Unitra ZRK M8010 i Unitra Diora WS-311D
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
Witam. Nie dawno znalazłem na strychu u rodziny magnetofon M8010 wraz z wzmacniaczem WS-311D. W magnetofonie będę musiał wymienić paski, gdyż wszystkie pękły, oraz naprawić włącznik, gdyż nie można tego urządzenia wyłączyć. Chciałbym prosić o zdjęcie tego isostatu, gdyż wydaje mi się może być coś nie tak ze sprężyną. W przypadku wzmacniacza to on działa w miarę dobrze, tzn lewy kanał gra słabiej od prawego i chyba wystarczy wymienić kondensatory na płytkach ( od wzmacniacza napięciowego oraz wzmacniacza korekcyjnego )
No właśnie ten wzmacniacz bardzo głośno trzeszczał na prawym kanale. Pomogła wymiana płytek. Ale rano napiszę czy to wystarczyło
Klawisz włącznika sieciowego w magnetofonach serii M80xx (może w innych też) często blokuje się w panelu czołowym. Po zdjęciu górnej blachy poluzuj wkręty i śrubki mocujące panel czołowy i przesuwając panel trochę w lewo, trochę w prawo, spróbuj znaleźć położenie, w którym klawisz będzie 'wyskakiwał' swobodnie. Czasem w swobodzie ruchu klawisza 'sieć' przeszkadza zgromadzony na nim brud, kurz, drobny piaseczek...
Tak, jest dobry.
pozdrawiam
Grzesiek
Jeśli chodzi o wzmacniacz to wymienię wszystkie kondensatory i trochę mnie martwi ten duży kondensator ( 2x 4700uF 40V ), gdyż jest lekko spuchnięty z jednej strony. Chciałem się zapytać czy ten schemat jest dobry ?
Tylko wstaw dobre kondensatory nippon, nichikon, panasonic ewentualnie jamicon...
Ten duży kondensator 2x 4700uf możesz zmienić na 2x10000uf o jak najniższej rezystancji szeregowej(Zapewni to zmniejszenie zakłóceń i poprawę basu). Najlepszy sposób montaży nowych kondensatorów w miejscu 2x4700 to wywiercenie otworów we właściwych miejscach na pcb i przyklejenie i przylutowanie nowych kondensatorów ewentualnie wytrawienie płytki i montaż na niej kondensatorów. W żadnym wypadku nie przyklejaj kondensatorów poziomo na płytce i nie przypinaj kondensatorów przewodami jest to niechlujne i może doprowadzić do uszkodzenia wzmacniacza przy transporcie.
Przy wymianie kondensatora 2x4700 na 10000uf nie zapomnij o wymianie diod w prostowniku na większe oryginalne diody pracowały prawie na max swoich możliwości
Artinu diora
Co za bzdury wypisujesz o tym wzmacniaczu, o kondensatorach, o kondensatorach "ze będzie wzmacniacz charczał, o upalonych rezystorach...
Jak ma te kondensatory 10000uF, postawić w pionie. wiesz jaka jest odległość PCB a obudowa
[quote=AVATAR;23055.84132;10629]Artinu diora
Co za bzdury wypisujesz o tym wzmacniaczu, o kondensatorach, o kondensatorach "ze będzie wzmacniacz charczał, o upalonych rezystorach...
To nie bzdury, a fakty z życia kondensatory mogą wpływać na zniekształcenie sygnału, a przepalone rezystory emiterowe powodują rozstrojenie prądu spoczynkowego i cichsze granie wzmacniacza.
Jak ma te kondensatory 10000uF, postawić w pionie. wiesz jaka jest odległość PCB a obudowa
Trzeba zmierzyć wysokość między pcb a obudową i kupić kondensatory o takiej wysokości jakiej się zmieszczą, ewentualnie zainstalować kondensatory osiowe o takich parametrach. Wymiarów kondensatorów jest bardzo dużo. Zawsze tak robiłem i nie było żadnych problemów w przeciwieństwie do leżących kondensatorów pod lutowanych na przewodach.
Artinu diora
To nie bzdury, a fakty z życia kondensatory mogą wpływać na zniekształcenie sygnału, a przepalone rezystory emiterowe powodują rozstrojenie prądu spoczynkowego i cichsze granie wzmacniacza.
Bzdury wypisujesz, nie masz zielonego pojęcia jak działa wzmacniacz a opisujesz niestworzone historie zasłyszane, gdzieś albo myślisz że wiesz.
Co to znaczy zniekształcenie sygnału, bo autor pisał że wzmacniacz ciszej gra na jednym kanale a nie zniekształca i jak ma się to do kondensatorów w torze.
O rezystorach emiterowych (o przepalonych !) wpływy na ciche granie szkoda pisać. Przy przepalonych rezystorach stopień końcowy by w ogóle nie działał.
Artinu diora
To nie bzdury, a fakty z życia kondensatory mogą wpływać na zniekształcenie sygnału, a przepalone rezystory emiterowe powodują rozstrojenie prądu spoczynkowego i cichsze granie wzmacniacza.
Bzdury wypisujesz, nie masz zielonego pojęcia jak działa wzmacniacz a opisujesz niestworzone historie zasłyszane, gdzieś albo myślisz że wiesz.
Co to znaczy zniekształcenie sygnału, bo autor pisał że wzmacniacz ciszej gra na jednym kanale a nie zniekształca i jak ma się to do kondensatorów w torze.
O rezystorach emiterowych (o przepalonych !) wpływy na ciche granie szkoda pisać. Przy przepalonych rezystorach stopień końcowy by w ogóle nie działał.
Nie będę się z kolegą kłócił (ewentualnie przejdźmy ma wiadomość prywatną) dobrze wiem jak działa wzmacniacz. Proszę nie podważać moich kompetencji. Czy posiada kolega wykształcenie elektroniczne? Widać, że nie, albo ma kolega małe doświadczenie.
Zgodzę się z tym, że jak rezystor emiterowy ma przerwę to wzmacniacz nie zagra, ale czasem się zdarza, że rezystor emiterowy ma na przykład 0,5 oma ,a uszkodzony ma 40 omów w takim przypadku wzmacniacz będzie wydawał dźwięk.
Widać, że kolega nie czyta uważnie wiadomości od początku wiem, że jeden kanał gra ciszej i wzmacniacz niema żadnych zniekształceń. Ja opisuję jakie jeszcze skutki mogą przynieść uszkodzone kondensatory między innymi wymieniłem wpływ kondensatorów na tłumienie sygnałów, zniekształcenia sygnału (zmienienie się charakterystyki pasma przenoszenia).
Pozdrawiam.
Na początek przeczyść isostat izopropanolem jeśli nie pomorze zdejmij zawleczkę, sprężynkę blaszki i zobacz czy jest tam taki mały miedziany bolec który blokuje popychacz.
Co do wzmacniacza to może być uszkodzony potencjometr, upalone rezystory emiterowe, słabe wzmocnienie tranzystora. Gdyby były uszkodzone kondensatory to wzmacniacz by charczał, miał problemy z F wysokimi i F niskimi. Ewentualnie jeśli kondensator od sprzęgający dostanie zwarcia może on tłumić sygnał do masy co objawia się cichszym graniem. W pierwszej kolejności sprawdził bym potencjometr często miały dość znaczne rozbieżności, i koniecznie ustaw prąd spoczynkowy.