Co ostatnio odnowiłeś/naprawiłeś/zepsułeś ;-) w swoim krajowym lub zagranicznym sprzęcie?
- Zaloguj Zarejestruj się by odpowiadać
https://www.facebook.com/169245919045/photos/it-was-the-year-197...
Jeżeli faktycznie mają takie parametry jak w tym opisie, to mój narząd słuchu to dobrze wyczuł, że grają dobrze.
Z tego wynika , że to rok 1979 i już wiem czemu w tych białych kablach jest trzeci przewód w postaci stalowej linki.
Po prostu na tym przewodzie można je wieszać do sufitu lub do ściany.
Nooo podobają mi się coraz bardziej i te ich modułowe opcje. Po odjęciu sztycy ok. 40 cm , mamy z nich kule "półkowe". a po dodaniu przedłużki bocznej mogą zwisać ze ściany. Nie wspominając o klasycznym podwieszeniu do sufitu.
czy ktoś wie jaki kolor z tych kabli to plus ?. Ja złożyłem, że niebieski to plus.
Niestety poprzedni właściciel obciął wtyki "kropka-kreska" :( , sprawdzenie bateryjką będzie trudne, bo nie zaryzykuję rozpołowienia kul.
Jak podłączysz obie kolumny odwrotnie to natychmiast usłyszysz różnicę w zakresie niskich tonów. Będzie ich brakować a wrażenie dźwięku będzie takie jakby głośniki grały ze środka głowy, po prostu będzie kiepskie wrażenie stereofonii.
Audioramy Grundiga jak już będziesz szukał to koniecznie z niskotonowym na gumie. Piankowce grają gorzej i często są pozacierane cewki w nich z racji tego że głośników nie widać.
i często są pozacierane cewki w nich z racji tego że głośników nie widać.
A co ma do rzeczy to, że głośników nie widać do pozacieranych cewek?
pozdrawiam
Grzesiek
To, że ludzie grają na głośnikach bez zawieszeń, nieświadomi uszkodzenia. Logiczne.
czy ktoś wie jaki kolor z tych kabli to plus ?. Ja złożyłem, że niebieski to plus.
Niestety poprzedni właściciel obciął wtyki "kropka-kreska" :( , sprawdzenie bateryjką będzie trudne, bo nie zaryzykuję rozpołowienia kul.Jak podłączysz obie kolumny odwrotnie to natychmiast usłyszysz różnicę
Obie???
No dobra, jedną ale wiadomo o co chodzi.
Z Grundigów szukałbym Audioramy 7000 w wersji z 12 głośnikami na sztukę.
Dokładnie taką będę szukał, chociaż rzadkie sa i kosztują już kilka kilozłotych ;( .
Ten sprzedający z jego opisu ma audioramę 4000 i co najwyżej na nią mam szansę, aby ją nabyć w rozsądnych pieniądzach, ale to i tak będzie grubo ponad tysiak ;) .
O właśnie widze na portalach, że nomen omen audiorama 4000 kosztuje 4000 zł :) .
Ps.
siedzę, słucham to coś napisze jak je słychać wg.. mnie:
Własnie siedzę i pisze te słowa słuchając złotych przebojów z tych kolumn podpiętych do amplitunera HArman/Kardon hk590i.
Dźwięk fajny przestrzenny, ale bez wyraźnej sceny muzycznej. Dźwięk rozchodzi się i "przychodzi" jakby zewsząd. Oczywiście stereofonia b.dobra. Ładne delikatne brzmienie, bez nachalnych basów, ale w sumie one sa tylko słucham cicho, bo już późno. Da sie wyczuć dookolną emisję dzwięku. Porównałbym to do głośników podwieszanych pod sufitem np. holu dworca autobusowego :) z tym, że duuużo lepsza jakosc dzwięku i stereofonia przyzwoita.
Basy na nich też łądnie słychać, bo kiedy je kupowałem to przy odsłuchu były podpinane do amplitunera Siemens z lat 70 tych. Takie typowe niemieckie brzmienie z tego okresu z soczystym miękkim i głębokim basem. Te kolumny pomimo, ze niewielkie dały rade ten bas pokazać.
Myślę, że sprawdzą się u mnie idealnie, ponieważ mam nietypowy kształt salonu połaczonego z kuchnią i klasycznych kolumn kierunkowych nie miałem gdzie postawić, aby jakikolwiek efekt stereofonii uzyskac :( .
Te myślę nawet podwiesić pod sufitem, aby nie pałętały się pod nogami ;) . Nawet kabel z przewodami sygnałowymi ma wplecioną oryginalnie linkę, aby kolumny nie wisiały na kablach. Niezła i przemyślana konstrukcja.
Znalazłem dobre miejsce do odsłuchu stereofonicznego na kanapie w salonie :) a do tego wtedy będą emitować dzwięk na resztę pomieszczenia bez względu na to czy się będzie siedziało w jadalni/kuchni za kolumnami czy wchodziło od strony korytarza i innych pokoi. Z każdego tego kierunku będę miał głośniki skierowane w moją stronę ;) .
O teraz jak się dalej w nie wsłuchuję, to scena muzyczna jest jakby dużo szerzej niż rozstawione są te kolumny , taka trochę jakby ściana dźwięku wychodząca też dość wysoko w górę ponad kolumny.
Dzień dobry!
CD 0350.
To mało popularny odtwarzacz CD z Foniki. Przestał ok. 10 lat po tym, jak kupiłem Yamahę. Ale przyszedł czas na sentymenty. Po pierwszym włączeniu spalił się bezpiecznik, okazało się, że kondensator zasilacza w napięciu ujemnym ma totalne zwarcie. Wymieniłem profilaktycznie oba kondensatory (dla dodatniego i ujemnego napięcia). Po włączeniu odtwarzacz zaczął działać i czytał płyty, ale na wszystkich zaczynał "przeskakiwać" po ok. 35 min. Trzeba było usunąć stary smar z prowadnic lasera i nasmarować je nowym (silikonowy z PTFE - dość rzadki). Oczywiście przesmarowałem też kółka zębate i zębatki liniowe a soczewkę lasera przemyłem IPA.
Później się okazało, że nie działa połowa przycisków - z pilota wszytko działało. Na szczęście takie mikroprzyciski są łatwe do kupienia i tanie, choć trzeba było kupić 50 szt. Po ich wymianie WSZYSTKO DZIAŁA, dźwięk jest przyjemny i co najmniej poprawny, choć przyznaję, że do oceny sprzętu należy unikać płyt ostatnio wydanych w kraju jako cyfrowe wydania winyli. To na ogół straszne knoty, przesterowane aż do bólu, strasznie podbite wysokie, instrumenty dęte po prostu charczą.
Ale z naprawy jestem zadowolony.
- « pierwsza
- ‹ poprzednia
- …
- 31
- 32
- 33
- 34
- 35
- 36
- 37
- 38
- 39
- …
- następna ›
- ostatnia »
Dobra :D