt z bajerami, których Unitra nie posiada, to używałbym sprzętu z owymi :)
Delikatne ulepszenia nie ingerujące w konstrukcję, ani nie zastępujące oryginalnych rozwiązań jak najbardziej akceptuję i czasem sam stosuję.
Fakt, w magnetofonie do komputera licznik jest niezbędny, ale to już inny temat.
Pozdrawiam :)
Tylko tę ATMEG-ę trzeba se jeszcze jakimś programem zaprogramować czego kolega unikał jak ognia.
Pozdrawiam
Grzesiek
Tego się nie uniknie. Ale zaprogramowanie procesora nie jest takie trudne. Spokojnie da się to opanować w godzinę. Co innego samemu napisać program do obsługi.
Przekonaj kolegę. Mnie nie musisz.
Pozdrawiam
Grzesiek
Dobra wtrące się jako użytownik a nie elektornik.
Po jaką cholerę montowac licznik elektroniczny skoro nie mozna nim bedzie sterować funkcjami decka ???
W moim dennonie mam przynajmniej memory counter i powrót do początku nagrania. Realizowane na tym własnie liczniku.
Nie sądzicie , że to tylko taki kwiatek do kozucha wyjdzie z tego ? ;)
Kupę lat temu wmontowałem licznik na trzech wyświetlaczach i układach UCY do M8010. Płytka była wielka jak na dzisiejsze czasy ale działało. Najwięcej roboty pochłonęło zamontowanie w mechanizmie czujnika obrotów (LED i foto po dwóch stronach talerzyka dowijania). Licznik zawsze liczył w przód. Zmianę liczenia w tył realizował mikrostyk który włączał się tylko przy wciśnięciu klawisza << . LEDy były zamontowane w miejscu oryginalnegho licznika po powiększeniu oryginalnego okienka.
W sumie robota była fajna, satysfakcja jeszcze większa. Ale z perspektywy czasu patrząc - czy warto było? Dla bajeru tak, dla użyteczności - nie.
PS: wyświetlacz z BRDY mógł by się nadać ale nie wytniesz trzech z całej dziewiątki kompletu.
Cześć. Jak się sprawa rozwiązała z licznikiem ? Mam podobny dylemat , ale w kwestii montażu takiego licznika do magnetofonu szpulowego . Kity AVT niby rozwiązują sprawę , bo oryginalnie mam licznik 4 pozycyjny , ale czy kit AVT bedzie pokazywał same zera a potem do tego dokładał cyfry i liczby ? Czy raczej będzie wygaszony i po kolei będą pokazywały się cyfry? Czy "idąc" wstecz pokaże mi się 9999 i potem mniejsze wartości , czy cofnę do "zera" i tak zostanie? Resetowanie w 3 sekundy też jest zbyt długie . Ideowo pomysł na zmianę zliczania , da się wykonać elektro-mechanicznie , ale powyższe wątpliwości mnie zniechęcają . ps nie jestem z epoki 'młodych" o mam 54 lata , zatem wiem o jaki klimat chodzi. Pozdrawiam . Adam
Zmiana licznika na elektroniczny raczej mija się z celem. Zwykły, oryginalny i SPRAWNY licznik w zupełności wystarczy. Jak korzystałem dawniej z magnetofonu, to miałem opisaną każdą taśmę, czy to szpulę czy kasetę. Start zawsze był od zera, każda piosenka miała swoją wartość z licznika i w ten sposób łatwiej znajdowałem konkretny utwór. Owszem, to samo można osiągnąć z licznikiem elektronicznym, ale takie efekty jak w wysokiej klasy magnetofonach, gdzie była możliwość programowania nawet kolejności odtwarzania piosenek jest dzisiaj na pewno osiągalny, tylko jakie trzeba byłoby ponieść nakłady pracy? Warto? Moim zdaniem nie, dlatego że byłaby to pewna forma dewastacji.
To jest taki sam problem, jak z oświetleniem przestrzeni na nogi w aucie za pomocą LED-ów. Jedni będą się spierać, czy ma to być konkretny kolor, czy może RGB, albo czy mają błyskać, a inni będą podważać w ogóle sens istnienia czegoś takiego.;)
Człowiek uczy się całe życie.