Co ostatnio odnowiłeś/naprawiłeś/zepsułeś ;-) w swoim krajowym lub zagranicznym sprzęcie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
[quote=klexmix;23194.139855;6416]Takie miały w oryginale, jasne zawieszenie.
Kondensatory juz kolejny raz widzę, ze wymieniasz z gównianych, na tak samo gówniane... no ale cóż, to ty decydujesz.
[quote]Jeszcze ciekawsze jest to, że bardzo miękkie zawieszenie kłóci się z koncepcją bass-reflex[/quote]
Ciekawa teoria, ciekawa...
Napisz ją światowym producentom topowych kolumn, którzy umieszczają ultra lekko pracujące głośniki do obudów bass-reflex.
To nie jest żadna zasada, a głośnik któremu wymienisz zawieszenie z twardszego na bardziej miękkie, nie stanie się nagle głośnikiem przeznaczonym do obudowy zamkniętej, i odwrotnie.
Każdy przypadek jest indywidualny, na pewno zmieni sie częstotliwość rezonansowa, ale czy razem z nią pójdzie też QTS, tu już trzeba zrobić pomiar, i po pierwsze, skąd wiesz że w tych kolumnach, zawieszenie było fabrycznie twardsze, nie mając kolumn nigdy w rękach, bo ja nie wiem.
Są też inne powody zastosowania twardszego zawieszenie, m.in wysokość cewki i samego jarzma magnesu bierze w tym pewien udział. :-)[/quote]
Z własnego doświadczenia wiem, że do b-r muszą być twardsze i bardziej sprężyste. To układ rezonansowy i poduszka powietrzna z obudów cl im nie pomoże. Na zbyt miękkiej b-r nie będzie działać poprawnie, znacząco pogorszy się wytrzymałość mocowa i wzrośnie Qts.
Oczywiście, wytrzymałość na moc zawsze będzie większa w przypadku twardszego zawieszenia, to jest oczywiste i logiczne, ale to nie jest takie proste, żeby tak o sobie powiedzieć, że miękkie do closed, a twarde do b-r... a jeszcze jest przecież dolne, które też ma różne podatności... Nie zawsze o wytrzymałość się rozchodzi.
To tak nie działa, większość kolumn z bassreflexem jakie miałem, tonsilowskich i nie, miało bardzo miękkie, fabryczne zawieszenia głośników, tylko te, w które trzeba było ładować waty, (to o czym teraz mówimy) typu altus 300 czy alton 110, mają i powinny mieć twarde, oczywiście kosztem np. najniższych partii basów, które w głośniku mającym fs 50, a takim mającym fs 25, będą odczuwalne inaczej, wiele rzeczy ma znaczenie, dupereli wbrew pozorom decydującym o końcowym efekcie, wagi membran, waga zawieszenia, materiał zawieszenia, obwód magnetyczny, materiał karkasu cewki, warstwy uzwojenia, głośniki i zestawy głośnikowe to złożony temat, to jest niczym organizm, wszystko jest po coś, i wszystko ma znaczenie, większe bądź mniejsze, do czego zmierzam, nie, miękkość ukł.drg. nie jest wyznacznikiem tego, do jakiej obudowy się bardziej nadaje, tu na początku, trzeba przeanalizować cały zbiór parametrów. :-)
Obecnie stoją Maestro S i ESA Vivace XT3 na odsłuchu, oba zestawy b-r, i oba są miękkie, a Vify w ESA'ach, nawet bardzo miękkie.
Z twardego głośnika, 'ciekawego' basu nie wykrzeszesz, szczególnie małego głośnika...
Bassrefleks nie jest niczym zaślepiony, kolumny są wewnątrz wypełnione jedynie na tylnej ściance wełną mineralną. Grają jak dla mnie obłędnie, aż szkoda będzie oddawać, dobrze że facet podrzuca mi do przejrzenia sprzęt raz na 2-3 miesiące, tzn jak pojawia się w kraju. Kondensatory sprawa dyskusyjna, wiadomo że foliowe i wszystkie ich pochodne typu MKSE/MKT są "wieczne" ale elektrolity też pracują bezawaryjnie długie lata. Oryginały miały tylko nieznacznie większa pojemność względem nadruku na korpusie np 2,2uF miały po 2,6uF. Ja osobiście nie słyszę różnicy pomiędzy nowym bipolarnym elektrolitem, a MKSE. W kilku kolumnach jakie tutaj prezentowałem wymieniałem kondensatory na foliowe/poliestrowe CL21. Klexmix ma rację miękkość układu drgającego nie szufladkuje głośnika do konkretnej obudowy. Tutaj mam przykład ultra miękko zawieszonego głośnika i nawet katowanie ws504 z bas na maks i włączony loud nie robi na nich jakiegoś większego wrażenia.
Oryginały miały tylko nieznacznie większa pojemność względem nadruku na korpusie np 2,2uF miały po 2,6uF.
Pojemność to nie największy problem, ta jest tutaj jeszcze w granicach tolerancji, ty zmierz im ESR, bo to "opór" zazwyczaj wprowadza niepożądane zjawiska zwiększając się z czasem w kondensatorach bipolarnych.
Jeżeli powinieneś mieć w okolicach 0-0,2 oma w nowym foliowym, a taka elwa np. z altusa ma 5-10-15 omów po czasie, czasami mimo lekkiego tylko rozjechania pojemności, no to odpowiedz sobie sam... ŚMIE TNIK.
Po wymianie kondensatorów na nowe foliowe, z blisko zerowym ESR, różnica jest bardzo mocno słyszalna... ZG60C115 ostatnim moim przykładem, po wymianie kondensatorów na nowe, jakbyś zdjął gruby koc z kolumny, wszystko się odezwało.
Spójrz, ten skurczybyk, miał 35 omów, (ewenement) ja myślałem po pierwszym podłączeniu, że GDWK są upalone, bo ledwo co tam sobie skwierczały.
Ja kiedyś "wykonałem" najprostszy tester pilotów z tego co "pod ręką" czyli podłączyłem diodę odbiorczą Ired do wejścia oscyloskopu - i można oglądać co wysyła pilot (oglądać nie analizować) ale ogólnie stwierdzić czy i co działa ...
Ja kiedyś "wykonałem" najprostszy tester pilotów z tego co "pod ręką" czyli podłączyłem diodę odbiorczą Ired do wejścia oscyloskopu - i można oglądać co wysyła pilot (oglądać nie analizować) ale ogólnie stwierdzić czy i co działa ...
Można, tylko wynik mało czytelny ;]
Najprościej sprawdzić, czy pilot nadaje, patrząc na diodę nadawczą przez kamerkę telefonu.
Tylko że A - wiele telefonów ma filtr IR oraz B - to że "dioda miga" daje nam tyle samo informacji że "wzmacniacz sprawny, przecież wskaźniki się podświetlają". Miałem już takiego pilota, "no mryga dioda panie", i co z tego, skoro kody rozkazów zupełnie nie odpowiadały tym z naciskanych klawiszy. Połowa nie działała, druga połowa była pomylona. Wymiana scalaka na nowy naprawiła problem.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 165
- 166
- 167
- 168
- 169
- 170
- 171
- 172
- 173
- następna ›
- ostatnia »
Ultra rzadki sprzęt, szkoda, że ktoś go tak nieestetycznie zrobił. :(